Bardzo dziękuje za tak merytoryczny komentarz.
Zgadza się chodzi o krany do podlewania ogrodu. Jeden będzie w garażu drugi na zewnątrz. Poza zaworami myślałem też o jakiejś złączce umożliwiającej podłączenie kompresora i wydmuchanie wody ale nie mogę czegoś takiego znaleźć.
Woda ze studni, jest już wykopana i pompa podłączona. Tak przy okazji jaki hydrofor polecacie? W domu na początku będe mieszkał ja i żona ale z czasem mam nadzieje przybędzie nas co najmniej dwoje.
Tak, tak o tym wiem, że jest to konieczne. Przyznam że nad projektem kotłowni jeszcze nie myślałem szczegółowo. Choć gdyby takie osoby jak Pan pomogły to może i na to już pora.
Nie chodzi mi o to żeby odcinać górną kondygnację bo tam będzie część sypialna. Moim zamysłem było to że istnieje mała szansa, że dwie osoby będą jednocześnie kożystać z wody na górze. Natomiast dość prawdopodobne wydaje mi się to że podczas gdy ja będę brał prysznic na górze żona nagle odkręci wodę na dole. W obecnym domu dość często dochodzi do takiej sytuacji i dość mocno mnie już irytuje gdy naglę dostaje gorącą/lodowatą woda po karku. Stąd pomysł na stworzenie takich troszke niezaleznych obiegów.
W projekcie była, ale z żoną doszliśmy do wniosku, że to zbędny wydatek. Rury z wodą chce schować w środku warstwy styropianu na gruncie (20cm) więc myślę, że straty ciepła w nich będą dość małe.