Skocz do zawartości

sepoy

Uczestnik
  • Posty

    545
  • Dołączył

  • Ostatnio

  • Dni najlepszy

    4

Posty napisane przez sepoy

  1. 6 godzin temu, Czapi napisał:

    Mąż straszy mnie puchnięciem płyty i odklejaniem się laminatu.Ale wydaje mi się że musiałby panować tam ekstremalne warunki aby do tego doszło .

    Niekoniecznie muszą panować ekstremalne warunki w łazience żeby doprowadzić do puchnięcia płyt.

    Moje meble łazienkowe zaczynają się już niestety rozwarstwiać. Kupiłem je 5 lat temu, 3 lata temu reklamowałem w nich podobną wadę i w ramach gwarancji wymieniono mi meble na nowe, wolne od wad. Od tego czasu obchodzimy się z blatem bardzo delikatnie, tzn. po każdym myciu wyciera się ewentualne nacieki, co zresztą w niczym nie pomogło, bo płyta rozwarstwia się znowu. Łazienka nie jest wilgotna.

    Następny blat będzie już z drewna

    IMG_20161220_180725.jpg

  2. Moim zdaniem zegar i kinkiet ze zdjęcia nie pasują do "stylu rustykalnego".
    Szczerze mówiąc ja tam nie widzę żadnego stylu. Możesz dać tam cokolwiek, ani to nie zaszkodzi, ani nie pomoże.

    Jeżeli jednak, mimo wszystko podoba Ci się wystrój tego zakątka, to nie przejmuj się zdaniem innych i wstawiaj, co uważasz.
  3. Cytat

    Trudno będzie oswoić.
    Miałem podobny przypadek z dorosłym kotem.Nie zbliżył się do mnie bliżej jak na 10 m.Dokarmiałem go ze 3 zimy,gdy robiło się ciepło znikał.Dopóki za domem leżał styropian na paletach to miał dobrze,śnieg zapadał wokoło,on wszedł pod styropian i miał temperaturę gruntu.Ale styropian trzeba było sprzątnąć,wtedy zamieszkał w drewutni,zaniosłem mu wyściełany karton.Ale zdarzyła się zima gdy temp.regularnie spadała nocą do minus 15 st.Żal mi go było bardzo ale nie mogłem nic zrobić.Karmiłem go bardzo dobrze ale zaczął mocno chrypie,kaszleć.Wiosną poszedł sobie jak zwykle ale już nie wrócił.
    Oby Tobie stokrotko lepiej się udało



    Udało Ci się Buster doskonale icon_smile.gif

    Trzy zimy, trzy lata - gdzieś czytałem, że tyle mniej więcej żyją na wolności dzikie koty. Wygląda, że ten Twój spokojnie dożył starości i odszedł w swoim czasie, nakarmiony icon_smile.gif
  4. Cytat

    Potrzebuję pomocy związanej z odratowaniem trawnika.
    Rok temu około czerwca na środku trawnika pojawiła sie bardziej zielona trawa, wygladała jakby to był zupełnie inny rodzaj.
    Potem zaczęła usychac. Niestety z małego koła zrobiło sie wielkie koło i coraz wiecej takich plam. Na poczatku stwierdziliśmy
    czarcie kręgi, bo pojawiały sie grzyby kapeluszowe. Była pryskana środkiem Polyversum. We wrześniu trawa odżyła
    i wyrównała sie... W marcu tego roku była dalej przepiękna, az do maja. Znow w tych samych miejscach zrobiła sie sucha
    i brzydka... Grzybów nie widać.
    Trawnik jest podlewany codziennie. Robimy na wiosnę i jesień wertykulacje i areacje.
    Co z tym mozna zrobic?
    [attachment=25110:FullSizeRender1.jpg]


    Co prawda nie jest to nie sezon na trawniki, ale czytam opis i patrzę na zdjęcie to jest dokładnie to, co niedawno przerabiałem :(
    W moim przypadku kręgi powiększały się z roku na rok i w lipcu zdecydowałem się przekopać trawnik ponownie. Okazało się wtedy, że w korzeniach traw żerują larwy chrabąszcza majowego. Na każdym wyrwanym poletku 20x20cm były, co najmniej 2 larwy. Ich wielkość wskazywała na to, że są one w ostatnim cyklu 4-letniego okresu wzrostu i żerowania i w następnym sezonie powinny przepoczwarzyć się w owady i wynieść. Obecnie trawnik jest posiany na nowo, a ja gonię niedawnego "pomocnika" kreta. icon_smile.gif
  5. Cytat

    Może i zrobiłbym anhydrytową ale przez to że nie nadaje sie do łazienek musiałbym robić w dwóch pomieszczeniach i garażu zwykłą cementową.... tyle że żadna firma nie przyjedzie mi zrobić wylewki na 30m2 a nawet jak przyjedzie to zawołają masakryczną cenę... jak wy to rozwiązaliście?


    30m2 to nie jest pomieszczenie aż tak duże żeby było konieczne wzywać do tego wysoko specjalistyczne firmy z gotową mieszanką. Taką powierzchnię można się wylać kupując potrzebną ilość mieszanki w workach, mieszać ją mechanicznie. Powierzchnię jednorazowej wylewki najlepiej wtedy ograniczyć do kilkunastu m2.
  6. Trawę wysiewa się wiosną (kwiecień, maj), albo jesienią (wrzesień, październik). Można mieć pecha, że w październiku chwyci mróz i zmrozi młodą trawę, ale nie zdarza się to często. Ja parę dni temu posiałem trawnik i też mam nadzieję, że jakoś wytrzyma zimę.
  7. Cytat

    A temat z tego co pamiętam markizy zewnętrznej, a jak już wspomniałem nie widziałem aby okno dachowe miało markizy. Markizy są fasadowe a nie dachowe.
    Uważam, że na okno dachowe to tylko roleta zewnętrzna spełni swoje zadanie, jest co prawda to przedsięwzięcie kosztowne ale się opłaca zainwestować.


    Parę lat temu przerabiałem temat zabezpieczenia strychu i pokoju na poddaszu przed nadmiernym ogrzewaniem promieniami słonecznymi przez 4 okna dachowe (2 w pokoju i 2 na strychu).
    W pierwszej kolejności odrzuciłem tradycyjne zabezpieczenia wewnętrzne typu firanki, rolety jako nieefektywne.

    Rolety zewnętrzne są faktycznie najskuteczniejszym rozwiązaniem, gdyż zabezpieczają pomieszczenia zarówno przed przegrzewaniem latem, jak i utratą ciepła w zimie, ale ich koszt (w moim przypadku około 1200zł/okno) spowodował, że zacząłem szukać innych rozwiązań. Alternatywą były jeszcze systemowe markizy zewnętrzne lub dużo tańsze, ale podobno równie skuteczne folie zewnętrzne o różnym stopniu przepuszczalności.

    W sumie wybrałem właśnie markizy zewnętrzne do okien dachowych i klimatyzację multisplit. Koszt całkowity tego rozwiązania (biorąc pod częściowy koszt klimatyzacji dla tego pokoju na poddaszu) jest porównywany z roletami, a efektywność i komfort są nieporównywalnie większe.
  8. Cytat

    Mam takie pytanie w temacie: 2 może 3 tygodnie temu posiałem trawę. Problem polega na tym, że międzyczasie w nocy zrobiły się temperatury minusowe. Póki co nic nie wzeszło - czy mam jeszcze szanse na efekty czy raczej powtórka z rozrywki okolicach kwietnia?


    Za parę dni będę siał trawę u siebie. Mam nadzieję, że zdąży wyrosnąć przed mrozami ...
  9. Cytat

    Dzięki za podpowiedzi. Co do rolet to jest trochę za późno bo rzeczywiście nadproża nie są przygotowane, ale zobaczymy, być może zrobi się właśnie taki gzyms o jakim piszesz. Ale to jeszcze mam czas na zastanowienie do wiosny ;)
    Co do moskitiery to jestem zdecydowany na nie na 100%.



    Zastanów się dobrze, bo warto mieć i jedno i drugie icon_smile.gif
    Rolety zmieściłem u siebie pod 14cm warstwą ocieplenia, miejsca wystarczyło na schowanie pod tynkiem ocieplonych kaset z roletami okiennymi.
    Moskitiery z aluminiowymi profilami w kolorze złoty dąb kupiłem w tym roku w serwisie allegro płacąc w sumie ok. 170zł za 3 kompletne zestawy na 2 okna i 1 skrzydło balkonowe, wszystko razem już przycięte i przygotowane do samodzielnego montażu. Samodzielny montaż jest nieskomplikowany i zestaw kosztuje wtedy o połowę mniej niż usługa z montażem.

    DSC01446.jpg

    DSC01446.jpg

  10. Cytat

    Elfir,bym Cię wysciskal i wytulil mocno ale nie mogę(oficjalnie) bo masz męża ale tylko za to że się nie zgadzam z tym icon_smile.gif
    Nie masz racji,swojego domu za cholerę bym nie sprzedał nigdy bo wiem ile mnie potu kosztował a Tym bardziej,że z mieszkania w bloku do domu się przeniosłem.
    Ty jesteś młoda kozka jeszcze i brak Ci potomków i może masz inne spostrzeżenia ale ja też jestem stosunkowo młody koziolek bo 43 lata ale za to wiem że w pieluchy już nie wejdę i to co postawiłem będzie do momentu aż mnie pozegnaja procesja na cmentarz icon_biggrin.gif



    Zastanawiam się arturo72, czy Ty potrafisz czytać ze zrozumieniem ...
    Ile osób w tej dyskusji, tyle będzie różnych zdań i każdy będzie miał swoją rację. Jedni myślą ekonomicznie, inni bardziej lub mniej perspektywicznie, ale prawie wszyscy w jakimś stopniu materializują swoje marzenia.

    Żeby Ci to jaśniej zobrazować, Elfir pisze tutaj o swojej babci, nie o sobie - kolejna osoba, kolejna racja ;)
    Ty za to próbujesz przeciągnąć Elfir na swój tok rozumowania dorzucając do tego niejasne aluzje.

    Parafrazując, jeden woli rybki, drugi akwarium, a ... stary cap się ślini i pisze od rzeczy.
  11. Chemia tj. PYRINEX lub DURSBAN pomaga podobno tylko na larwy jedno i dwuletnie.
    Ze starszymi larwami i z dorosłymi osobnikami trzeba będzie jednak powalczyć tradycyjnymi środkami.
    OK, zamawiam chemię i wkopuję słoiki, zobaczymy icon_smile.gif
  12. U mnie na trawniku też pojawiły się turkucie i to od razu w ogromnej ilości.
    Parę dni temu zauważyłem na trawniku kilkadziesiąt niedużych nor, a po ich rozkopaniu okazało się, że pod korzeniami traw żerują larwy turkucia podjadka. Larw jest tyle, że nie sposób ich wszystkich usunąć ręcznie - z 10cm2 wyciągałem ze 2 sztuki. Trawnik wysycha, a ja zastanawiam się co będzie jak larwy dorosną.

    Na domiar złego wygląda, że środki chemiczne są wycofywane ze sprzedaży, bo w sieci nie mogę znaleźć skutecznego środka zawierającego diazynon np. Basudin.
    Promuje się za to preparaty biologiczne zawierające nicienie atakujące larwy turkucia. Do tego trudno powiedzieć, czy zabieg będzie skuteczny, a trzeba go będzie powtarzać przez 3 lata.
  13. Wejdź w profil Stacha i kliknij tam jego pomocne porady - wyświetlą się od ostatniej.
    Jeśli było to stosunkowo niedawno, to będąc zalogowany możesz przeglądać tematy, w których się udzielałeś klikając Moje dyskusje - przyznam się, że ja tak czasem robię, odzywam się tylko po to żeby mi temat się zapisał.
    Najprościej wysłać do Stacha piva icon_smile.gif
  14. Po pierwsze maluj ręcznie, nie na kiju. Na kiju jest trudniej i na to mogą sobie pozwolić bardziej zaawansowani. Mimo tego, że jesteś wysoki, to radzę korzystaj z drabiny, albo stołka, bo przy malowaniu musisz mieć pewność ruchów.
    Radził bym też malować od drzwi w stronę okna, moim zdaniem pod światło lepiej widać, bo od mokrego sufitu światło inaczej się odbija.
    I najważniejsze - pierwszymi pociągnięciami wałkiem nakładam farbę, a dopiero kolejnymi równomiernie ją rozprowadzam. Maluje się płynnie, nie siłowo.
    Porady są subiektywne, ale u mnie akurat taki sposób malowania się sprawdza.
    Powodzenia icon_smile.gif
  15. Cytat

    Dziękuję za porady. Wiem gdzie leżał problem, po prostu po namoczeniu wałka, pierwszy ruch był taki aż lepiacy, a potem jeździłem suchym wałkiem :/ Dlatego są takie przebicia. Kupiłem 3l duluxa, pomalowałem 2x i została mi połowa. Malowac na raz czy dokupić farbę i dwa razy ? Możecie podpowiedzieć jeszcze jaki wałek ?
    No i jak wreszcie malowac, w którą stronę? Podzielić sobie pokój na jakieś kwadraty?


    Nie chciałbym Cię martwić, ale z tego opisu wygląda, że część sufitu pokryłeś grubą warstwą farby, a część została nie w pełni pokryta. Grubsza warstwa nierówno odbija światło i stąd być może te widoczne zacieki.
    Moim zdaniem przy malowaniu najważniejsze jest to, żeby warstwa farby była położona równomiernie. Jeśli farba dobrze kryje, to wystarczy pomalować 1 warstwę, jeśli nie, to może być i 2x.
    Sufity zwykle lepiej mi się malowało od ściany zewnętrznej w kierunku okna. Pod światło świeżo położone warstwy były lepiej widoczne. "Kwadraty" miały taką powierzchnię na jaką pozwalał mi zasięg ramion bez przestawiania drabiny, czy stołu.
    Wałek najlepiej dobrać wykorzystując doświadczenie sprzedawcy, niekoniecznie najdroższy i lepiej żeby nie najtańszy. Jak dobrze go przepłukasz, to wystarczy na całe mieszkanie. Mój kosztował 30 parę zł.
  16. Próbował ktoś naprawiać taką baterię?

    Z tego, co wyczytałem w necie w bateriach często zatykają się filtry siatkowe. U mnie prawdopodobnie właśnie przytkany filtr jest powodem usterki, bo z wylewek leci zbyt ciepła woda i na to nie pomaga żadna próba regulacji.

    Spróbuję więc najpierw rozkręcić zawór i wyczyścić wszystkie filtry.
    Pytanie - czym wyczyścić te filtry żeby ich nie uszkodzić?

    Sprawdzałem - nowy termostat 400-600, nowa bateria 1500, więc byłoby szkoda coś zniszczyć ;)
  17. Proponowałbym najpierw spróbować pobawić się samemu tj. użyć programu do urządzania wnętrz.
    Wystarczy wtedy podać wymiary pomieszczenia, zaznaczyć drzwi i ewentualne okna, a później możesz już próbować zmieścić w łazience cały osprzęt. Pamiętaj tylko o uwzględnieniu dopływu wody i spadków dla odpływów kanalizacyjnych. Najlepiej, aby wszystkie te rury udało Ci się jakoś schować lub zaprojektować wyposażenie tak, żeby połączenia te były jak najkrótsze. Warto też pozostawić jakąś przestrzeń manewrową przy każdym z urządzeń.
    Kolory płytek powinny się sprawdzić, jasne optycznie powiększają pomieszczenie.

    Jak będziesz miała przygotowane coś konkretnego, to wtedy łatwiej doradzić icon_smile.gif
×
×
  • Utwórz nowe...