pollina

Docieplanie domu po jednym sezonie grzewczym to oczywiście paniczne posunięcie. Ale to się niestety zdarza.

Robi się docieplenia jednowarstwowych ścian ceramicznych, ale to raczej tylko w sytuacji, kiedy inwestorzy po pierwszym sezonie grzewczym są przerażeni kosztami ogrzewania. Nikt raczej nie planuje od "nowości" robienia docieplenia dla Porothermu 44. Ale prawda taka, że za wysokie koszty ogrzewania niekoniecznie odpowiadają straty ciepła przez materiał konstrukcyjny - najczęściej wystarczy po prostu zlikwidować mostki termiczne i uszczelnić drzwi i okna.

W jakim sensie? Przy wyliczeniu kosztów wykonania mokrej zaprawy (woda, piasek, cement, plastifikatory...), do tego jeszcze zużycie prądu, konieczność postawienia na budowie betoniarki, do tego jeszcze kilkanaście roboczogodzin więcej na rozrobienie zaprawy, to moim zdaniem rachunek nie wychodzi jakoś szczególnie przeciwko Dryfixowi. Oczywiście, że do zaprawy w piance coś tam trzeba będzie dołożyć, ale moim zdaniem plusy dodatnie są większe niż plusy ujemne Przede wszystkim samo tempo budowy (o połowę szybsze niż na mokrej zaprawie) i uzyskiwanie przez ścianę docelowej nośności (24h w Dryfix, 30 dni przy mokrej zaprawie). To oznacza, że można np. zalać wieniec i zacząć kłaść stropy kilka tygodni szybciej, niż przy klasycznej technologii.

Taka rola lidera rynku, że wszyscy próbują go podgryźć - nawet w nazwie Poroton to gorszy klon Porothermu - taka Polo Cockta w świecie ceramiki budowlanej :P

Co do jednowarstwowego porothermu to są już w ich ofercie produkty, które spełniają nową normę przenikalności cieplnej. Co ciekawe dalej jest to pustak 44 cm Pustak Porotherm 44 EKO+ ma współczynnik przenikalności cieplnej na poziomie 0,23, czyli spokojnie mieści się w założonej normie. Więcej info o tym wynalazku na oficjalnej stronie producenta: http://www.wienerberger.pl/porotherm-44-ek...i=1119356883967 Pustak jest w opcji Dryfix, P+W i na zaprawę cienkospoinową - do wyboru do koloru. Zakładam, że od "zwykłego" porothermu 44 różni się gęstością i masą. Tutaj akurat ceramika budowlana ma spore pole manewru - wystarczy lekka zmiana konstrukcji pustaka żeby uzyskać lepsze parametry przenikalności cieplnej... Co do pustaka 50 cm i U=0,26 to wydaje mi się, że jest to parametr podany dla ściany bez tynku. Jeśli będzie założony tynk, to spokojnie uda się zejść z U poniżej normy 0,25.

Konstrukcja samej więźby i zabezpieczenia dachówek się generalnie nie zmienia. W zalażności od tego jaki masz stopień nachylenia dachu możesz sobie spróbować odpuścić też wykonywanie krycia wstępnego z desek. Teraz te dachówki są tak profilowane, że naprawdę trudno żeby podciekały. Kiedyś zabezpieczano się przed tym waląc zaprawę albo cement między dachówki ceramiczne, a teraz wystarczy je po prostu ułożyć zgodnie ze sztuką budowlaną i poczekać kilka- kilkanaście tygodni na porządną ulewę To co mi się podoba przy ceramice to naprawdę super warunki "bytowe" w sytuacji jak jest bardzo gorąco na zewnątrz, a my mamy użytkowe poddasze. U mnie w domu od dachu naprawdę nie szła w lipcu i sierpniu żadna szalona fala gorąca Wiem że teraz dachówki betonowe mają wprowadzać jakieś technologie, żeby produkt się mniej przegrzewał, ale nie ma co się łudzić, że to będzie choćby porównywalne z tym co daje dachówka ceramiczna!

Sąsiad we wrześniu murował garaż z porothermu, a dom ma z edera... Powiedział że mimo że to tylko garaż i murował z węższego Porothermu to i tak ma wrażenie, że mur jest stabilniejszy niż te co ma w domu...

Teraz można lać beton z polepszaczami nawet do temperatury -10 A ściany z Dryfix możesz stawiać w -5... Także jak zima będzie łagodna, to i ściany sobie byś zdążył wymurować do wiosny!

Echh, po raz kolejny utwierdzam się w przekonaniu, że rozmowy na temat materiału do stawiania ścian zawsze brną w jakieś dziwne strony. Przecież nikt z nas nie ma porównania pomiędzy materiałami, bo nie budowaliśmy i nie mieszkaliśmy przez dłuższy czas w domach z różnych materiałów. W związku z tym możemy sobie tak gadać - raczej o swoich odczuciach i przekonaniach niż o faktach... Tak więc ja jeszcze raz powiem, że budowałem dom z ceramiki, uważam że budowa jest szybka i bezproblemowa, a rachunki za ogrzewanie mnie nie miażdżą :P

No ja się nie dziwię że wykonawcy wychwalają Ytonga, bo z niego się akurat buduje fajniutko... Tylko że jest jeden szczegół: to nie oni będą w tym domu mieszkać Więc w ich interesie jest polecić tobie materiał wygodny dla nich, a nie dla ciebie... Ale dziwnym trafem większość inwestorów i tak wybiera pustaki ceramiczne, bo z nich nie dość że buduje się łatwo to jeszcze trzymają wszystkie parametry na normalnym poziomie!

Kurcze, Polska to jednak dziwny kraj. Sąsiadowi ukradli np. kilkadziesiąt cegieł silikatowych (i to tych najgrubszych, ciężkich jak szlag...). U mnie na szczęście po pierwsze plac był oświetlony, a poza tym był na widoku z położonego niedaleko bloczku mieszkalnego. No i nikt się tam odważny raczej nie kręcił. Moim zdaniem dobrym pomysłem jest też dowożenie materiałów na budowę partiami, tak żeby nie stały on tam dłużej niż 1-2 tygodnie. U mnie porotherm był wieziony w sumie na 3 partie i pustaki stały same bez opieki max 2-3 noce Najgorzej to z dachówkami ceramicznymi, bo ich układanie sporo trwa, a są niestety kosztowne i ich żal w przypadku kradzieży...

W temacie "przetrwania" dachówek ceramicznych, polecam ten wiejący grozą filmik! http://www.youtube.com/watch?v=220aAmjc5kQ

Pustak to pustak, moim zdaniem projektów z kominem w tym systemie można znaleźć milion Pierwszy z brzegu jaki mi wyskoczył z gugla: http://projekty.lipinscy-projekty.pl/Salon...gie_koszty.html Masz tu Porotherm 44 Si + zaprojektowany system kominowy.

Dom wygląda fajnie W jakiej technologii będziesz stawiał ściany nośne?

No powodzenia przy samodzielnym kładzeniu dachówek...

To prawda, ale faktem jest też to, że ceramika jest najbardziej uniwersalnym materiałem - ma dobre parametry cieplne i akustyczne. W domach betonowych jest zdecydowanie głośniej. Być może to jest właśnie przyczyna, że tak wiele projektów jest pod Poro - bo prywatni inwestorzy i tak pewnie wybiorą ten materiał.

to niestety prawda - też musiałem to zrobić. Ale plus jest taki, że to dobry moment do zmiany dostawcy energii - można sobie znaleźć korzystniejszą ofertę od poprzedniej, bo dostawcy prądu tylko czekają na takich klientów!

Problem nie problem - kwestia tylko ile potrwa zanim gmina ogarnie ten temat... Z doświadczenia wiem, że niestety może to trwać niestety długo.

Oj tam oj tam! Współczynnik U ściany jednowarstwowej z Porothermu 44 w Dryfix to 0,3. Masz idealnie jednolitą ścianę bez mostków termicznych, na której możesz pracować 2 dni po wymurowaniu. No a co do ceny całej ściany to nie patrz tylko na koszty materiału, ale też na robociznę i media na budowie, a to masz akurat sporo tańsze. Prąd budowlany kosztuje i to duużo... Możliwość podłączenia go później to jest spora oszczędność. U mnie fundamenty były robione z wynajętym agregatem, potem przy ścianach nie było w ogóle prądu, w pełni analogiczna robota. Samo to daje oszczędność w granicach tysiąca złotych. Do tego jeszcze dolicz koszty wody - nawet jak pociągniesz od sąsiada to i tak warto mu coś odpalić za taką usługę ;) Także jakby to zsumować to się może okazać, że w porównaniu do P+W na klasycznej zaprawie wychodzisz na zero albo i na lekki plus!

Ekipa kupi materiał tam gdzie będą mieli najwyższą marżę. Ty kupisz tam, gdzie cena będzie najniższa. Odpowiedź jest więc chyba prosta! Ja kupowałem dla siebie pustak ceramiczny w składzie budowlanym oddalonym o kilkanaście km od mojego miasta i ceny były korzystniejsze niż w mieście. Taka to branża... Warto więc podzwonić i popisać maile do różnych składów

Kurcze no to żeby polakierować cały parkiet wałkiem to trzeba mieć niezłe doświadczenie... U mnie niestety wyszły smugi :/

Jeśli nie widać odbarwień to po co przepłacać? Szczerze to ja bym to po prostu potraktował jakimś środkiem polerującym i odpuścił temat. To tylko drzwi...

Również uważam, że przy zachowaniu pierwotnych parametrów przedsionka nie ma potrzeby zgłaszać tego do urzędu. Teść na wsi też swego czasu rozebrał drewniany przedsionek i wymurował nowy z porothermu - nikt się do tego nie przyczepił Zresztą nie bardzo wiem czemu miałby się przyczepić skoro obrys domu i warunki zabudowy w żaden sposób się nie zmieniły...

Przy poddaszu użytkowym bardzo ważne jest zapewnienie dobrej wentylacji i zmniejszenie wilgoci połaci. Bez dobrej wymiany powietrza pod dachem będzie po prostu nieznośnie - gorące i bardzo wilgotne powietrze. U mnie jest to rozwiązane tak: dachówka Koramic, pod nią warstwa wstępnego krycia, potem membrana dachowa. Pomiędzy warstwami są zostawione szczeliny wentylacyjne, żeby właśnie nie kondensować pary wodnej - szczególnie w izolacji cieplnej. Trzeba też pilnować odpowiednich przekrojów szczelin wentylacyjnych na okapach i kalenicach - wielkość musi wyliczyć projektant na podstawie powierzchni i parametrów dachu. I co? Na poddaszu jest i tak trochę cieplej niż na parterze... Ale obawiam się, że to i tak nie jest do uniknięcia, bo fizyka w końcu działa. Dlatego tak czy inaczej warto przewidzieć porządne okna dachowe, żeby zapewnić wymianę powietrza. Bez tego moim zdaniem na poddaszu w lecie zawsze będzie lipa...

Jak sam słusznie zauważyłeś żaden z materiałów nie ma przekroczonych norm, a nawet się do nich nie zbliża! Sam fakt, że pisząc o tym linkujesz do strony sprzedającej silikaty świadczy o tym, że próbujesz zrobić z tego tematu argument za tym materiałem. To jest moim zdaniem zupełnie ślepy i bezsensowny strzał w ceramikę i beton komórkowy!