Skocz do zawartości

dolphin

Uczestnik
  • Posty

    28
  • Dołączył

  • Ostatnio

Posty napisane przez dolphin

  1. PCi PCSK10kW Combine, gruntowa (z pompami cyrkulacyjnymi i sterowaniem pogodowym. Programowanie dla CWU tygodniowe. Bez dodatkowych grzałek) - 19000 zł.
    DZ pionowe z rozdzielaczami - 17000 zł (może mniej, ale nie wiem gdzie jest dom - rejon Polski)
    Kotłownia (Zasobnik CWU plus reszta inst. w kotłowni) - 5000 zł.
    Podłogówka - 15000 zł (może trochę mniej)

    Razem: ok 56000 zł.
    W tek kwocie powinniśmy się zmieścić.

    Pozdrawiam:
    Bartek

    Kom: 666 461 196
    bartur.dolphin@wp.pl
  2. Tak, na etapie projektowania różnica jest bardzo niewielka.
    Przy domu o pow 110 do 140 m2 to ok 5 do 8 tyś zł. licząc w tym rekuperację.
    W stosunku do kosztów całej inwestycji to niewiele i licząc ostrożnie zwrot następuje juz po max. 5 latach.
    (PCi gruntowa 10kW z DŹ poziomym i rekuperator o wydajności do 410 m3 na g/h)
    Dla takiego budynku koszty CO i CWU całoroczne to 1500 zł. - zaznaczam, że dom domowi nie jest równy (co było już na tym forum powiedziane), a ten przykład jest dla domu 135m2 z PCi, który jest zamieszkały od 2005 r.

    Natomias, nie jest wcale powiedziane, że nie można wykonać instalacji z PCi dla domu już zamieszkanego.
    PCi sa coraz tańsze.
    Przy zmianie urządzenia grzewczego (remoncie kotłowni) trzeba wydać dodatkowo ok 25 tyś zł.
    Na zwrot takiej kwoty nie trzeba czekać 15 lat, więc się opłaca.
    Do tego zyskujemy całkowicie bezobsługowy system ogrzewania i komfort życia - bezcenne icon_smile.gif

    Pozdrawiam.
  3. OK, przy tym typie PCi, będzie zawsze taniej niż porzy gruntowej.
    Łatwiej jednak popełnić błąd.
    A naprawienie go może sporo kosztować - nie ważne, czy wykonawcę czy inwestora.

    Próbujemy tu cały czas coś sobie udowadniać.
    Nie ma to jednak sensu.
    Kazdy produkt ma swoje wady, jak i zalety.
    Wszystko da sie policzyć, więc niech klient sam decyduje.
    Najwyżej to on sie pomyli.
    Grunt, aby wykonawca zrobił wszystko prawidłowo.
  4. Sorry, pomyłka rachunkowa.
    2,5 do 3 %.
    Jest to róznica, jak najbardziej.
    Jednak różnica kwotowa, przy nowej inwestycji to ok. 10 000 zł. Nawet mniej.
    Tu się raczej nie mylę, nie prawdaż?

    My staramy się montować PCi, które w pełni zaspokoją zapotrzebowanie budynku na ciepło i CWU.
    Jeżeli to zła droga, prosze mnie poprawić.
  5. A, co 2000 do 2500 zł jest nieosiagalne?
    Jak najbardziej osiagalne.
    Tym bardziej przy, w sumie, dość niskim zapotrzebowaniu na energię cieplną (z tą twiją korektą ilości, w stosunku do moich wyliczeń).
    Mam na to przykłady z PCi gruntowymi, więc mnie nie trzeba nic udowadniać.

    No, chyba, że ktoś ma w domu urządzenie pobierające większą ilość energii elektrycznej i będzie utrzymywał większe temperatury w ppomieszczeniach (23, może nawet 25 st.C - niektórzy tak mlubią - ja wolę 20 st.C)
    Ja mam na myśli podstawowe AGD, komputer itp.
    Jak ktoś sobie zomontuje dodatkowo klimatyzator, oczko wodne z fontanną, oświetlenie zewnętrzne z czujnikami ruchu i inne tego rodzaju "bajery", to wiadomo, że zużyje sporo więcej.
  6. Przemo1977, kilku rzeczy nie mogę zrozumieć.
    1 - Dlaczego, koniecznie, chcesz miec niedowymiarowane urządzenie?
    Przecież, jeżeli potrzebujesz np. 14kW, to nie można założyć 9kW. To jest nielogiczne, bo nawet przy w miarę
    przyzwoitych warunków pogodowych może braknąć energii (znika tu sens generowania realnych oszczędniści).
    2 - Dlaczego kierujesz się, tylko i wyłącznie ceną inwestycji?
    Przecież różnica w kosztach inwestycji, jeżeli budujesz nowy dom, to ok. 0,25 do 0,30% całkowitego kosztu
    wybudowania domu. Dołożysz sobie tylko codziennych problemów. Gdzie ten komfort, o który też w życiu walczymy?

    Poza tym, po co porównywać parametry COP z grzałkami elektrycznymi, żuzycie prądu przy +7 st. C, gdy COP jest naiwyższe? To są przekłamania, nie mające nic wspólnego z rzeczywistoscią.
    To tylko marketing i nic poza tym.
    Jeżeli przy zastosowaniu PCi P/W wydasz rocznie na prąd powyżej 3500 zł (mówię o całkowitym koszcie prądu także dla pozostałych sprzętów domowych i PCi) i do tego będziesz musiał kominkiem dogrzewać, to sens zakładania PCi w ogóle nie ma sensu. Gdybyś zainstalował piec na gaz ziemny wyszłoby to samo.
    Więc po co walczyć o pompę ciepła?
  7. Jak widać z wypowiedzi PCi P/W mają sporo ograniczeń.
    Nie mówię, że te ograniczenia całkowicie eliminuja sens ich stosowania, ale po co instalować urządzenie o tak dużych ograniczeniach - w naszym klimacie, bo tu nie jest Francja, gdzie instaluje sie najwięcej takich urządzeń (Skandynawia, to jednak przede wszystkim PCi Glikol/Woda. Dlaczego? Łatwo sobie na to pytanie odpoowiedzieć)
    Może tylko i wyłącznie ze względu na niższe koszty inwestycji?
    Dla mnie to bez sensu, bo czy jednak lepiej wydatkować trochę więcej i mieć niższe roczne wydatki? Czy może wydać mniej, a płacić większe rachunki?
    Decyduje klient.
    Osobiście wolę mniej płacić podczas bieżącego użytkowania.
  8. PeZet - Jeżeli masz domek 130 m2 i zapotrzebowanie na ciepło 32 kWh/m2/rok (nie 32W) - to b. dobre parametry.
    Jeżeli ma być rekuperator i przyjmijmy 4 osoby na stałe w domu, to ja liczyłbym tak:

    130 x 32 = 4160 kWh

    Ale jeszcze straty przez wentylację - powiedzmy 30% = 1250kWh - 70% (reku) = 375 kWh
    Razem: 4535 kWh

    CWU bojler 200l (zużycie dobowe) - liczymy, ze ogrzewamy wodę od temp. 2 do 50 st. C:
    Q = 200kg x 4200J/kg*C x 48 C = 40320000 J=40320000 Ws = 11,2 kWh x 365 = 4088 kWh/rok

    Ogółem: 8623 kWh

    Ile to kosztuje:

    1 - Prąd bezpośrednio = 8623 x 0,59 = 5088,00 zł. (prąd jednotaryfowy z opłatami przesyłowymi)
    2 - Prąd bezpośrednio = 8623 x 0,47 = 4053,00 zł. (prąd dwutaryfowy z opłatami przesyłowymi)
    3 - Ecogroszek (0,23 MJ) = 8623 x 0,26zł/kWh = 2242 zł.
    4 - Gaz ziemny = 8623 x 0,31 zł/kWh = 2673 zł.
    5 - Pompa ciepła = 8623 x 0,12zł/kWh = 1035zł.

    Jeszcze trzeba dodac koszty pracy pomp cyrkulacyjnych CO i CWU.

    Zakładamy tu zuzycie 32kWh/m2/rok, a czy tak jest w rzeczywistości.

    Amkada:
    Ten link, to czysty marketing. Instalacja solarna, to jest totalna porażka. Nie daje żadnych oszczedności.
    Pompa cyrkulacyjna musi działać w trybie ciągłym (szczególnie w okresie letnim, bo w przeciwnym wypadku glikol się zagotuje - i już po instalacji) Tak w rzeczywistosci dział tylko latem, a wtedy nie ogrzewamy domu tylko CWU. Do tego w okresie letnim potrzebny jest duży magazyn ciepła (500 do 1000 l w zależności od ilości paneli.
    I co zrobić, jak wyjedziemy na dwa tygodnie na wakacje i prąd nam wyłączą na 6 lub 7 godzin w ci.agu dnia?

    Dobra instalacja solarna to koszt inwestycji 16000 zł. brutto razem z całą instalacją, konstrukcjami wsporczymi paneli na dachu i montażem (mniej na pewno nie będzie)
    Pompa ciepła (do tego konkretnie budynku, o którym tu piszemy)
    PCi 9kW (zintegrowana z pompami cyrkulacyjnymi, naczyniami przeponowymi i pełnym sterowaniem komputerowym - taki full wypas) + dolne źródło poziome = max. 25000 zł.
    OK, drożej, ale grzanie CO i CWU bez żadnego dodatkowego urządzenia grzewczego. Zawsze mozna wyłączyć, bo nic się nie zagotuje. Nie potrzebne kominy (zadne, jeżeli jest rekuperator), a to jest kwota ok 8000 zł mniej do wydania w trakcie budowy.
    Jeżeli nawet sa dotacje na instalacje solarne, to nie jest żaden argument do ich instalowania, bo Pompa Ciepła zawsze będzie lepsza.
    Zakładamy oczywiście, że stosujemy centralny uklad ogrzewania.
    Przy budowie nowego domu z CO nie ma nic lepszego niż PCi, bo w kosztach inwestycji nie ma praktycznie prawie żadnej różnicy (a jeżeli nawet jest, to tylko 0,25 do max 0,30 % całego kosztu budowy domu), a koszty rocznego ogrzewania i CWU beda najniższe.
    Poza tym komfort, bezcenne.
  9. Zadowolony to jest na pewno, ale z faktu, że nie musi ganiac do jakiejś kotłowni.
    Przeciez ta rachunki za prąd są kosmicznie wysokie.
    Podawałem gdzieś przykład domu 135 m.kw. Wszystko w domu na prąd (wszystkie sprzęty i elektryczna kuchenka z piekarnikiem elektrycznym) i PCi. Nie ma żadnedo dodatkowego pieca, kominka itp.
    Całloroczny rachunek za prąd dwutaryfowy za 2011 rok 2600 zł brutto.
    Dom ocieplony standardowo, 10 cm. styropianu na ścianach, 25 cm. wełny na poddaszu. Okna 5-komorowe, dwuszybowe K średnie ok. 1,35 W/m2K. Zadna rewelacja w stosunku do twoich planów.
    PCi 14 kW glikol-woda na kolktorze poziomym, bo tak wychodziło z doboru.

    A zaznaczam, że może być jeszcze taniej.
    Ale nie PCi powietrze-woda.

    bajbaga, przyjacielu.
    Bufor po to, bo jest kominek z płaszczem wodnym w układzie i aby PCi mogła sterować w pełni całym CO i CWU.
    A kominek po to, że pytający sobie życzy założyć. Jeżeli nie ma kominka z płaszczem, to bufor jest zbądny.

    Pozdrawiam:
    Bartur

    Kom: 666461196
    bartur.dolphin@wp.pl
  10. PCi glikol-woda 10kW. 8kW dla ogrzewania i 2kW na CWU i przy większych spadkach temp. zewnętrznych.
    Kominek jako wspomaganie PCi zimą, przy ekstremalnych mrozach. No i bufor CO.
    Dla tej PCi jeden odwiert 100m lub 2x70m - zależy od gruntu i poziomu wód gruntowych.
    Jak mokro wystarczy 100mb odwiertu.

    Będzie grzała cały rok bez wspomagania grzałkami.
    COP będzie stałe przez cały rok. Przy temp. glikolu pow. +5st C (jak najbardziej możliwe przy tak głębokim odwiercie)
    COP min. 4,0.

    Do tego ta PCi wysteruje w pełni całe CO z buforem (temp. w pomieszcvzeniach, temp. podłogi itp.) i CWU.
    No i dodatkowo można ją spiąć z rekuperatorem (jeżeli on ma taką opcję) i załatwić sprawę ochłodzenia powietrza nawiewnego w lecie - taka klima bez konieczności uruchamiania pod ten cel PCi.

    Pewnie drożej będzie niż PCi powietrze-woda, ale z czasem się to wyrówna w czasie eksploatacji. Max. 5 lat, myślę.

    Pozdrawiam:
    Bartur

  11. adam_mk.
    Fajnie się "ciebie" czyta.

    Ta fotowoltaika jest już tańsza. Przeliczałem swój dom (tak, aby w 80% - bo zima - uniezależnić się od zewn. dostaw energii elektr.). 10 ogniw 80W + 10 akum. 40Ah + reg ładowania i rozładowania + przetwornice 16 000 PLN-ów.
    Jeszcze trzeba byłoby wymienić wszystkie świetlówki energooszczędne na LED-y - ok. 2 000 PLN-ów.
    Oświetlenie, komputery, pralka, lodówki, żelazko itp. sprzęty popchnie.
    Problem pojawia się z zasileniem Pompy ciepła, bo trzeba jej zapodać 2,70 kW i 400V.
    Tego już z ogniw i przetwornicy nie wyciągnę.
    No to trzeba pobrać od "krwiopijców".
    Wiatraka nie postawię, bo po pierwsze za słabo wieje średniorocznie i papierologii za dużo; wodospadu nie posiadam.

    Może coś doradzisz, co z nią można począć?

    Bartur
  12. Jeżeli nie wszędzie w domu można zastosować podłogówki (bo parkiety, wykładziny itp, które obniżają efektywność podłogówki) polecam ogrzewanie ścienne. Można je połłączyć z ogrzewaniem podłogowym, bo pracuje na niższych temperaturach czynnika grzewczego.
    Promienniki podtynkowe wykonane ze stali nierdzewnej, więc nie ma obaw o przewiercenie. Po drugie woda nie jest w nich czynnikiem grzewczym, więc nawet gdyby komuś udało się to przewiercić, nic z takiego grzejnika nie wycieknie.
    System rewelacyjny do budynków energooszczędnych i pasywnych. Najlepszy do współpracy z pompami ciepła.
    Załączam kilka fotek.
    Zainteresowanym prześlę więcej informacj pocztą elektroniczną.

    Pozdrawiam;
    Bartek
    Kom: 666461196
    bartur.dolphin@wp.pl


    DSC01446.jpg

    DSC01446.jpg

    DSC01446.jpg

    DSC01446.jpg

    DSC01446.jpg

  13. Bzdury!!!!, Inż. Maliniak. icon_razz.gif
    Wystarczy poczytać o oknach z różnych profili na www.oknonet.pl.
    Jeżeli profil będzie wykonany z nieodpowiedniej mieszanki, to bardzo szybko się zdeformuje podczas użytkowania.
    Jeżeli będą miały zbyt pocienione scianki podziału komór i zewnętrzne - to samo jw.
    Nie w każdy system profili można zamontować pakiet trzyszybowy ze wzgledu na ciężar szyby.
    Tu zaczynaja sie ograniczenia max. wymiarów i nośności okuć.
    Poczytajcie o partackich oknach z Dobroplastu, Decco itp np. tureckich profili.
    Ci, którzy je pokupowali - bo były tanie - już je wymianiają na nowe. (info dostępne w oknonecie w archiwum - trzeba tylko pominąć wypowiedzi handlowców z tych firm).
    Z tych własnie powodów okna produkowane z pełnowartościowego materiału są droższe.
    Za jakość trzeba zapłacić. Tak było, jest i będzie do konca świata.
    Dotyczy to każdej branży. Gdybu było inaczej, wszyscy jeździliby tanimi samochodami i ubierali się w tanie ciuchy z Azji.
    I to by było na tyle (na poczatek) icon_smile.gif
  14. Rozwiązanie z kominkiem może być. Założenie ok.Byłbym za kominkiem z płaszczem wodnym, bo mozna go bez problemu wprzęgnąć do całej instaklacji z PCi (trzeba tylko dodać bufor CO)
    Tylko trzeba uważać na parametry kominka, bo sprawności podawane przez producentów - jak przy wszystkich piecach na paliwo stałe (producenci podaja sprawność nominalną kotłów, natomiast sprawność rzeczywista jest średnią arytmetyczną między sprawnością osiąganą przy mocy nominalnej oraz przy 30% mocy nominalnej)
    A na sprawność rzeczywista takich urządzeń wpływ mają jeszcze:
    Wilgotność paliwa, wartość opałowa paliwa, temp. powietrza dostarczana do spalania itp.

    Piszę, że mozna tak zrobić, tylko, czy koniecznie chcesz mieć kotłownię w salonie?
    Poza tym, ile będzie taniej, jeżeli PCi będzie grzała grzałkami, a ty będziesz musiał kupić X kubików dobrego gatunkowo drewna do kominka (liściastego: dąb, buk lub grab - bo z brzozy to za dużo energii nie ma)
  15. Ogólnie rodzaj gruntu ma duże znaczenie.
    Kolektor poziomy można jednak zakopać na głębokości 2,0 nawet na 2,5 m lub doddać pętlę i parametry będą lepsze. Przy przewymiarowaniu kolektora spada prędkość przepływu glikoolu, co powoduje lepszy odbiór ciepła z gruntu.
    Ponieważ należy utrzymać min. przepływ przez wymiennik i nie zawsze można to zrobić wydajnością pompy obiegowej DŹ, można dodać pętlę, co zmiejszy prędkość przepływu glikolu w całym kolektorze.
    Problemów może dostarczyć skała na głębokości pow. 1,5 m licząc od powierzchni ziemi. kopać się nie da i trzeba byłoby myśleć o odwiertach. Ale to dotyczy terenów górskich, a to mały procent pow. Polski.
    Drożej, ale parametry temp. DŹ stale przez cały rok.

    HEJ
  16. Pompa powietrze-powietrze, czy powietrze-woda zawsze będie potrzebowała wspomagania w bardzo niskich temperaturach. COP = 1, tzn. grzanie prądem = drogo. Dogrzewanie powietrza = drogo, bardzo rozbudowany system = ryzyko awarii = drogo, itd.
    PC powietrze- powietrze znaczy ogrzewanie powietrzne, czyli taki system nie ma magazynu ciepła (bo nie ma elementu budynku - mowa o wylewkach jak przy podłogówce - i wody - zład CO - akumulujacego ciepło, a to wymaga bardzo dobrych izolacji termicznych w naszym klimacie.
    Po co tyle kombinacji?
    Przy PC glikol-woda inwestycja droższa, ale COP zawsze pow. 3,0 i nawet więcej.
  17. Moi drodzy, ja uważam - od dość długiego czasu - że PC powietrze-woda w naszym klimacie to pomyłka.
    Jaki jest sens instalowania urządzenia (które, oprócz komfortu, ma dać realne oszczędności - bo z tego powodu , przede wszystkim, ludzie je instalują), jeżeli zimą grzejemy, tak w rzeczywistości grzałkami elektrycznymi?
    Czyż nie lepiej zamontować PC z kolektorem gruntowym i mieć święty spokój. Nie potrzeba dodatkowo inwestować w kominek, jakiś inny piec i energię dodatkowa do zasilenia grzałek.
    I do tego instalacja solarna, która w lato musi pracować non-stop, bo w innym przypadku glikol się zagotuje - i już po instalacji. icon_razz.gif
    Poza tym uzysk CWU z PC jest tańszy niż z "solarów" i zawsze można wyłączyć urzadzenia, np. gdy jedziemy na letnie wakacje.
    Ciepło można wycięgnąć z każdego rodzaju gruntu. To kwestia głębokosci posadowienia i długości kolektora.
    Pewnie, że drożej, ale skuteczniej.
    Załączan zdjęcia kolektorów poziomych (w pionowych nie ma co oglądać - wszystko ukryte) w różnych gruntach (wszystko pięknie działa w każdym przypadku)
    A sterowanie. W naszych urządzeniach pełne sterowanie mikroprocesorowe - zdjęcia w załączeniu.
    7-calowy ekran dotykowy.
    Klimatyzacja i pełna współpraca z rekuperatorem (z kominkami, piecami i solarami - też nie problem)

    Uwaga dot izolacji termicznych: wełna min. na poddaszu min. 2x15 cm krzyżowo.
    Ja dałbym 2x18cm - tamtędy najwięcej ucieka.
    No i przez wentylację ok. 30%. Dałbym rekuperator.
    Ale to tak na marginesie.

    Pozdrawiam:
    Brtur
    P.S. Proszę pisać na e-mail. Wyjaśnię ew. kwestie techniczne.
    bartur.dolphin@wp.pl

    DSC01446.jpg

    DSC01446.jpg

    DSC01446.jpg

    DSC01446.jpg

    DSC01446.jpg

    DSC01446.jpg

    DSC01446.jpg

    DSC01446.jpg

    DSC01446.jpg

    DSC01446.jpg

    DSC01446.jpg

    DSC01446.jpg

    DSC01446.jpg

    DSC01446.jpg

    DSC01446.jpg

    DSC01446.jpg

  18. Majamaria, jeżeli wszyscy sąsiedzi w twojej okolicy zaczną wiercić studnie w celach ciągłego poboru dość dużych ilości wody, to u kogoś może zacząć brakować. Może paść na Ciebie, albo na twojego sąsiada, który ma PC od 10 lat.
    Jak wszyscy zaczną wiercić na różne głębokości mogą zostać drastycznie naruszone stosunki wód głębinowych, czy podskórnych.
    A jeżeli spadnie poziom wód w studni, z której ktoś korzysta dla celów ogólnych, to na pewno będzie szukał przyczyn, dlaczego nagle wody w studni mu zabrakło.
    I problem gotowy.
    Przy glikolu nie ma problemów. icon_lol.gif
  19. Cytat

    ja osobiście bym odradzał takie DZ - ze względu na możliwość wystąpienia problemów w przyszłości....Chyba lepszym rozwiązaniem jest zakopanie rurek z glikolem w pobliżu takiego strumyka - też będzie on dawać znakomite temperatury DZ a nie będzie ryzyka, że np zniknie woda, studnia zarośnie kamieniem itp, itd - to nie jest przypadek że instalacji PC woda-woda jest tak mało (kiedyś czytałem że tylko w okolicy 1% wszystkich PC)



    Ja też jestem tego zdania, o czym pisałem już wcześniej.
    Jeżeli chodzi o jakość wody, to oprócz żelaza musimy wziąść pod uwagę zawapnienie.
    Wapń odkłada się szybciej. Piszę z doświadczenia, bo w świętokrzyskim mamy i pokłady gliny (czyli żelazo) oraz wapieni (tzw. "kieleckich", jakby marmury) oraz skał wapiennych. Wapń odkłada sie szybciej.
    Na takiej wodzie wyminnik długo nie popracuje, no i jego efektywność będzie malała z czasem.
    Przy DŹ zamkniętym z glikolem wszystko będzie działało bez strat wydajności, dużo dłużej.
  20. Z ta własnością strumyka, mimo że przepłaywa przez twoja działkę, to nie takie proste.
    Woda nie jest twoja własnościa (Prawo wodne)
    Wg niego, jeżeli chcesz z niego korzystać, zmieniać jego bieg, stawiać jakiekolwiek konstrukcje, należy wykonać projekt i uzyskać zezwolenie wodno-prawne.
    W przypadku, gdyby urząd dowiedział się o przeprowadzeniu jakiejś ingerującej w środowisko wodno-gruntowe inwestycji, to natychmiast masz nakaz przywrócenia stosunków wodno-gruntowych.
    Tego bardziej pilnuja niz zgodności realizacji budowy budynku z planem przestrzennym zagospodarowania terenu.
    Wiem coś o tym, bo nabyłem działkę z wykonanym przez poprzedniego właściciela zagrodzeniem okresowo płynącego strumyka (raz lub dwa razy w roku podczas dużych opadów deszczu), Był po prostu częścią zlewni.
    I mimo, że to nie ja wykonywałem takie inwestycje, dostałem nakaz doprowadzenia stosunków wodno-gruntowych do stanu sprzed przebudowy wykonanej przez poprzedniego właściciela (na podstawie archiwalnych map geodezyjnych), bo była to wada prawna i z tą że wadą ją kupiłem - czytaj "moja wina".
    Mam po prostu takiego "supersąsiada", co sprawdza wszystkich na ulicy i podkablowuje do urzędu.
    Sprawa toczyła się trzy lata administracyjnie i nie było szansy się od tego wykpić.
    Tak, że ostrożnie z tymi wodami powierzchniowymi i podskórnymi.

    A tak na marginesie, ładna posesja. icon_smile.gif
×
×
  • Utwórz nowe...