Chajd
-
Posty
10 -
Dołączył
-
Ostatnio
Posty napisane przez Chajd
-
-
Inwestycja w kompostownik to jedna z tych , które szybko mogą się zwrócić.
Nie musi być to kompostownik kupiony w sklepie, można samemu skonstruować taki pojemnik np z desek z palet pozostających po budowie
Przyjmuje się że biomasa z domu jednorodzinnego stanowi od 30 do 50 % odpadów.
Zakładając, że połowę z nich zutylizujemy w kompostowniku to koszty wywozu odpadów , też mogą być o połowę niższe.
Wiele gmin w Polsce daje dofinansowania do kompostowników lub rozdaje je za darmo - warto sprawdzić w swojej gminie.0 -
Cytat
Bakterie?
W kompostownikach pierwszą fazę rozkładu biomasy dokonują bakterie bakteria mezofilne( zagrzewają kompost do ok 40 st C), a następnie termofilne ( nagrzewają pryzmę nawet do 72 st C) . Są to mikroorganizmy nie groźnie dla ludzi i pożyteczne z punktu widzenia przyrody. Gdy temperatura spada kompostowana masa może być "przerabiana" przez wiele innych organizmów np dżdżownice0 -
Proponuję porozmawiać z sąsiadem i jeżeli już musi kompostować ( w sumie godne pochwały) to zasugerować, aby zamiast dołu zbudował np z drewna lub kupił np plastikowy kompostownik zamykany.
W takim oprócz względów estetycznych, szybciej się rozkłada i nie przyciąga tylu nieproszonych gości( koty, ptaki, gryzonie)
Oprócz tego na rynku są preparaty które minimalizują nieprzyjemne zapachy z kompostownika0 -
Koszty ogrzewania zależą też od zimy i preferencji domowników co do temperatury.( jedni grzeją do 20 st inni 25 st.)
Przy podobnym domu ok 150 m znajomy płaci ok 1200- 1400zł za gaz ziemny co dwa miesiące czyli sam sezon grzewczy
Wychodzi mu ok 4500 rocznie. Dom dobrze ocieplony ( ściana trójwarstwowa)
Tyle że lubi ciepło i ma średnio 23-24 stopnie
Co do wymiany klasycznych żarówek na ledy to spotkałem się z opinią, że opłaca się tylko tam gdzie żarówki długo, dużo świecą.
Widziałem kuchnię gdzie było zamontowane 10 halogenów (GU10) po 50 W
i po zmianie na ledy różnica w rachunkach była odczuwalna. Zwłaszcza, że ostatnio ceny led spadły, a jakość wzrosła i są już świecące normalną barwą światła ( a nie jak to kiedyś bywało szpitalnym niebieskim światłem) .
0 -
Witam
Dodam tylko drobne ciekawostki
Dokładnie należy sprawdzić zapisy planu zagospodarowania, a także inne ograniczenia. Znajomi kupili działkę na terenie parku krajobrazowego i mogą ogrzewać tylko gazem, a np o kominku z płaszczem wodnym mogą zapomnieć.
Dodatkowo mają wpisany kolor elewacji (beż lub żółty i dachu ( czerwień brąz)
Ale jak kupowali to o tym nie myśleli a teraz .....;/
Warto też w starostwie sprawdzić wszelkie instalacje podziemne i naziemne ( np przez działkę może przechodzić rura z gazem itp)
Jeżeli inwestujemy duże pieniądze to wydajmy parę złotych na geologa co by zrobił wiercenie.
Inni znajomi już prawie kupili piękną działkę, a po wierceniu geologicznym okazało się, że tam gdzie miał stać dom był wielki dół pełen śmieci i gruzu przykryty ziemią i ewentualne koszty przywrócenia terenu do odpowiedniego stanu były olbrzymie. A rękojmia sprzedającego z tytułu wad fizycznych to tylko 12 miesięcy.
Mam nadzieję, żę nie przestraszyłem za bardzo
0 -
Czy wycinanie małych akacji regularnie wytępi to dziadostwo ?
Czy lepiej od razu zainwestować w Randap?
Na działce nie ma dużych drzew akacjowych tylko setki małych a przez 10 lat była bardzo zapuszczona i chce o nią trochę zadbać?
0 -
Czy temat odszkodowań dotyczy też linii niskiego napięcia ?
Ktoś ma takie doświadczenie ?0 -
Mam podobną działkę pod Łodzią
Nadzór archeologa zamknął sie w 500 PLN za kilka robót - fundamenty , studzienka przyłącza wody, szambo.
To raczej formalność na obszarach , gdzie potencjalnie można znaleźć jakieś ślady.0 -
Proponuję wystąpić o warunki zabudowy- to praktycznie nic nie kosztuje. Najpierw niewielka mapka ze starostwa , potem warunki przyłącza elektrycznego , lub promesa z elektrowni i występujesz o WZ. Jeżeli jak piszesz obok jet dom to powinnaś uzyskać zgodę na zasadach "dobrosąsiedztwa"0
Dlaczego ceny działek budowlanych nie tanieją?
w Gorące debaty
Napisano
Jeden sprzedający jest marzycielem ( lub ma czas np 15 lat) , drugi realistą i chce sprzedać.
Towar jest tyle wart za ile ktoś chce go kupić. Niestety ładnych działek w rozsądnej odległości od miasta nie będzie nieskończenie wiele. Z drugiej strony brak popytu zmusi niektórych sprzedających do obniżki.
Np ładną działkę pod Łodzią (ok 5 km od granic) można kupić ( po dłuższym poszukiwaniu) już za 50-70 za metr
Stara zasada handlowa mówi kupować, gdy na rynku leje się krew
Powodzenia