Skocz do zawartości

studzianek

Uczestnik
  • Posty

    4
  • Dołączył

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez studzianek

  1. Pierwsze o co poprosiłem żonę, żeby kupiła z myślą o budowie to był skąpy żyd, który wisi u wejścia - jak na razie się kiepsko sprawuje bo kasa ucieka a roboty nie widać. A drugą była piła spalinowa bo musiałem usunąć kasztana ze środka podwórka gdzie zamierzamy dobudować nasze wymarzone skrzydło.
  2. Witam serdecznie, znalazłem ten temacik i mnie bardzo zainteresował a oprócz tego postanowiłem napisać tu kilka słów od siebie na temat mojego projektu niby to przebudowy a tak naprawdę budowy nowego skrzydła w już istniejącej gierkowskiej kostce. Zacznę od tego, ze na domku, do którego będziemy dobudowywać skrzydło jest już zmieniony dach z płaskiego na kopertowy - czterospadzisty [fachowcem nie jestem i nie wiem czy nie powielam nazwy] Dobudowywane skrzydełko będzie mialo wymiary 9 na 6 metrów będzie to skrzydło skierowane na północny zachód ale bardziej na północ. Parter: salon kominkowy i gościnny w jednym z wieeeelkim stołem - bo rodzina jest duża: JA, MOJA, CÓRKA ALICJA, CÓRKA ZOSIA, CÓRKA MARYSIA I DŻENTELMENI HENIUS I STAŚ. Z salonu wyjście na taras i do ogrodu Piętro: Trzy sypialnie: dwie dla dzieciaków i jedna dla nas - z naszej sypialni wyjście na antresole. Jak dotrze do mnie gotowy projekt to go oczywiście tu zaprezentuje Jutro tj. 28.12 przyjeżdża pierwsza partia bloczków na fundamenty - 450 sztuk w poniedziałek ewentualnie wtorek druga - następne 450. W styczniu jak pogoda dopisze poproszę teścia, żeby mi wytoczył gdzie mam kopać fundamenty i na jaką głębokość. No i kopanie Mam nadzieję, że w marcu da się zalać ławy. W tym roku planujemy pociągnąć ściany parteru i jak bozia pomoże to może go zamknąć. Finansowanie - pensyjka - a później zobaczymy, ale raczej na tym pozostaniemy gdyż na kredyt w prorodzinnej Polsce jako rodzina 7-mio osobowa nie mamy szans.
  3. Wszystkiego nie wiem. Budowę zamierzamy rozpocząć na wiosnę - częściowo już we własnym zakresie przygotowałem teren tzn. usunąłem drzewa z działki, teraz czekam na p0ro0jekt , później uderzamy po pozwolenie na budowę no i mam nadzieję, że w kwietniu wylejemy fundamenty, a później w górę. Mam nadzieję, że się uda. Ciekawy też jestem ile wołają firmy a ile majster, który chce sobie dorobić, ile można dać za daną robotę, a ile nie, jakie są granice cen itd. Także jak widać pytań mam bardzo bardzo dużo.
  4. Witam, zabieram tu glos po raz pierwszy , ale chcę się podzielić swoimi planami - może ktoś jest w podobnej sytuacji i mi coś podpowie. Otóż posiadamy z żoną piętrówkę, tzw "kostkę" z lat 70 po kapitalnym remoncie dachu - dach czterospadowy. Zamierzamy do tego co już istnieje dostawić skrzydło dwukondygnacyjne bez podpiwniczenia. Mamy nadzieję, że w 150 tys się zmieszamy, zwłaszcza, że w dobudowywanym skrzydle nie przewidujemy kuchni a tylko jedna toaletę ponieważ całość będzie połączona z częścią już istniejącą. Takim dodatkowym ulepszeniem ma być antresola nad częścią planowanego skrzydła połączona z juz istniejącym skrzydłem. Zastanawiamy się czy wybrać budowę systemem gospodarczym bo zawsze to trochę taniej wychodzi, czy wziąć firmę , która całość zamknie a później bawić się w wykańczanie tj. ogrzewanie i przy okazji modernizacja już istniejącego pieca, ujednolicenie całej elewacji budynku itd. Dziękuje za wszelkie porady i rady. A piszę w tym temacie ponieważ niby to tylko rozbudowa tego co już istnieje, ale tak naprawdę papierologia taka sama jak w przypadku nowej budowy.
×
×
  • Utwórz nowe...