Witam. Jestem zrospaczona, bo nie wiem już gdzie powinnam się zgłosić. Problem wygląda następująco. Chcąc rozpocząć swoją pierwszą działalność i nie znając przepisów i procedur, zgłosiłam się do biura nieruchomości szukając lokalu pod usługi kosmetyczne. Znalazłam idealny. Na spotkaniu z właścicielami otrzymałam informacje, ze były prowadzone w nim usługi kosmetyczne, później usługowe- ale najemca nie zgłosił zmiany użytkowania. Myśląc, że mam wynajęty lokal pod usługę kosmetyczną zatrudniłam architekta, który zaprojektował adaptację. Wszystko było dobrze, więc zaniosłam dokumenty na odbiór i okazało sie , że lokal ma charakter handlowy, gdyż w sanepidzie nikt nigdy go nie zgłaszał jako usługowy. Poszłam do wydziału architektury a tam dowiedziałam się, że zmiana użytkowania jest niemożliwa, ponieważ zmienił się sposób zagospodarowania przestrzennego na jednorodzinny o niskim natężeniu. Co więcej na lokal jest otwarta książka budowy wydana w 2009 jeszcze przed wprowadzeniem nowego zagospodarowania przestrznnego miasta, w którym mój lokal ma być rozbudowany i nadbudowany, nie ingerując w tą część, którą wynajęłam. Nowy projekt ma charakter budynku handlowo-usługowego, więc mieści w swoim przeznaczeniu moją usługę. Co mam robić, żeby nie stracić nakładów finansowych wniesionych w adaptację lokalu i móc zgodnie z prawem przez 5 lat świadczyć w nim usługi. Dodam, że właściciel nie zamierza na okres obowiązującej między nami umowy prowadzić prac budowlanych.
