Witam. Temat dobrze znany, ale niestety nie znalazłam jednoznacznej odpowiedzi, nawet bezpośrednio u kilku konsultantów... Mieszkam w starym wiejskim domu. Nieocieplony, ściany do 70 cm, cegła. Mieszkanie 85 m2, sąsiedzi obok i nade mną. W sumie ogrzewane jest około 270-300m domu (razem z sąsiadami). Poddasze, około 80 m2 nie ocieplone i nieogrzewane nad sąsiadem. Pode mną ok 60 m2 nieogrzewanej piwnicy, często bez okien. Sufity nawet do 3,2 m. Okna nowe plastikowe. Zapotrzebowanie cieplne obliczone na 20 kW, około (z metrażu). W domu standardowe grzejniki na ścianach (chyba 70/50 instalacja, albo więcej). Teraz wisi piec immergas nike vip 21 kW, który muszę pilnie wymienić (ciągłe awarie). Potrzebuję pieca dwufunkcyjnego, ciepła woda do kuchni i łazienki (prysznic, w przyszłości wanna). Brak ogrzewania podłogowego i planów na takie. Ocieplenie może za jakieś 2-3 lata... Rura w kominie pojedyncza. Co lepsze i tańsze, lub się realnie zwróci? 1. Kondensacyjny? (nie będzie za wysokiej temperatury na powrocie - brak prawdziwej kondensacji?) 2. Atmosferyczny? (o ile może być bardziej sprawny od obecnego i o ile mniej od kondensacyjnego?) 3. Jeśli 2, to z otwartą czy zamkniętą komorą (koszty pieca i komina)? Z góry dziękuję za pomoc.