Latem roku ubiegłego nabyłem dom.po jesiennych opadach okazało się,że schody zewnętrzne są fatalnie zbudowane,pokryte płytkami lastrukowymi i niektóre stopniepochylone na scianę.co powoduje zawilgocenie sciany.wilgoc na wysokości stopni przeszła już do wnętrza co spowodowało spólchnienie tynku na schodach do piwnicy.chciałem scody zewnętrze okryć kupionymi płytkami gresowymi ale ? Na scianie nie ma jeszcze struktury,tylko steropian i zatarta siatka.sąsiad budowlaniec radził mi wyciąć nad stopniami pas steropianu,dosuszyć scianę,zerwać lastryko,wypoziomować stopnie na zewnątrz,położyć hudroizolację a potem dopiero płytki gresowe a na końcu strukturę elewacji.czy ma rację.co mi radzicie? Czy siksfloor-400 n,aquafin-2k/m lub botazit ma 80 położyć pod warstwę wyrównującą czy na a pod płytki gresowe? Czy tymi środkami mogę też zabezpieczyć ścianę ?czy na styku ściany ze stopniem muszę dla pewności wtopić taśmę uszczelniającą?
