Skocz do zawartości

Aga-w

Uczestnik
  • Posty

    25
  • Dołączył

  • Ostatnio

Aga-w's Achievements

Początkujący

Początkujący (1/4)

1

Reputacja

  1. Witam Agatkowiczów! I dla mnie "nastała wiekopomna chwila"! Taka mała retrospekcja:
  2. Pięknie macko333! Ciekawe wykończenie! To deska czy boniowanie? Pozdrawiam!
  3. Witajcie! Każdy zajęty pracami i nic nie pisze... U nas: okna wstawione, wykonane instalacje i tynki wewnętrzne. Czekamy na c.o. Pozdrowienia dla wszystkich budujących!
  4. Zasada "żyj i daj żyć innym" nie polega na "cmokaniu i mlaskaniu" wszystkim, jak leci, a na wyrażeniu swej pozytywnej opini tym, którzy w naszym mniemaniu na to zasłużyli czymś naprawdę godnym pochwały - przynajmniej ja tak robię. Nie należę do żadnego Klubu Wzajemnej Adoracji itp., gdzie słodzi się pod każdym wpisem, zdjęciem... Nie pochwalam "lizusostwa", ale i "krzykactwa". Czy uważasz, że subiektywna przecież krytyka przyczyni się do "poprawy stanu swiadomości i estetycznemu wyrobieniu naszych kochanych rodaków"? Walka z wiatrakami! Walczyć trzeba, owszem, ale dobrym przykładem. Temat, który się rozwinął nie należy do głównego tematu, jakim jest realizacja projektu domu Agatka. Proponuję go zakończyć, lub przenieść na prywatną korespondencję. demo - a Ty coś budujesz?
  5. A dyskusja się toczy... Koncepcja wykończenia domu spójna i chyba o to chodzi. Forum rządzi się swoimi prawami - można wyrażać swoje opinie - ok. Ale ma służyć chyba wspieraniu, pomocy, dobrej radzie... Sprawy wykończenia są indywidualne. "Jeden lubi psy, drugi koty". Wszyscy chcieliby zobaczyć efekty pracy innych, ale kto się odważy wstawiać nowe zdjęcia, jeżeli to, co tak pielęgnował zostaje w kilka sekund "zglebione"... Mam jedną zasadę, która chyba nie jest zła: "żyj i daj żyć innym". Jeżeli mi się coś podoba - pochwalę, jeżeli nie - to mój problem - zachowuję to dla siebie, bo dla tej drugiej strony jest to takie, jak ona chce. Mamy tendencję do "uszczęśliwiania innych na siłę"... Pozdrawiam wszystkich! Życzę odwagi i determinacji w dążeniu do upragnionego celu, jakim dla każdego z nas jest zamieszkanie w swojej wymarzonej Agatce, AgatceII, "przerobionej Agatce" itd.
  6. Witajcie! Koniec roku się zbliża, zima zagościła na naszych budowach i chyba każdy robi rachunek sumienia z tego, co udało się mu w tym roku wykonać... Podsumowanie u nas: dach nadal w planie... Prawie cały jest już pod folią... Pracę wstrzymuje lukarna. Panom nie wychodziła, więc usiłowali zrobić "po swojemu" - po co komu projekt - wiadomo, że i tak się nie robi tak, jak tam napisali... I tu się zdziwił, bo jego poprzednicy zrobili wg projektu (strop jest murowany, ale zachowane są wszystkie wymiary) i jemu też ma wyjść!!! Siedzę więc w pracy, jak na szpilkach - przydałaby się taka kamerka z podglądem na plac budowy... Ania i Tomek - zmieniliście telefon? Dajcie jakieś znaki życia Pozdrawiam! Aktualizacja: Byłam w domu! Panowie starą lukarnę rozebrali... Zaczęli robić nową i od nowa źle! Dobrze, że czujne oko Ojca Inwestora czuwa... Jednak "DA SIĘ"!
  7. gremlisia - kolejność jest następująca: 1. cegła dziurawka murowana (ze zbrojeniem) 2. wylewka betonowa 3. ocieplenie np.: styropian 10 - 20 cm (im więcej, tym lepiej) 4. siatka i klej na skosach i wylewka na stropie poziomym Powodzenia w urzędach
  8. Witajcie! Zima tuż, tuż... Mamy drugi strop! Tu na chwilę przed zalewaniem: Ponawiam pytanie: czy ktoś spotkał się w realu z ogrzewaniem ściennym i tynkami glinianymi na to ogrzewanie? Pozdrowienia dla wszystkich!
  9. gremlisia - trzeba twardym być! Nie ma lekko! My, jak zbieraliśmy papiery - byliśmy zameldowani w mieszkaniu "na blokach". Sprawy urzędowe trwają, a my w tym czasie sprzedaliśmy mieszkanie i zameldowaliśmy się pod innym adresem i... Mieliśmy niezgodność danych w papierach - no po prostu nie ci sami ludzie!!! MASAKRA! Było trochę strachu, bo mogli cofnąć wszystko...Trzeba było pisać pisma, prośby, udowadniać, że to my... Cierpliwość - to cecha , którą trzeba w sobie wypracować, chcąc wybudować dom i w nim pomieszkać, a nie "zejść" z tego świata... Nasz stan obecny: szalowanie pod strop na poddaszu i mam nadzieję, że zrobią nam dach przed śniegami... Pozdrawiam!
  10. Po "długich i ciężkich..." dziś ma być lany strop! W ubiegłym tygodniu panowie układali Terivę i szalowali schody. Wyszły zabiegowe Pozdrawiam!
  11. Hej! Nasza ekipa też z polecenia i na ich pracę złego słowa nie mogę powiedzieć - pracują sprawnie, dokładnie i czysto. "Brygadzista" nie pozwala na żadne niedoróbki - w zasadzie sami się pilnują. Tylko mamy przerwy w tych działaniach... Badań poziomu wód gruntowych nawet nie robiliśmy - oparliśmy się na "zeznaniach" sąsiadów, którzy mają problemy z wodą w piwnicy przy większych opadach. Na głębokość ławy można było kopać śmiało, więc nie było pośpiechu i trwało to na raty - jednego dnia wykopali, drugiego szalowali i nast. zbroili i zalewali. Powodzenia - pozdrawiam!
  12. Witaj! Też byłam kiedyś optymistką... Urzędy i wykonawcy skutecznie mnie wyleczyli... Życzę powodzenia - może Tobie się uda przejść przez to mniej boleśnie Mój etap budowy - jak wyżej: ZASTÓJ. Piwnicy nie robiliśmy z tego samego powodu
  13. Aga-w

    Agatka II

    Początki
  14. Dzięki! Też mam w planie zagospodarować szafki do sufitu - więcej miejsca na przechowywanie i odpada uciążliwe sprzątanie na górze mebli (w mieszkaniu mało się nie zabiłam, jak oberwałam szafkę wiszącą ratując się przed upadkiem ze stołu przy sprzątaniu ) Czy ktoś używa lub będzie instlował ogrzewanie ścienne zamiast podłogówki? Pozdrawiam! Tak wygląda nasza Agatka II:
  15. Witajcie! Mam pytanie do wszystkich Pań (i Panów, jeżeli zechcą się wypowiedzieć): Co ewentualnie zmieniłybyście w Waszej kuchni? Co z ustawieniem "kuchenka", zlew", "lodówka"? Nurtuje mnie problem zlewu pod oknem. Teraz z takiego korzystam i nie jestem zbyt zadowolona - ale to inny dom (!). Czy obiektywnie rzecz biorąc jest możliwość ustawienia go obok kuchenki w kierunku okna, czy lepiej nie kombinować, bo jeżeli ktoś mądry to tak wymyślił, to po eksperymentach można żałować... Pozdrawiam
×
×
  • Utwórz nowe...