Dziękuję za odpowiedzi. Temat dachu jest tu właściwie nieistotny bo na to mam zrobiony projekt zgodnie z planem miejscowym i nic w tej kwesti nie można mi zarzucić. Miałam już nawet złożony projekt, niestety musiałam dodatkowo zrobić analizę zacieniania (sprzeciw sąsiadki) co trwało dłużej niż myślałam więc projekt chwilowo wycofałam. Uprzedzono mnie jednak, że mam przedstawić pozwolenie Zarządu Dróg i Zieleni na wjazd na posesję i projekt dwóch miejsc parkingowych. UM twierdzi, że muszę spełniać wszystkie wymogi planu, również te o parkingu. Przydałby mi się jakiś konkretny paragraf, który stwierdza że skoro moja rozbudowa nie zmienia zagospodarowania działki to nie muszę się zastosować do przepisu o miejscach. Jedna z Pań stwierdziła telefonicznie, że miejsca muszą być na posesji bo samochody przeszkadzaja jak stoją przy ulicy. Najśmieszniejsze jest to że jak nie dostanę pozwolenia to i tak będą tam stały.