Witam, Chciałem pomalować swój pokój przed oraz zamalować zagipsowane ściany po awarii ogrzewania. jednak nie jest to takie łatwe na jakie wygląda. Pokój był w kolorze jasno niebieskim i chciałem pociągnąć wszystko na biało. Przeczytałem gdzieś że wypada położyć najpierw grunt więc poszedłem do Castoramy kupiłem 10L białej 'Jedynki' i jakiś grunt. Efekty są okropne! Po pierwsze widać zacieki tam gdzie rura od ogrzrewania pusciła w ścianie... a dwa to moje malowanie.... z resztą sami popatrzcie. Narazie położyłem grunt na cały pokój i pomalowałem jedną strone: Zacieki od wody: A tu ściany: Co mam z tym zrobić? Papierem sciernym to traktować? Umyć szczotką? Zamalować? Jest druga częśc pokoju w polożonym gruntem (też widać zacieki spod gruntu) myślałem że nie będzie widać tego... Pomocy.