Skocz do zawartości

Wełniak

Uczestnik
  • Posty

    5
  • Dołączył

  • Ostatnio

Wełniak's Achievements

Początkujący

Początkujący (1/4)

0

Reputacja

  1. Ja już mam tą wylewkę zrobioną (ponad miesiąc temu). Ostatecznie, mimo wstępnych obiekcji wykonawcy (po co ten keramzyt itd.), wszystko zrobione zostało właśnie w taki sposób. Jedyna różnica, to taka, że rozsypali suchy keramzyt i następnie zalewali go takim rozcieńczonym cementem. Oczywiście uważam, że zrobienie tak jak radzi redakcja jest lepsze, choć bardziej uciążliwe dla wykonawcy (łatwiej w betoniarce rozrabiać cement z samą wodą niż przerobić w ten sposób duże ilość keramzytu). Co do samej wylewki to znowu uparłem się wbrew wykonawcy, żeby dali siatkę stalową oraz włókna do betonu. Obawiałem się, że mimo zabiegu z keramzytem wylewka może być podddawana większym obciążeniom zginającym niż przy typowym stropie monolitycznym lub gęstożebrowym (płaskim od góry). Co do włókien, to warto przypilnować, żeby dali ich tyle ile potrzeba. Nie wiem czemu (same włókna są dość tanie) wykonawcy na nich oszczędzają. A i jeszcze jedno - w końcu zrobiłem wylewkę betonową (piaskobeton, metoda półsucha, podawany miksokretem i zacierany). Ostatecznie przekonało mnie, gdy doradca techniczy firmy Kreisel, która w końcu produkuje te wylewki anhydrytowe powiedział mi, że na dużych powierzchniach nie sprawdzają się one najlepiej.
  2. A jednak producenci zaworów zalecają montaż ich na wejściu grzejnika. Może dlatego, że jednak głowica zaworu termostatycznego zamocowana jest z boku i nie znajduje się bezpośrednio w strumieniu ciepłego powietrza unoszącego się znad grzejnika. Oczywiście zgadzam się, że temperatura głowicy i tak będzie wyższa od temperatury powietrza w pokoju, ale nadal będzie jej funkcją. Dlatego też, jak się domyślam, głowice termostatyczne nie są wyskalowane w stopniach Celsjusza tylko w nieokreślonych wartościach. Pozdrawiam
  3. Witam! Mam dylemat związany z wyborem zaworów termostatycznych do grzejników. Hydraulik zdecydowanie odradza zawory firmy Hertz, bo mówi że są dosyć podatne na awarie, bardzo poleca zaś Danfoss. Ja zaś znalazłem jeszcze zawory firmy Schlosser (komplet: kątowy zawór + głowica + zawór powrotny za ok 80zł). Bardzo podobają mi się głowice w tych zaworach - znacznie mniejsze niż typowo stosowane. Czy ma ktoś jakieś doświadczenia z zaworami tej firmy? A może wybrać coś zupełnie innego? Pozdrawiam
  4. Dziękuję za informacje. Wprawdzie wypełnienie styropianowe zostało już położone, ale chyba zdecyduję się je wyrwać i zastosować technologię keramzytową. Rozumiem, że 28 dni to minimum które trzeba będzie trzeba odczekać. Ale wylewka anhydrytowa może mieć 35 - 40 mm grubości, natomiast cementowa czy betonowa musi być grubsza. Słyszałem też opinie, że przed położeniem parkietu należy czekać nawet 100 dni, albo najlepiej cały sezon grzewczy. Jeżeli nie szybkość wiązania/wysychania, to jakie są zalety wylewek anhydrytowych. W końcu są one droższe od cementowych czy betonowych (wychodzi mi ok 50 zł/m^2 wyleki o grubości 40mm).
  5. Witam! Remontuję właśnie dom z końca lat 60-tych i natknąłem się na następujący problem: W domu tym stropy wykonane są jako stropy Kleina typu półciężkiego: dwuteowniki co około metr, pomiędzy nimi wypełnienie z cegły dziurawki, co któryś rząd cegieł "stoi" na wozówkach zamiast leżeć n apodstawach, wszystko usztywnione bednarką w spoinach i zalane cienką warstwą zaprawy/betonu. Strop taki jest "od góry" bardzo nierówny: wystają stalowe belki, wystają "stojące" cegły itd. Typowo, na stropach takich kładło się legary drewniany, na nich ślepą podłogę, a na niej np. parkiet. Przestrzeń pod ślepą podłogą wypełniona była polepą z gliny i sieczki, a praktycznie z każdego śmiecia który się nawinął. Ja zaś chciałem zrobić to "po nowemu" tzn od góry zakończyć to wszystko wylewką. Wykonawca poradził mi następujące rozwiązanie: * strop wyrównujemy wstępnie wkładając do zagłębień między belkami i żebrami stropu styropian, tak by zlicować się z górną powierzchnią belek stropowych. * następnie, kładziemy styropian takiej grubości jaka będzie potrzebna, żeby uzyskać odpowiedni poziom podłogi. Jak domyślam się, górna powierzchnia tej warstwy musi już być płaska, a płyty styropianu nie mogą klawiszować (podsypywać suszonym piaskiem?). * na ten styropian idzie folia * na folię wylewka. Chcę zrobic anhydrytową 3.5 - 4cm , żeby jak najszybciej móc układać podłogi. Czy taka technologia ma szanse powodzenia? Tzn. Czy wylewka nie będzie pękać? Boję się tego, że warstwa styropianu nie będzie wszędzie jednakowej grubości. Np. na belkach stropowych czy żebrach będzie znacznie cieńsza niż w innych miejscach. Czy ściśliwość styropianu nie doprowadzi do pękania wylewki? Może należałoby taką wylewkę jakoś zazbroić? Tylko jak? Siatką z włókna szkalnego? Siatką stalową (ale czy można do wylewki anhydrytowej?), a może uderzyć "z grubej rury" i dać pręty zbrojeniowe?
×
×
  • Utwórz nowe...