Proszę o pomoc, poradę, diagnozę w następującej sprawie. W ostatnią sobotę zaczęły pękać wszystkie ścianki działowe w naszym domu. Dom został wybudowany w 2003 roku i od tego roku w tym domu zamieszkujemy. Jest parterowy z możliwością zabudowy poddasza. Strop nad parterem jest keramzytowy, zalany warstwą betonu. Jak wspominałam, w sobotę słychać było strzelające, pękające ściany. Widok jest przerażający. W tym naszym wychuchanym domu, między stropem a ściankami działowymi powstały przerwy na ok 0,5 - 1,0 cm. Niektóre ścianki (jak np. w łazienkach) popękały od samej góry do ok. 1m. od posadzki poprzez fugi w płytkach. Inne pęknięcia są poziome nad drzwiami do pomieszczeń. Ten obraz rozpaczy powstał w kilka godzin. Jestem bezradna i zrozpaczona. Co może być przyczyną tego stanu rzeczy? Dodam, że do nie jest podpiwniczony, a na murach fundamentowych żadnego pękania nie widać. Pomóżcie proszę.