Skocz do zawartości

ZbyszekJ

Uczestnik
  • Posty

    6
  • Dołączył

  • Ostatnio

ZbyszekJ's Achievements

Początkujący

Początkujący (1/4)

0

Reputacja

  1. Ale czy to możliwe, żeby syfon był za płaski? Mam brodzik podniesiony (jest głęboki). No nic, może trzeba będzie wezwać fachowca, żeby jednak to sprawdził. A jeszcze jedno - czy przyczyną może być np. sytuacja, kiedy ta kratka wentylacyjna na ścianie u góry jest "zakorkowana" przez kurz, który na niej osiadł?
  2. Myślałem nad tym, że to wina syfonu (w zasadzie cały czas dopuszczam taką możliwość), ale (1) dlaczego w tym roku, gdzieś w lutym, marcu "śmierdziało", a potem przez całe wakacje ani trochę (nie było zupełnie tego problemu), (2) teraz robi się zimno i znów ten problem. A przecież teoretycznie w wakacje jest cieplej i np. woda parowałaby z syfonu szybciej. Niestety, nie wiem, jak wykonany jest syfon, bo musiałbym rozebrać prysznic, żeby się dostać do niego. Pod drzwiami od łazienki mam "wywiewkę", natomiast kanał wentylacyjny powinien być OK - mam tu co prawda zainstalowany wiatraczek (włącza się razem ze światłem), ale drożność jest, bo jak wspomniałem w wakacje było OK przez cały czas. Zgłosiłem temat do administracji - blok jest na gwarancji. Nie bardzo się kwapią do sprawdzenia napowietrzenia tego kanału. Zobaczymy.
  3. Ale kibel nie ma tu nic do rzeczy. Śmierdzi bezpośrednio z odpływu przysznica. Jak spuszczam wodę w kiblu, to pobiera powietrze z tego ujścia (bo zrobiłem ten test z folią i przy spuszczaniu folia napełnia się powietrzem). Jak zalewam brodzik wodą, to na pewien czas jest spokój (ale nie na długo).
  4. Nikt więcej nie może mi pomóc w tym temacie? Dzwoniłem do administracji - powiedzieli, że to "raczej na pewno" nie chodzi o pion kanalizacyjny. Kazali mi sprawdzić, czy jak po wzięciu prysznica, nie używa się toalety przez kilka godzin, to też brzydko pachnie. No i pachnie, pachnie - co prawda ciut mniej, ale nie do zniesienia. Jak mówię, pod koniec poprzedniej zimy, gdy się wprowadziliśmy, też pachniało. W wakacje ani razu, nie było w ogóle problemu. Teraz trochę zimniej i znów ten problem. Czy mam rozbierać cały zabudowany prysznic, aby sprawdzić ten syfon - czy też kazać jednak administracji zająć się pionem? Proszę o pomoc.
  5. Ok, to, że w blokach wygląda to inaczej niż w domach już wyczytałem po napisaniu posta. Napisałem, że w temacie jestem laikiem. Tylko teraz kwestia: zrobiłem ten test folią - tzn. że odpływem z prysznica wydostaje się powietrze. Czy to jest zasadniczo normalne? Tzn. jest ruch powietrza dość cykliczny, po spuszczeniu wody w WC.
  6. Witam, Chciałbym odświeżyć ten wątek, ponieważ mam bardzo podobny problem, jak tutaj opisany, ale widzę, że temat nie został rozwiązany. U mnie jest tak, że spod prysznica wydobywa się nieprzyjemny zapach. Dzieje się to, jak już zauważyli szanowni użytkownicy, po jakimś czasie od ostatniego użytku. Wygląda na to, że jest to kwestia napowietrzenia. Sprawdziłem metodą, którą opisał w tym wątku Stach, tzn. "przykleiłem" do odpływu folię i obserwowałem jej ruch, podczas spuszczania wody w WC. Okazywało się podczas spuszczenia wody, że folia "zassała" się i odssała (powstawał charakterystyczny ruch folii) i wówczas słyszałem też gdzieś w okolicach brodzika ruch wody z WC. Stach zasugerował, że może tu chodzić o napowietrzenie. Proszę o bardziej szczegółową pomoc i ewentualne naświetlenie tego tematu, ponieważ w hydraulice jestem niestety mniej niż laikiem. Abyście wiedzieli dokładnie, wyjaśniam, że chodzi o 3-letni blok. Mieszkamy na I piętrze od około pół roku. Pojawiał się ten problem wcześniej, ale używaliśmy różnych środków chemicznych i przestał. Podejrzewam jednak, że chodzi o temperaturę powietrza - tzn. jak się zrobiło ciepło, to przestało "pachnieć", a teraz znów zaczyna i to bardzo intensywnie. Nie mam pojęcia jak są rury rozłożone w mieszkaniu i czy jest gdzieś napowietrzacz. Proszę o pomoc, co to może być i jak ewentualnie rozwiązać ten problem. Sorki za długi wpis, ale chciałem od razu wszystko wyczerpująco wyjaśnić. Pozdrawiam serdecznie!
×
×
  • Utwórz nowe...