Oczywiste jest ze spaliny ktore odpływają przewodem z pieca trafiają do rekuperatora gdzie ogrzewają powietrze i gaz ktore do tej komory są doprowadzane( odzysk ciepła). zacytuje fragment z ksiazki prof. Szargut, ktorego nie moge zrozumiec. "Rekuperacja wpływa na temperature spalin odpływajacych z komory pieca.Temperatura ta zalezy od jakosci paliwa. W idealnym piecu przeciwprądowym wyposażoną w odrębną adiabatyczną komore spalania, temperatura spalin dopływających do komory roboczej pieca byłaby równa kalorymetrycznej temperaturze spalania. Po poprawie rekuperacji lub jakosci paliwa nastąpiłoby podwyzszenie tej temperatury. Mozna w przyblizeniu przyjąć, ze w celu utrzymania stałej sredniej różnicy temperatury między spalinami a materiałem podgrzewanym temperatura spalin wylotowych powinna obnizyc sie o tę samą wartość".
Czyli spaliny oddają ciepło substratom spalania. Im wiecej go oddzadzą, tym ich temperatura bedzie proporcjonalnie mniejsza. A czy ktos moze wytłumaczyc mi zacytowany fragment z ksiazki??