Skocz do zawartości

BIGL

Uczestnik
  • Posty

    562
  • Dołączył

  • Ostatnio

  • Dni najlepszy

    5

Posty napisane przez BIGL

  1. Wielkie dzięki za rady icon_biggrin.gif , z tą umową to w sumie już się pogodziłem i postanowiliśmy się budować. Ostatnio właśnie myślałem o tym średnim areale i czy mnie to obejmie - troszkę mam nerwów przez tą gminę i wolę dmuchać na zimne.
    Jeszcze raz wielkie dzięki.

    PS. Co do kosztów zerwania umowy to tak jak poisałem - w fazie projektowej to zaczynają się od 5-6 tys. i to też troszkę mnie wystraszyło. Gdy jednak przy staraniu się o PB dodamy koszta geodezji i projektów i wtedy ktoś wymyśli sobie średni areał to będzie totalna klęska....
  2. Cytat

    Nie bardzo rozumiem w czym problem – z zabudową zagrodową, czy umową?

    Co do zabudowy zagrodowej, to zależy, czy wymóg bycia rolnikiem wynika z sąsiedztwa, czy też z jego braku.
    Jeśli wynika to tylko z kontynuacji funkcji zabudowy, to wystarczą ustawowe wymogi.

    Co do umowy. Gdzie widzisz problem na tym etapie.
    Jeśli nie będziesz się budował, a obciążą Cie kosztami projektu, to koszty te bez problemu, „wliczysz” w cenę działki – przy sprzedaży.
    Jeśli z przyczyn formalnych, rozpoczęcie budowy opóźni się – zawsze możesz negocjować termin rozpoczęcia realizacji przyłącza (z wyprzedzeniem).


    Sprzedaż dzialki w ogóle nie wchodzi w grę - jeżeli nam się nie uda to zostanie dla dzieci. Problemem jest właśnie ta umowa z PGE - nie chcę stawiać wszystkiego na jedną kartę mając jakieś 25% pewności że się uda. Wymóg bycia rolnikiem wynika z sąsiedztwa - bezpośredni sąsiad to rolnik o nie ma sąsiada nierolnika w promieniu 3 szerokości działek. Teraz mam tylko problem z tym średnim areałem (nie wiem czy w tym przypadku będzie on wymagany) - jeżeli tak to tego nie przeskoczę.
  3. Podnoszę bo już nic nie rozumiem icon_eek.gif . Cały czas ta działka chodzi nam po głowie i im więcej myślę to tym mniej realna jest sama budowa.
    Napiszcie mi czy jeżeli spełnie wymogi bycia rolnikiem ustawowym to czy muszę też posiadać średni areał w danej gminie (w tej akurat 3.5h).
  4. Moje dzieci (4 i 6) od 2 lat śpią na łóżku piętrowym. Nigdy nie było z tym żadnych problemów i jak dotąd to był nasz najlepszy meblowy zakup. Córka jest starsza - śpi na górze, syn to taki skoczek rozrabiaka więc jego spanie to dolna część. Łóżko jest wykonane z litego drewna i posiada (opcja) 2 szuflady na pościel pod dolnym spaniem. Oczywiście oba spania można łatwo oddzielić i korzystać z nich osobno. Odległość górnego materaca od sufitu wynosi 120cm więc o duszności nie ma mowy (mieszkam w starym "płytowcu"), odległość między materacami (góra/dół) to 85-90cm więc i tu jest OK. Łóżko kupiliśmy na jednym z popularnych serwisów bezpośrednio od producenta, ogromną zaletą tego było to że mogliśmy dobrać dowolną długość bez dodatkowych kosztów (materace piankowe wraz z pokrowcami były w komplecie).
  5. Dokładnie tak. W moim przypadku treście przepisali działkę na żonę, a teraz będziemy robić współwłasność - z tego co wiem to jedyna metoda uniknięcia podatku. Czytałem że można takie coś zrobić na jednym akcie notarialnym , ale nie wszycsy notariusze godzą się na takie procedury.
  6. No i BETON icon_sad.gif . Byłem dzisiaj z samego rana po promesę w PGE i jej nie dostałem bo inspektor stwierdził (zresztą słusznie) że skoro mam warunki przyłącza i projekt umowy to to normalnie wystrczy. Inspektor też powiedział że zna moja gminę i wie jak tam są prowadzone sprawy - tzn. ne mam szans bez podpisania umowy itp. Pojechałem do gminy już z kompletem dokumentów (warunki od wodociągów zabrałem wcześniej) udałem się do pani wyroczni. Pani wyrocznia jednak nie zmieniła zdania i nawet nie chciała słuchać moich argumentów. Na koniec powiedziała że gdyby wystawiła mi WZ bez umowy to ja potem mógłbym przecież ją oszukać i niedociągnąć prądu na swoją działkę - z takim partnerem do negocjacji nie mam szans więc wyszedłem z pokoju życząc paniom miłego dnia. Nic mi to nie dało a problem pozostał - co dalej ? Aktuanie czekamy (już 3 miesiąć) na utworzenie KW dla naszej działki bo chcemy zrobić współwłasność (działka narazie jest tylko na żonę), w międzyczasie chcemy podszykowoać i sprzedać mieszkanie co by miećkapitał na następne inwestycje. To wszystko będzie trwało, a termin przyłącza w razie podpisania umowy z PGE mam na IX.2011, co więcej ewentualnie PB mam dostarczyć do marca 2011 więc czasu jest naprawdę mało (znając nasze instytucje). Nasuwa mi się ta myśl - jak mam podpisać umowę z PGE skoro będę potrzebował do tego pozwolenia na budowę , a na te nie mam szans bo nawet nie mam WZ. KOCHAM CIĘ POLSKO

    Byłem dzisiaj w PGE zapytać co będzie jeżeli podpiszę umowę, ale z czasem nie dostanę PB. Powiedzieli że obciążą mnie kosztami projektu itp. od 5000 wzwyż icon_eek.gif icon_sad.gif . Inspektor powiedział że takie sytuacje w tej gminie to norma i cały czas są jakieś problemy. Jeszcze postaramy się zawitać do wójta, może on cos zaradzi (chociaż szanse marne).
  7. Cytat

    1. Jest istotne w jakiej gminie jest areał i średnia gospodarstwa jeśli chcesz budować jako rolnik – zabudowa zagrodowa.
    2. Jeśli w obszarze analizowanym są budynki mieszkalne jednorodzinne, to w zasadzie można budować każdą zabudowę jednorodzinną, bo zabudowa zagrodowa też taką jest. Ale jeśli gmina stawia wymóg, że tylko dla rolników ustawowych –czyli bez średniego areału, to jest to rozwiązanie bardzo korzystne – pod warunkiem, ze pozostaniesz rolnikiem ustawowym
    3. Umowa musi być podpisana, w przeciwnym wypadku nie jest umową.


    Powiem tak , na dzień dzisiejszy mam tylko problem z WZ i tylko to się liczy. Czy wybuduję się jako rolnik czy jako dzierżawca dodatkowej ziemi to już inna bajka - w zasadzie nie wiem czy nie lepiej odrazu zostać rolnikiem itp. W gminie z tą dzierżawą nie będą robić problemów (zresztą to ich pomysł) i powiedzieli że jeżeli starostwo to zaakceptuje przy PB to będzie OK. Dzwoniłem do starostwa i odpowiedziano mi że żadnych problemów nie będzie i że honorują dzierżawę (nie wszędzie tak jest).
    Podobno od 2009 roku zabudowa zagrodowa i jednorodzinna to już nie to samo i dlatego u mnie jest tylko zagrodowa (oczywiście mogę postawić dom, ale bez odralniania ziemi). Jak już pisałem w moim przypadku zadecydowało to że nie mam w promieniu 3 szerokości działki sąsiada z zabudową jednorodzinną (są takie domy ale jakieś 20m dalej) i dlatego jest jak jest icon_sad.gif .
  8. Cytat

    1. Jak nie ma aktualnego MPZP, to aby wybudować jako rolnik, musisz spełnić kilka warunków:
    - być rolnikiem ustawowym, czyli wykształcenie minimum średnie (obojętne), posiadać ponad 1ha ziemi,
    - być zameldowanym w danej gminie lub (uznaniowo) w gminie sąsiedniej,
    - posiadać w danej gminie areał nie mniejszy, niż średnia wielkość gospodarstwa rolnego w danej gminie.
    2. Co do żądań, Twoim zdaniem absurdalnych dot. „przyłączy”, to nie jest widzimisie urzędnika tylko, przepisy tak stanowią:


    3. Te „nowe” przepisy mają zastosowanie w uzyskaniu PnB, a nie na etapie wnioskowania o WZ.
    4. Gdybyś we wniosku o WZ napisał, że własne ujęcie wody i szambo lub oczyszczalnia przydomowa – to nikt by Cie nie tyrpał po „wodociągach”.


    Z tym budowaniem jako rolnik to jeszcze się zastanawiam ( w zasadzie nie ma problemu aby rodzice przepisali na mnie 3000-3500m), wprawdzie w innej gminie ale to też raczej nie ma znaczenia. Z zaświadczeniem wodociągów to tylko formalność, jak mii doradzono wcześniej w gminie to takie zaświadczenie jest mi potrzebne właśnie do WZ (obojętnie - studnia czy też przyłącze). W wodociągach (pokój obok od pani z gminy) powiedziano mi że oba rozwiązania są OK i sam mogę zadecydować - sąsiad ma wodę , a i 15m od mojej działki przy drodze jest hydrant.
    W zasadzie działka działka jest "prawie" uzbojona i z dociągnięciem wszelakich mediów nie będzie żadnego problemu. Generalny problem jest w tym że nie chcę podpisywać żadnych umów PGE przed uzyskaniem PB lub też samą budową - myślę że sam projekt umowy i gotowość jej podpisania powinna wystarczyć do wydania WZ.
    Z racji że działka jest przeznaczona pod zabudowę zagrodową to mam troszkę obawy o te PB i wszelakie zobowiązania chciałbym zaciągać już po jego uzyskaniu. Warunkiem tej zabudowy zagrodowej jest tylko to że w promieniu 3 szerokości działek nie mam żadnego sąsiada "nierolnika" , co przy takiej rozbudowie tamtych terenów (blisko miasta itp) nie będzie zbyt długo trwało - oczywiście takiego rozwiązania narazie nie planuję.
  9. W zasadzie na żaden konkretny, powiedziała że "nowy" i że problem jest w tym że PGE musi stawiać słupy przez 150m. Dla mnie prywatnie to absurd i nawet pod koniec dyskusji miałem nadzieję że owa Pani połapała się że w swoich dywagacjach zabrnęła za daleko (nawet jej koleżanka z pokoju podniosła głowę znad pasjansa i otworzyła usta icon_biggrin.gif . Problem jest w tym że chciałbym miec jakiś argument abym za tydzień mógł bezkonfliktowo wybrnąć z tego ciemnego rogu. Pomyślałem że w tygodniu podskoczę do PGE i poproszę o promesę przyłącza, lub też powiem dla szanownej pani że PGE dopiero zacznie roboty jak już dostanę PB (co by nie ponosić żadnego ryzyka).
    Najbardziej obawiam się sytuacji jak z filmu Bareji "Nie mamy pańskiego płaszcza (WZ) - i co pan nam zrobi". Muszę poczekać jeszcze tydzień na decyzję o podłączeniu wodociągów - ty też śmieszne bo pan od wodociągów siedzi obok w pokoju i mimo że wskazałem że chcę mieć własną studnię i bez kanalicaji (tej nawet nie ma w planach na najbliższe 10 lat) to i tak muszę czekać 1 tydzień na aby kartka nabrała ważności.
  10. Staliśmy się z żoną (w drodze darowizny) szczęśliwymi posiadaczami działki rolnej o powieżchni 0.75h. Powolutku chcemy ogarnąć to wszystko i przygotować dziłkę pod budowę naszego domu. Podczas pierwszej naszej wizyty w gmninie dowiedzieliśmy się że mie na MPZ i jeżeli wydadzą WZ to z racji konkretnego położenia działki (sąsiedzi to sami rolnicy) tylko pod zabudowę zagrodową. Z tym akurat mogę sobie poradzić bo w starostwie honorują dzierżawę więc brakujący kawałek ziemi do 1 h wydzierżawię od rodziców itp - ostatecznie mogę zostać rolnikiem (rodzice przepiszą na mne ziemię do 1.1h).
    Problem pojawił się dzisiaj gdy pojechaliśmy z żoną złożyć wniosek o wydanie WZ naszej działki. Mimo że posiadamy już warunki przyłącza elektrycznego (nawet przysłali nam umowę do podpisania) to pani powiedziała że nie mogę składać wniosku o WZ bez podpisania umowy z PGE icon_surprised.gif. Kobieta z gminy powołała się na jakiś przepis i to że w warunkach przyłącza mam napisane że PGE będzie słupami ciągnęło 150m kabla do mojej działki. Nie wiem czy żeczywiście istnieje taki absurdalny przepis czy też to jest zwykłe widzimisie kobity z gminy?
    Mamy dosyć skomplikowaną sytuację-musimy sprzedać mieszkanie aby w ogóle zacząć budowę i nie bardzo mi się widzi stawianie skrzynki elektrycznej przed dopięciem spraw finansowych na ostatni guzik. Zresztą nie chcę podpisywać żadnej umowy z PGE przed dostaniem pozwolenia na budowę - żyjemy w bardzo dynamicznych czasach i takie sytuacje potrafią się zmieniać z dnia na dzień...
    Dodam że działka wcale nie leży na jakimś odludziu tzn. nasz domek byłby ostatni przy drodze, bezpośrednio po jednej stronie mam sąsiada i wzdłuż drogi dalej stoją domy jednorodzinne. Dwóch najbliższych sąsiadów mieszka tam od parudziesięciu lat a za nimi są już nowe domy - i stąd zapewne te 150m sieci elektrycznej (od nowych domów do mnie).
×
×
  • Utwórz nowe...