Skocz do zawartości

Nestorius

Uczestnik
  • Posty

    103
  • Dołączył

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez Nestorius

  1. Jak to mówią - do prądu zawsze z szacunkiem Przede wszystkim dzisiaj na spokojnie to odkuję i zobaczę, czy przeszło przez wszystkie 3 żyły czy nie. Może ostały się dwie żyły. Dzięki za podpowiedzi.
  2. Dobra, szkoda niepotrzebnego pisania - co proponujesz? Odkuć cały przewód i wymienić na nowy rozwalając sufit, sztukaterię i ścianę? Pytam poważnie.
  3. Może i są, ale znowu bez przesady, żeby jechać wszystko od zera. Nie znam się, ale połączenie przewodu pod lampę biorącą maks. 150W, chyba nie jest równoznaczne z gniazdem gdzie idą dużo większe obciążenia. Chyba, że się mylę. Ale chyba po to jest to forum, żeby zapytać. Rozmawiałem już z 3 elektrykami i każdy z nich radzi założyć "zug" (czy jakoś tam) lub kostkę, dobrze zaizolować i nie przejmować się. Jeżeli jest inaczej to zgodnie z tym co piszesz, będę musiał wypruć 10 mb przewodu i wymienić na cały.
  4. Witam, Montowałem lampę i wiertło weszło centralnie w przewód (okazało się, że przy wykończeniu pracownicy zmodyfikowali przebieg wcześniej ułożonego przewodu). Czytałem już o połączeniach w ścianie przy pomocy puszek itp. Pytanie jak mam połączyć przewód ułożony na suficie, gdzie jest może 2 cm tynku i lity beton? Nie ma szansy na kucie i wymienianie całości przewodu - dopiero co wykończone. Jakieś pomysły, może zdjęcia?
  5. No i tego się boję, że coś się podzieje. Gdyby wylewkarz powiedział mi wcześniej żebym sobie to przemyślał, to dzisiaj nie miałbym problemu. A tak to człowiek laik i zostawił to dla fachowca. Rozmawiałem jeszcze dzisiaj z zaprzyjaźnionym budowlańcem, który powiedział mi o możliwości sklamrowania tej dylatacji. Kilka razy takie rzeczy widział na budowach i się to sprawdza. Nie wiem, bo się nie znam i nie widziałem. Wykończenia będę robił od listopada, ale ułożenie płytek na tej dylatacji zostawię na sam koniec, żeby już podłogówka zdążyła pochodzić, więc pewnie koło grudnia/stycznia będę już wiedział czy się to jakoś przemieszcza. Może przykleję na próbę jakąś płytkę i zobaczę czy się rysuje.
  6. Zrobię zdjęcie i postaram się na nim zaznaczyć Też myślałem o nacięciu, ale przy podłogówce wole tego nie próbować. No to chyba jest "po ptokach"
  7. Witam, Przyszedł czas na wykończenie posadzki w holu i mam dylemat. Wylewkarz zrobił mi dylatację po skosie, tak jak to on widział podział pomiędzy płytkami i panelami, a ja mam inny pomysł na ich ułożenie i chcąc zrobić po swojemu, musiałbym najść płytkami na dylatację, która przecinałaby płytki po skosie. Czy mając ogrzewanie podłogowe i tak poprowadzoną dylatację muszę do niej dopasować przebieg terakoty i paneli? Czy można nie zwracać na to uwagi i układać na niej płytki, a jeżeli tak czy nie będą pękać na niej?
  8. Zapomniałeś dodać siebie w złotej klatce jako klauna - wtedy będzie komplet. No cóż widzę, że ile ludzi na forum tyle opinii i rozwiązań. Mam jeszcze większy mętlik w głowie niż na początku Na szczęście mam jeszcze 3 miesiące na przemyślenie tematu i podjęcie decyzji. Dzięki wszystkim za pomoc Pozdrawiam
  9. Nie wiem, bo nie znam się na tym. Dlatego będę dyskutował z wykonawcą te sprawy i dlatego zbieram Wasze uwagi.
  10. No to gratuluję oszczędności. Obecnie w starym domu mam termę 80 L. 4 osoby na pokładzie i rachunki za prąd (CWU) po ok. 200 zeta miesięcznie, a zimą nawet więcej. Zdecydowanie nie Dobra, wrzucam Schemat kotłowni, bo chyba tak będzie prościej. Czekam na sugestie i propozycje, póki temat nie rozpoczęty w praktyce Chcę bufor nie tylko do CWU, ale również do ogrzewania. Podpatrzyłem podobne rozwiązanie u mojego kumpla, który w miejsce kotła węglowego ma kominek (którego ja nie buduję) i solary w miejsce pompy. Sprawdza mu się to bardzo fajnie. Ja robię dwa obiegi grzewcze podłogówka i do tego częściowo grzejniki - nie pytać dlaczego i nie komentować, TAK MA BYĆ
  11. a A coś bliżej? Co w takim razie proponujesz jeżeli mam w zamiarze mieć kocioł węglowy i gazowy oraz ewentualnie PC do CWU?
  12. Bo? Kontaktowałem się z 4 producentami kotłów. Zgodnie z podanymi przeze mnie danymi, wszyscy podawali to samo. Napisz co jest źle, lub podaj swoją propozycję zanim zacznę roboty.
  13. Do takiego wyboru skłoniło mnie to, że chcę zamontować bufor 500 L i ogrzanie takiej ilości wody kotłem gazowym w lecie jest mało opłacalne. W zimie będzie mi chodził kocioł węglowy z którego naddatek ciepła będzie grzał tę wodę, więc nie będzie problemu, że gaz będzie szalał w liczniku. Akurat mam tak wyliczone zapotrzebowanie na ciepło, że kocioł 15 kW jest za słaby (więc odpada), a 20 kW za mocny, więc gdzieś będę musiał to ciepło władować - dlatego bufor. Takie rozwiązanie podpatrzyłem u moich kumpli z tym, że mają oni solary zamiast pompy. Z solarami jak z solarami - nie zawsze dają tyle ciepła ile byśmy chcieli, a czasami dają go za dużo. Pompę zawsze mogę wyłączyć i jechać spokojnie na wakacje. Jeżeli wybiorę rozwiązanie bez PC, to wtedy zamiast bufora dam zbiornik 200 L i tyle.
  14. Zdecydowałem - będą cementowo-wapienne
  15. Ja nie znam ogólnie pomp ciepła ani jednej, ani drugiej firmy dlatego pytam. Jeżeli rzeczywiście to jedna klasa, to wszystko jedno. Co do zbiornika to zamierzam wrzucić bufor 500 lub 300 L. Dlatego myślę o pompie, która podciągnie temperaturę wody, a resztę dogrzeje kocioł. A co do pompy to tak jak napisał Jani_63 "Tyle że PPCi działa o każdej porze dnia i nocy, każdego dnia roku w którym temperatura graniczna jest przekroczona. Solar działać może tylko kilka godzin na dobę, ale i tak musi być przekroczona jakaś konkretna wartość natężenia energii słonecznej". I tego się trzymam. Poza tym, w lecie nie ma napinki, że coś się przegrzeje podczas dłuższej nieobecności.
  16. Witam, Konfiguruję kotłownię i potrzebuję pomocy w doborze pompy ciepła powietrze woda do CWU. Z uwagi na dłuższy czas funkcjonowania pompy w ciągu roku w porównaniu do solarów, zdecydowałem się na pompę. Nie chcę pompy wraz z zasobnikiem dlatego też znalazłem 2 modele pomp "solo". Jeden z nich to Galmet 09-242000 o mocy 1,9 kW, a druga to Hevalex PCWU 2,5kW. Instalator poleca mi Galmet, który jest droższy, natomiast z tego co widzę ma gorsze parametry od Hevalexa. Czy moglibyście mi poradzić, który z tych modeli wybrać? Jak wygląda awaryjność? W ogóle jak się to sprawdza na co dzień? A może jeszcze jakiś inny model? (tylko bez zasobnika )
  17. Myślę, że do potrzeb domu jak najbardziej taki zestaw będzie optymalny. No i weź pod uwagę to co napisał "bobiczek" Oto tak naprawdę recepta. Dobre pudła są podstawą.
  18. Dzięki. Sprawdziłem już sobie stronę pewnycement.pl i poczytałem.
  19. Stąd taka obawa, iż niektórzy posiadający taki tynk narzekają właśnie na to. Nie wiem. Nie znam się na tym dlatego dopytuję. Może problem u nich tkwi w czymś innym, a efektem jest wyczuwalna w dotyku wilgotność ściany. No nic na sobotę umówiłem się z dwoma tynkarzami i zobaczę co mi powiedzą, co będą doradzać, jakie argumenty przedstawią. Póki co jeden mi powiedział, że "nawet jak pan da tynk gipsowy, to tak czy inaczej trzeba przejechać cienką warstwą gładzi, bo zawsze pozostają jakieś zarysowania itp." I bądź tu mądry człowieku Coś mi się wydaje, że trzeba będzie rzucić monetą Aha, jeszcze jedno - a co z nieogrzewanym garażem?? Jak tam zachowa się gips??
  20. Tego się nie obawiam. Obawiam się raczej jego "wciągania" i magazynowania wilgoci.
  21. Na 5 tynkarzy, których mi polecono (do tynków cementowo-wapiennych), żaden nie robi gipsowych. Na 90% jestem przekonany do tradycyjnych tynków i mimo wszystko wolałbym takie. Pogadam jeszcze z gośćmi, którzy robią gipsowe, zobaczymy w jakich cenach i czy zrobią mi też cementowo-wapienne w pomieszczeniach "mokrych".
  22. Pisząc "porządny produkt" to masz na myśli gotową zaprawę z worka?? Gdzie są te oznaczenia "Pewny cement"?
  23. Ad. 2 Może gość się przejęzyczył, ale zrozumiałem, że robi tylko tynk maszynowy i podał mi cenę za taki z worków jak i za taki "robiony". Ad. 3 Też nie słyszałem, ale takie dzisiaj usłyszałem określenie. Co do tynku lekkiego. Nie chce tynków gipsowych. Wolę te tradycyjne cementowo-wapienne. Ale popytam jeszcze i zobaczę jakie ceny oferują za tynk gipsowy.
  24. Witam, Planuję na wiosnę tynkowanie wnętrza i mam kilka pytań, które nasunęły mi się po rozmowach z wykonawcami. 1. Jaki tynk wybrać maszynowy czy ręczny? Czy są jakieś zasadnicze różnice poza sposobem zarzucania?? 2. Jeżeli maszynowy to czy gotowa zaprawa z worka czy mieszanie piasku z cementem kupionym na składzie?? (przy założeniu, że będzie później kładziona gładź gipsowa) 3. Co sądzicie o gładzi wapiennej?? 4. Co zrobić, aby tynk był jak najbardziej gładki, a nie miał faktury chropowatej? 5. Czym najskuteczniej zabezpieczyć stolarkę przed tynkowaniem?
×
×
  • Utwórz nowe...