Skocz do zawartości

RiwS

Uczestnik
  • Posty

    3
  • Dołączył

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez RiwS

  1. Długo nie pisałem, bo dopieszczanie łazienki zabiera każdą wolną chwilę . Ze względu również na ów brak czasu, brak wyboru w pobliskim sklepie z farbami, a trochę z ciekawości w powyższym temacie, również zakupiłem Duluxa specjalnie przeznaczonego do łazienek. Pomyślałem, że jak nawet odlezie, to wówczas położę inną. Problem przed jej położeniem był taki, że po zdarciu poprzedniej farby pokazała sie gładź gipsowa połozona na regips i diabelnie się sypała. Dopiero 3 krotne położenie gruntu (rozcieńczanego 1:1,5 , potem 1:1 , a potem bez rozcieńczania = grubo ponad 0,5 l (!!!) ) dało efekt ściany pozwalającej na położenie farby. Malowałem następnego dnia nie rozcieńczoną farbą, taką, jaka fabrycznie jest w opakowaniu i było ok. Piję znów do tego, że może tynki, na które była kładziona farba u Ciebie były: - albo za świeże - albo nie dostatecznie dobrze zapodkładowane (choć wówczas raczej odłaziła by sama farba, a nie z gładzią) - albo niedługo po podkładowaniu była kładziona farba - albo została położona za duża warstwa farby od razu. To oczywiście moje wnioski oparte na własnych doświadczeniach. W każdym bądź razie mój biały Dulux do łazienek ma już prawie 2 tygodnie, trzyma się świetnie - ba! - trudno ją zdrapać , zmywa się z niej nawet nierówno położony później miejscowo gips. Pozdrawiam
  2. Właśnie kończę kłaść kafelki. Potem fugowanie i zabieram się za ścieranie ścian w łazience. Nie wiem, co zjadę pod aktualną farbą. Piję do tego, że może ta gładź nie miała się jak trzymać. Posłużę się może przykładem: jak się kładzie klej do płytek np. na bloczki strukturalne, to warto je zagruntować emulsją gruntującą na ściany, podłogi i sufity (i to różnie rozrabianą z wodą w zależności od materiału, do którego będziemy przyklejać płytki). W przeciwnym wypadku możemy po niedługim czasie płytki ściągać ze ścian razem z klejem ;P Więc może akurat nie wina Duluxa, że ma domieszkę tak dobrze powodującą przyleganie, że ściągnął gładź z podkładem
  3. Właśnie przymierzam sie do pomalowania łazieki, więc szukam w internecie porad i czytam. Czytam również tutaj i w głowe zachodzę po co ten temat, skoro np. Adam rzeczowo stara się wyjaśnić (nie posługując się ogólnikami "majster to autorytet"), a przeciw niemu (że tak pozwolę sobie na cytat z filmu) "stado ba..ra..nów". A ja dodam tylko "ignorantów". Można by wywnioskować, że wszystkie farby produkuje się tylko dla picu i zarobienia kasy, więc lepiej pomalować czymkolwiek. Po co zatem tworzyć tutaj taki temat? W końcu można przecież jeździć maluchem bez klimy, a nie mercem z klimą ;P Pozdrawiam PS Osobiście pokieruję się radami Adama, ponieważ należę do osób, którym potrzebne są rozwiązania na lata i nie zastanawiam sie rok w rok, czy może by pomalować w róż indyjski z naleciałościami sera szwajcarskiego, czy na czarno w białe kropki. Mam ciekawsze zajęcia, a łazienka ma być czystym i zadbanym miejscem do dokonania higieny.
×
×
  • Utwórz nowe...