Skocz do zawartości

AnnaDL

Uczestnik
  • Posty

    2
  • Dołączył

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez AnnaDL

  1. Robol jak robol, napewno z zacieciem pisarskim patrzac na wypowiedzi na forum Wielkie dzieki za szybka odpowiedz. Pomogla mi ona utrzymac sie w przekonaniu, ze moje watpliwosci co do proponowanego rozwiazania sa uzasadnione. Czekam na kolejne opinie od innych, moze jakis konstruktor to przeczyta i doradzi.
  2. Witam, Czy ktoś z Was był zmuszony budować dom na płycie fundamentowej tzw. dennej i mógłby podzielić się doświadczeniami z okresu projektowania ww.? Budujemy w miejscu gęsto już zabudowanym, jednak badania geologiczne wykazały, iż nasz grunt ma słabą nośność, jest zróżnicowany i wysadzinowy (1-szy odwiert: warstwa piasku gliniastego przewarstwionego piaskiem średnim do głębokości 4,1 m, a następnie pył do 5 m; 2-gi odwiert: do 1,2 m nasyp niebudowlany gliniasty, glina piaszczysta do 3,2 m, a następnie pył do 5 m) . Przy tym mamy 8 stopniowe nachylanie działki, czyli miedzy początkiem a końcem domu występuje około 1 m spadek gruntu. Pocieszeniem jest, iż woda gruntowa występuje względnie głęboko, bo poniżej 3,6 m. Mój konstruktor chce zaprojektować dla nas taka płytę: 50 cm żwiru na podkładkę, 30 cm płyty umieszczonej 1,2 m pod poziomem gruntu, ściany fundamentowe zbrojone, miedzy ścianami ziemia (wersja wyjściową był żwir, aby uzyskać przewiewność, ale to podobno nie jest konieczne), a następnie już płyta nad poziomem gruntu. Chce założyć takie rozwiązanie jako punkt wyjścia do swoich obliczeń. Nie znam się na budownictwie, jednak myślałam, że dopiero na podstawie obliczeń wybiera się odpowiednie rozwiązanie. Zastanawiam się czy nie jest to rozwiązanie ekstremalne dla domu o wymiarach 11,5 m x 9,5 m z poddaszem użytkowym. Boje się kosztów, szczególnie przy nachyleniu działki, które mamy. W wynikach badań geologicznych napisane jest, że płyta fundamentowa jest ?zalecana?. Są rożne płyty, czy denna jest konieczna? Będę ogromnie wdzięczna za wszelkie komentarze. Pozdrawiam, Anka
×
×
  • Utwórz nowe...