Witam, moja córeczka wczoraj wieczorem postanowiła zwalczyć komary, które wtargnęły do jej pokoju. Zrobiła to w sposób inwazyjny. Inwazyjny w obie strony - komary nie żyją, ba, są rozgniecione, ale właśnie są rozgniecione na ścianie i suficie. Próbowałem usunąć je przy pomocy ściereczki i wody, ale zostały jasne i ciemne smugi. Wiecie Państwo jak pozbyć się tego ustrojstwa? Pozdrawiam