Poradźcie dalej: Wypis z rejestru gruntów działki: tereny mieszkaniowe (cokolwiek to znaczy) Teraźniejszy właściciel nie dopilnował zgłoszenia tego, że na działce jest budynek, więc w wypisie o budynku nic nie było. Wysłałam go więc do gminy, żeby zgłosił dom i powiedziano mu, że póki nikt tam nie mieszka, to do podatków wpiszą go jako letniskowy, ale jak się zamelduje, to napiszą mu mieszkalny. Zameldował się czasowo i na kwitku, który jest podstawą np. dostania kredytu hipotecznego, napisali mu mieszkalny, chociaż w pozwoleniu na budowę było letniskowy. Kazałam mu złożyć też papiery o wpisanie domu do księgi wieczystej, to ponoć powiedzieli mu, że będzie musiał czekać 2 miesiące, a jeśli podpiszemy umowę sprzedaży u notariusza, to notariusz może ten dom wpisać do księgi wieczystej od ręki, bez czekania. Czy to wszystko jest uczciwe i realne???