Skocz do zawartości

archer

Uczestnik
  • Posty

    1
  • Dołączył

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez archer

  1. co to za p...? juz lata minely, kiedy to przekazywalo sie przylacze ZE za darmo. Kiedys sie przekazywalo przylacze zakladowi nie wazne jakiej wartosci, lecz nie bylo oplaty za przylaczenie do sieci. Teraz jest oplata a zaklad ma odkupic przylacze. Klient ma prawo wyboru czy przylacze wykona sam (zrobi to duzo szybciej niz zaklad, jesli mu sasiedzi na to pozwola) lub zleca to zakladowi (zaklad moze odmowic wykonania wlasnym kosztem przylacza lub wydac warunki mniej korzystne dla klienta - np. zlacze na slupie a dalej radz sobie sam - jesli inwestycja nie jest efektywna finansowo. Zaklad Energetyczny nie jest tym samym co Miejski Osrodek Pomocy Spolecznej, i jego funkcja nie polega na tym aby marnotrawic pieniadze, a na tym aby je zarabiac. Koszt przylacza kablowego to srednio ok. 3500-4000zl. Sa tez przylacza bardziej skomplikowane i wartosc takich przylaczy dochodzi nawet do 20tys zl. W kazdym przypadku, gdy podmiot przylaczany zobowiazal sie wykonac sam przylacze, to ZE ma zawsze obowiazek odkupic przylacze do granicy stron. I nie ma czegos takiego jak przekazanie przylacza za darmo na wlasnosc ZE. wycena przylacza jest robiona na podstawie srednich stawek oferowanych na prztergach. jesli klient chce to zleca wykonanie przylacza ZE i nie martwi sie tym wogole, oprocz dotrzymania terminu zgloszenia instalacji i dotrzymania pozostalych postanowien umowy przylaczeniowej. ZE nie moze sie tlumaczyc opoznieniem przylaczenia czekaniem na innych klientow. Piszecie brednie nie majac znajomosci prawa i przepisow w elektroenergetyce, tak samo jak ten artykul jest jedna wielka bujda. za kazdy dzien zwloki w przylaczeniu przysluguje wam nalozenie kary umownej na ZE. " co ZE to różne wymagania nawet na prowizorkę budowlaną musi być projekt elektryczny" Prawo okresla, ze ZE sam stanowi o wymaganiach jakie sa potrzebne do zgloszenia. Nie mniej jednak projektu sie nie wymaga na urzadzenia, ktore nie beda wlasnoscia ZE (no bo po co zakladowi projekt nie jego urzadzen). Jesli ktos wymagal to znaczy ze przekroczyl swoje uprawnieniea i wystarczy napisac oficjalne pismo do ZE z prosba o podstawy prawne do tych zadan a gwarantuje ze odpuszcza. co innego zbieranie zgod, ktore obowiazkowo nalezy dostarczyc ale nigdy projekt! nalezy tylko miec wrysowana linie zalicznikowa na mapie do celow projektowych i tyle! "budowa nawet najmniejsza jest oparta o te same przepisy i normy co każda wielka budowa" dokladnie tak. prawo nie rozgranicza czy sa budowy wazne czy mniej wazne. kazda linia zalicznikowa podlega pozwoleniu na budowe. "przykład : przyłącze wg PGE to: złącze licznik przy słupie a do przepompowni 600m lini kablowej (WLZ) zakład wykonuje tylko do licznika a dalej to zmartwienie inwestora i pozwolenie na budowę przyłącza" No i bardzo dobrze, po co zaklad ma inwestowac w linie 600m, ktora sie nie zwroci w ciagu kilkudziesieciu lat. To inwestor sam sobie wybiera czy chce sie budowac przy drodze czy za lasem, co nie znaczy, ze wszyscy placacy rachunki maja sie skladac na czyjes "widzimisie". Na jakiej podstawie ZE ma wykonac instalacje za licznikiem, ktora jest wlasnoscia klienta? Gniazdka tez maja zalozyc? zalosne... to tyle ode mnie. musialem napisac bo krew mnie zalewa jak "fachowcy" chca radzic ludziom, ktorzy stawiaja pierwsze kroki w budowie, a sami pojecia nie maja jak sie sprawy zalatwia.
×
×
  • Utwórz nowe...