Skocz do zawartości

tffur

Uczestnik
  • Posty

    7
  • Dołączył

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez tffur

  1. piwnica nie będzie ogrzewana, będzie znajdować tam się skład na paliwo, garaż oraz pralnia i spiżarnia. Nie zamierzałem tego w jakiś specjalny sposób ocieplać. Ściany piwnicy najchętniej lał bym betonem a jak nie to pustaki szalunkowe. Oczywiście drenaż plus izolacja wodna. taki był plan... jak koszt piwnicy przekroczy powiedzmy te 25-30 tys to zrezygnuje. Na razie chce oszacować czy jest ryzyko a jeśli jest to jakie. Jak już wcześniej pisałem szukam pomysłów jak poradzić sobie z ewentualną woda... wydaje się jednak że drenaż plus ewentualne oczko powinno załatwić sprawę... ale to się tylko wydaje :-) stąd powtarzam mój post o Wasze doświadczenie
  2. a czy słowa laika potrafią oddać rzeczywistość? szczególnie opis laika nie specjalisty? temat zamieściłem, aby poznać kogoś doświadczenie z podobnym tematem a nie wysłuchiwać piania jakich wiele... ale cóż to forum. Ukrzyżujcie. coby wyjaśnić co do pola uprawnego i centrum miasta... jakies 20-30 lat temu w tamtej okolicy rosły ziemniaki i przeszenica teraz to domki jednorodzinne i bloki.
  3. jak łatwo z człowieka zrobić na forum frajera...:-) szkoda nawet gadać ;]... jeb...anie ludzi na forum to wasz zawód czy sposób na spędzanie wolnego czasu? oceniacie sytuacje na podstawie swoich wyobrażeń z przeczytanego marnego opisu? żaden geolog jest mi nie potrzebny. Działka znajduje się w centrum miasta wśród domków jednorodzinnych. Należy do mnie z dziada pradziada i wszyscy wiedzą jaki jest tam grunt. Osunięć tam nie ma, bo górka łagodna. Do tej pory woda nigdy tam nie występowała, choć od 15 lat tam nic nikt nie robił i być może sytuacja się zmieniła. Zaskoczyła mnie duża obecność wody na wiosne i po mocnych opadach i tyle. o kopaniu dołka na 1,5 metra już myślałem i będzie to wykonane jutro. chciałem się jedynie zapytać czy są inne domowe sposoby na sprawdzenie wód gruntowych? ... ale widzę że to był błąd;] może ktoś miał doświadczenie z drenażem na podobnym terenie? np. miał dość mokro zrobił drenaż i jest sucho jak na pustyni? Nie wiem jak bardzo jest on skuteczny ponieważ w dotychczasowym starym domku nie było potrzeby stosowania takowego rozwiązania... Dzięki Draagon za sensownego posta. Być może nie będę robił piwnicy i wykonam coś na wzór tego o czym piszesz :-), ale to na spokojnie przemyślimy sytuacje. dzięki. pozdrawiam
  4. Otóż mam działkę, na szczycie górki. Długość około 300 m przez szczyt wzniesienia na końcu jest upad w dół i rzeka. Szerokość działki to jakieś 18m, po szerokości idzie łagodny spad górki. Działka na początku w miarę równa. Różnica wzniesienia to jakieś 1,5 tak do 150 metra działki. Na końcu działki tuż przed rzeką jest dodatkowy duży upad terenu, skarpa na około 5-8m w dół. Od zawsze chciałem mieć piwnice, wybrałem już stosowny projekt. Niestety ostatnie niespodziewane zdarzenia rzuciły cień na moje marzenia o piwnicy.... otóż chciałęm przed budową zgromadzić trochę ziemi coby trochę podwyższyć grunt w stosunku do sąsiada. Samochód niespodziewanie zapadł się w miekkiej ziemi :-). Moja działka to obecnie łąka, wcześniej było to pole uprawne. Gliny raczej brak. Z racji tego że to górka nie spodziewałem się tego, że będzie aż tak mokro. Poszedłem na wywiad do sąsiadów w sprawie piwnicy. Okazało się, że u jednego co nie ma drenażu, budynek z lat 60 stoi woda. U drugiego zaś piwnica jest płytko, drenaż zrobiony wody brak... no i mam teraz dylemat... Czy jak zrobię porządny drenaż i piwnice na 1,5m w ziemi to uważacie, że będzie OK? Nie wiem czy w obecnej sytuacji warto ryzykować z tą piwnicą... co powinienem zrobić aby być w miarę pewnym tego rozwiązania? Geologa ze względu na koszty nie chcę zatrudniać...Architekt mówi że by nie ryzykował, bo i domy z piwnicą mu się nie podobają. Na chłopski rozum na górce nie powinno być wody gruntowej. Myślę że po prostu jest wiosna i były akurat duże opady... po prostu nie jestem pewien czy drenaż zrobi swoje... Z góry dzięki za rady...
  5. Drogi Kolego ja w ogóle obawiam się wilgoci, bo mam złe doświadczenia z obecnego domu i z domów/opowieści znajomych. Wiem po prostu jaki to może być problem jeśli dom jest źle skonstruowany. Każdy nowy dom jest super ale co po 10 latach? Stąd moje pytania i obawy odnośnie wilgoci. ps. popraw pls literówke bo w oko kole
  6. nooo doobra niech będzie silikat drooobna pomyłka
  7. hej, Przymierzam się powoli do budowy domu. Jak wszyscy stoje przed trudnym wyborem na co sie zdecydować czy ceramikę czy sylikanty. Założenia do budowy są takie: 1. Dom max 150m2 z piwnicą 2. Budowa sposobem gospodarczym 3. Ogrzewanie kominkiem z płaszczem wodnym, być może jak mnie wkurzy to piec tłokowy na ekogroszek 4. brak wilgoci w domu 5. koszta budowy oczywiście jak najmniejsze Ściany jestem zdecydowany robić w technologi 2-warstwowej czyli pustak plus docieplenie. Z tego co analizowałem to za ceramika przemawia dobra cena m2 (myślę tu o pustaku plus styropian 15-20 cm) i to że np. docieplenie mógłbym sam wykonać, bo nie wiem czy bym sobie poradził z wełną. Budowa ceramika jest dość popularna, wiec ze znalezieniem odpowiednich fachowców tez by raczej nie było problemu. Jednakże nie wiem czy dom nie będzie się za zimnu i czy nie będzie przy zastosowaniu kominka zbyd długo sie nagrzewał i jak długo ciepło będzie utrzymywał....? sylikantów boje sie z uwagi na wilgoć, obawiam się że po wybudowaniu mogę mieć wilgoć w domu. Koszt budowy też jest większy (sylikant + wełna). Z kolei wiem po znajomych, że kominek w takim domu spokojnie daje sobie rade i nie pali się tam 24h na dobę... jak narazie wiem jedno że na teraz wybrał bym projekt domu zoja lux grota o ten: http://www.archeton.pl/projekt-domu-zojalu...234274c1cff2682 jakie są wasze opinie w tym temacie? może coś doradzicie, wskażecie drogę...
×
×
  • Utwórz nowe...