Skocz do zawartości

Draagon

Uczestnik
  • Posty

    3 021
  • Dołączył

  • Ostatnio

  • Dni najlepszy

    24

Posty napisane przez Draagon

  1. Graphita mam też wiertarkę 650 W - szczerze powiedziawszy chyba gorszy jeszcze od lidla - po 6 miesiącach zacina się główka do montażu wierteł - iskry idą z silniczka - żeby nie było, używam tylko do wkręcania bitów i wiercenia w drewnie.

     

    A mam jeszcze spawarkę inwentorową Stanley 6000 - jak do domowego użytku to jest super, anie razu mi się nie przegrzała.. Ale na początku przed rozgrzaniem potrafi kleić elektrody - ale nie narzekam - lepsza niż 20 letnia zwykła spawarka 8 x cięższa...

     

  2. Za to mogę z czystym sumieniem polecić wiertarkę Bosha z serii Proffesional..

    mlotowiertarka-bosch-gbh-2-26-dfr-2751.j

    Moze nietypowo, ale żonie zapomniało się zabrać wiertarkę z "budowy" płotu i przeleżała 2 dni w deszczu ( wiem: omg )

    i po wszystkim bezproblemowo działa.

  3. A ja szlifierkę taśmową Parkside z Lidla odradzam.

    Po 4h szlifowania okazało się że poszedł dym... z obudowy.

    Po rozkręceniu okazało się, że łożysko kulkowe napinacza osadzone jest w plastiku - i ten plastik od rozgrzanego łozyska się po prostu stopił i puścił...

    Używana sporadycznie przez 3 lata i tylko ten jeden jedyny raz do szlifowania sztachet ogrodowych i pojechała.

    2_44106_13_Szlifierka_tasmowa_16.jpg

    Z resztą to samo tyczy się wkrętaka akumulatorowego Parkside - działać działa jeszcze - ale skręcam nim tylko opaski zaciskowe i jest już na bakier z przełączaniem prawo/lewo - a tu paragon zapodziałem. :/

    2_28587_Wkretak_akumulatorowy_575.jpg

    Dodatkowo główka zaciskowa się zacieła i nie chce oddać bita..

  4. 21 godzin temu, henior75 napisał:

    Nie czytałem artykułu, ale w sumie co nas obchodzi na co ktoś kase wydaję.

     

    henior75 - masz rację - to Mnie nie obchodzi, jeżeli ktoś z uśmiechem na ustach wydaje kasę. Bardziej mi chodziło o kwestię standardów zakupu takiego bliźniaka - za tą cenę w mojej okolicy można by mieć od 4 do 2 bliźniaków. A umówmy się ceny zakupu mąki czy Porsche na terenie całego kraju są zbliżone, więc dlaczego nie bliźniaka i o to się pytałem.

    Co z resztą zostało już wyjaśnione - głównie chodzi o cenę gruntu a to, że ja subiektywnie uważam, że inaczej bym zagospodarował taką kwotę to już tylko i wyłącznie moje odczucia i gusta..

  5. 1 godzinę temu, bajbaga napisał:

    Tak trochę filozoficznie.

    A może wygrali, może spadek, a może jakieś wynagrodzenie za np. patent - stać ich, to mają.

    Inni kupują bardzo drogie samochody (droższe od tego "kurnika") a jeszcze inniejsi jadą 2 razy w roku na 1 miesiąc np. na Dominikanę, a inni inniejsi kupują "bochomazy" (bo lubią otaczać się sztuką), a ...........  - mieszkając w bloku.

    Wiem, sam mam znajomego co ma aut i motocykli na własny użytek za grubo ponad bańkę a mieszkanie małe dopiero niedawno kupił - wolał wynajmować :)

    Ale umówmy się - 1,5mln za bliźniaka ? To tak jakbyś multiplę tuningował :)

    Dlatego to mnie tak zszokowało, że taka cena za bliźniaka - a że nie znam z własnego doświadczenia realiów Warszawy to się właśnie dopytywałem czy to faktycznie taki "standard" i tyle kosztuje życie w stolicy.

  6. Bardzo dziękuję za udzielenie tej informacji.

    Ale chciałbym pogrążyć temat głębiej - jak ma się ta lokalizacja do dojazdów do centrum Warszawy w porównaniu powiedzmy z Zielonką, Piasecznem czy innymi miejscowościami blisko Warszawy i jaka tam jest cena gruntów ? 

    Z tego co mi wiadomo - to takiego bliźniaka można kupić za max 800 tys. zł.

    Chyba, że właścicielom zależało na prezentacji swojego statusu społecznego ( np są prawnikami i nie wypada mieć taniochy )

    Ale w tym wypadku bliźniak ?:) 

  7. No więc właśnie - przy piwie śmialiśmy się ze znajomymi, że tak czy siak wszyscy razem i tak pod koniec miesiąca robimy zakupy w biedronce.

    Ale może właśnie taka jest specyfika Warszawy i dlatego staram się to jakoś ogarnąć jednakże 1,5 mln  można lepiej ulokować - a moim zdaniem na pewno nie w kupno bliźniaka.

    Tak sobie właśnie sprawdziłem ofertę pracy w ministerstwie

    główny specjalista

    Ministerstwo Zdrowia ul. Miodowa 15 00-952 Warszawa

    Wynagrodzenie: Proponowane wynagrodzenie na stanowisku według mnożnika kwoty bazowej od 1,6 do 2,3.

    Jakby ktoś nie wiedział co to jest kwota bazowa to jest to nie mniej niż 1 873,84 zł brutto...  czyli jednak różowo to nie wygląda.

    No i już wiemy dlaczego ta administracja w tym kraju działa tak jak to wygląda :D

  8. I znowu nie ogarniam: Mają Państwo 308 m2 powierzchni i tą przestrzeń ogarniają ( samo mycie okien ile trwa ? ) A mają problem z ekogroszkiem ???

    Nie taniej by wyszło sprzedać ten dom i kupić z 100 m2 ( na 2 osoby chyba odpowiedni ) z już wszystkimi bajerami ?

    Dnia 5.05.2017 o 13:36, Pomocnik napisał:

    Pytanie z formularza ze stronyhttps://budujemydom.pl/budowlane-abc/porady

    Zastanawiamy się nad zainstalowaniem pompy cieplnej. Jakie koszta niosłaby za sobą pełna modernizacja kotłowni?

    Prosżę bardzo - za pomocą Google..

    HRC 50 kW 400V  75 350,00 zł teraz w promocji 67 500,00 zł

  9. Niektórzy instalatorzy proponują zastosowanie włókninowego lub siatkowego filtra ochronnego przed urządzeniem, aby zapobiec zatykaniu się inżektora. Nic z tego. Wskutek dużej ilości żelaza filtr zatka się bardzo szybko i zostanie wymontowany (wyjęty wkład). Rozwiązanie to stosuje się jednak (i polecam) w przypadku ochrony zmiękczaczy – pamiętamy, że nie służą one do odżelaziania ani do odmanganiania wody, a więc pracują na wodzie w miarę czystej. Co zatem robić? Niestety, jeśli przeanalizuje się wszystkie koszty okazuje się, że w takim przypadku lepiej zdecydować się na wymontowanie hydrofora przeponowego i zastosowanie tradycyjnego układu z otwartą poduszką i zwężką napowietrzającą (ewentualnie można zamontować odzyskany zbiornik przeponowy za układem filtracyjnym jako kompensator poborów szczytowych i tym sposobem zmniejszyć wielkość filtrów odżelaziających).

     

    Czyli ze jak ? Mam dawać filtr czy nie dawać ?

     

     

  10. Chciałbym się odnieść do reportażu "Budujemy dom" . Szczerze powiedziawszy kompletnie nie ogarniam jak można wyłożyć półtorej bańki na kupno domu w dodatku bliźniaka ?

    Dociera do mnie, że chodzi  przynajmniej o okolice Warszawy, ale aż takie są zarobki w Warszawie, czy tak dobrze prosperuje biznes w niej ?

    Rozumiem, że można na kredyt ale rata ile w tym przypadku wynosi ? 10 tys zł ? Jeszcze tekst, że zaoszczędzili 400 tys w stosunku do kwoty wydanej przez sąsiadów..

    Orzeszek - za 400 tys to ja cały dom 2x większy stawiam - raptem 120km od Warszawy...

    Spotkałem się z ludźmi, którzy dom pod Piasecznem za 700 tys kupili i ratę mają 11 tys z hakiem i oboje sobie zadrościmy - ja im zarobków - oni mi raty :)

    Ale dalej nie ogarniam tej sytuacji - chyba dlatego mamy Polskę A,B i C...

  11. Za duża przestrzeń otwarta w stosunku do wysokości komina.

    Nie ma cyrkulacji bo i po co jak przestrzeń otwarta, dym nie ma ochoty iść na około. Zastaw na początek jakąś blachą z otworem u dołu 10x10cm przez które będzie zasysane powietrze do grilla jak będziesz rozpalał - jak się komin rozgrzeje to dalej pójdzie - i przekrój komina jest dobry do tego do czego planujesz go wykorzystać.

    Możesz się też pokusić o drzwiczki - ale to na późniejszym etapie jak się upewnisz czy mam rację :)

    Na dobrą sprawę to możesz nawet tekturą zasłonić ( tylko w miarę szczelnie - żeby powietrze zasysane było tylko przez otwór- daj w niej u dołu otwór 5x5 cm na wysokości podpałki do grilla - tylko rozpalaj te 15cm dalej - ogień z podpałki będzie zasysał tak powietrze jakbyś pompką dmuchał - będzie dobrze mówię ci.

  12. 34 minuty temu, animus napisał:

    Okładziny z desek dębowych  można było zamaskować,  mogłeś docinać je do kąta 45* 

    Następnym razem  uwzględnię twoją sugestię.

    Biorąc pod uwagę, że to w ogóle miało się nie udać..

    Desek miałem 6 szt - miały być cięte po 12 cm - po zmierzeniu okazało się, że są od 11,7 do 13cm na 170cm ( tu akurat co do mm docięte).

    Żeby zfazować boki 45' potrzebowałbym przynajmniej struga i wprawnej ręki , lub krajzegi nie mam ani jednego ani drugiego - struga mógłbym zakombinować, ale tak od ręki to chyba bym się nie odważył.

    Z narzędzi to dysponowałem ukośnicą ( tu faktycznie mógłbym się pokusić o docięcie ), szlifierką taśmową, kątową 125 i 4 ściskami stolarskimi

    No i racja jest po stronie zony - jej się podoba.

     

    A chodzi teraz o okap nad kominkiem - tu mam 2 belki dębowe 8x18cm - muszę połączyć je ze sobą i dodatkowo zaokraglić bok .. jak to dobrze ugryźć ?

×
×
  • Utwórz nowe...