Skocz do zawartości

adam_mk

Uczestnik
  • Posty

    1 277
  • Dołączył

  • Ostatnio

  • Dni najlepszy

    47

Posty napisane przez adam_mk

  1. Umiecie sobie "zrobić gaz" jakby była potrzeba?

    Bo "zrobić prąd" da się agregatem, na wypadek "W".

    Uwolnli ceny prądu i gazu...

    Prad w góre o 20% a gaz o 50%

    To tak na razie, bo pójdzie mocniej za jakiś czas.

    Moze kupić kawałek lasu zamiast PV?

    :icon_lol:

     

    Adam M.

  2. Na pytanie - czy warto - kazdy musi odpowiedzieć sobie SAM!

    Znam jednego własciciela tartaka...

    Powiedział, ze jemu nie warto nawet scian docieplać!

    Nie ma co robić z odpadem, bo i tak jest go zbyt wiele jak na jego potrzeby.

     

    ALE...

     

    Świat teraz jest coraz głupszy i trudniejszy...

    WSZYSCY dodrukowują pieniadze. Relacja miedzy dolarem, euro czy złotówką stoi (w miare) a wartość spada!

    To samo jest miedzy różnymi nośnikami ciepła.

    Relacje cenowe miedzy nimi sa wzgladnie STAŁE. Tylko ceny rosną i rosną...

    Zyski, zarobki - już nie.

    O pompie ciepła (jaka by nie była)...

    Ona nie produkuje ciepła, tylko je PRZENOSI z dolnego źródła do domu (górnego źródła) za koszt napędu (sprężarki).

    Jak mamy dobre dolne źródło i pewność dostawy prądu - pompa ciepła jest najtańszym sposobem ogrzania domu.

    Można nawet pomyśleć o takim domu, który ma sporą akumulację cieplną a pompa ciepła ma bufor.

    Wtedy da się ją "puscić tylko w tanim prądzie".

    Wtedy koszt ogrzania wyniesie 0,3zł / COP

    (dla gruntówki 0,3/4,2= ok7 groszy za kWh)

    Przeciętnie dom w mrozy potrzebuje 100kWh (czyli ok. 7zł/doba)    

    Stan na chwilę obecną.

    Warto czy nie?

    Trzeba by to sobie policzyć.

    Czasem nie warto...

     

    Adam M.                      

    19 godzin temu, MataK napisał:

    Droga inwestycja - jak już to może warto zastanowić się od razu nad fotowoltaika ?

    No, prawie że tak, ale...

    Tanie mięso to psi jedzą!

    Inwestuje się raz a korzysta latami.

     

    Adam M.

  3. Jest na to rada.

    Grzać i wietrzyć i grzać i wietrzyć i grzać i... tak w kółko.

    No, można tez Anielska metodą...

    Zimny wychów.

    Nie grzać wcale!

    Utrzymywać temperatury wewnatrz takie jak na zewnatrz.

    Łazić w futrach...

     

    Adam M.

    Angielską metodą - miało być...

    A.M.

  4. 32 minuty temu, Gość Ilona napisał:

    A co zrobić jedli przecieka dach zalewając mieszkanie, a administrator budynku nic nie tobi pomimo zgłoszeń.?

    Zaproponuj mu, pisemnie, że rozwiążesz ten problem i podeślesz mu fakturkę za wykonane prace, a jak się nie zgodzi  to zaproś go do sądu w sprawie odszkodowania za straty mienia, do których doprowadza jego niedbałość.

     

    Adam M.

  5. 6 godzin temu, Budujemy Dom - budownictwo ogólne napisał:

    Pierwsza była cegielnia pod Warszawą, w której do ceramiki dodawano wiórki drewna i cóż nam wtedy powstawało? Bloczek lub pustak lub cegła poryzowana. To z przekazu mojego Ojca, który działał w budowlance ponad 40 lat i różne budowy prowadził. Kiedyś materiały budowlane załatwiało się przez GS lub Cechy Rzemiosł. Ludzie produkowali bez atestów i tak wszystko było zabierane "na pniu" z placu prefabrykacji zanim "wystygło".  :)

    Wracając do pytania o szkło piankowe. Tak słyszałem - była chyba kiedyś nawet na polskim rynku przez chwilę firma, która panele ze szkła piankowego proponowała jako warstwę elewacyjną. Zalet było bez liku - począwszy od odporności na chemikalia, ogień, wodę, temperatury etc. Taki panel, według producenta zachowywał "latami" niezmienne właściwości termoizolacyjne. Z tego co mi wiadomo - szkło można jedynie zniszczyć kwasem fosforowym, wodą królewską lub gorącym odpryskiem z otuliny elektrody do spawania.

    Jeżeli takie panele szklane można stosować uniwersalnie w róznego rodzaju ociepleniach, temat wydaje się ciekawy.

    Jak Cię lobię tak Ci napiszę - pepszysz jak potłuczony.

    Nie myl ceramiki poryzowanej z tym czeskim wynalazkiem! To są różne sprawy.

    Kwas fosforowy pijasz czasem, jak pijasz Colę czy Pepsi. (popularnie zwane odrdzewiaczem)

    Pomerdało Ci się z kwasem FLUOROWODOROWYM, co rozpuszcza szyby i piasek...

     

    Adam M.

     

    5 godzin temu, aru napisał:

    no dobra, podsumowując:

     

    nawet w tak małych szczelinach są tornada, huragany, a w wolnych chwilach i niedziele wieje Halny

    zasypując taką szczelinę ograniczamy te w/w zjawiska, a im lepszym izolatorem tym te zjawiska nawet nie pierdną?

     

    nie można było tak od razu? tylko wzory, czeskie obliczenia i spadaj nieuku w ciele niewiernego Tomasza?:scratching:

     

     

    Krótko i na temat...

    Mam w dupie to w co wierzysz a w co nie.

    Twoje mniemanologie dalekie od poznanej fizyki też mnie nie interesują.

    Zbuduj SWOJE laboratorium, opracuj SWOJE metody badawcze, znajdź SWOJE teorie, udowodnij je i ogłoś światu.

    Może nawet dostaniesz nagrodę... Darwina..

    Wcale nie jesteś odkrywczy w tym co piszesz.

    Raczej - śmieszny.

     

    Adam M.

  6. Nie miej do mnie pretensji...

    Zadziałaj jak duży chłopiec i pogoogluj!

    Znajdziesz wszystko, co potrzebne.

    Nie chcesz - to nie wierz i rozwiąż ten SWÓJ problem po swojemu.

    Konkretów mało, bo ja tego nie sprzedaję. (Pompę ciepła Ci mogę sprzedać. Gruntową).

    Wiem o tym i wiem, ze działa dobrze i to od wielu lat!

     

    Tam nie występuje ruch powietrza...

     

    Adam M.

  7. WIESZ co piszesz czy tylko MNIEMASZ?

    REKUPERACJA = ODZYSK energii ze strugi usuwanej do wprowadzanej.

    Chodzi o zmniejszenie kosztu ogrzewania...

    WENTYLACJA NAWIEWNO-WYWIEWNA, ZRÓWNOWAŻONA.

    Wentyluje (czyli kontroluje wilgotność wnętrz) tak, ze ilość powietrza nawiewanego jest RÓWNA ilości usuwanego.

    NIE MA ani nadciśnienia, ani podciśnienia w tych strefach/pomieszczeniach.

     

    Masz strefy/pomieszczenia dzielone drzwiami dymoszczelnymi (hermetycznymi).

    Nie ma żadnych przeszkód dla stosowania tam wentylacji mechanicznej nawiewno-wywiewnej.

    W tej strefie/pomieszczeniu są i anemostaty nawiewne i wywiewne.

     

    Adam M.

  8. 17 godzin temu, NieZmieniaćPlanu napisał:

    Masz rację bo się kompletnie na tym nie znam Dla zobrazowania mojej niewiedzy powiem że "podłogówka w łazience " którą masz w stopce, odbierałem jako ogrzewanie podłogowe instalacji wodnej a nie ze jest to mata grzewcza elektryczna (o ile to faktycznie jest ona może jeszcze coś innego ), o której istnieniu dowiedziałem się dzisiaj 

    Tak istnieją tacy ludzie, którzy mieszkają w szeregówce jak ja, lub w bloku jak inni i jedyna ich wiedza na temat ogrzewania, to jak przykręcić ogrzewanie na kaloryferze bo wodę w nim zapewnia im sieć CO miejska. Wtedy taki gamoń jak np: ja wchodzi na forum i szuka pomocy, być może jestem ewenementem na skale światową, nawet nie mam zamiaru się spierać że nie, ale nadal to nie zmienia faktu że szukam tu pomocy . Natomiast jeśli ze swoją wiedzą nie potrafisz się zniżyć do tak niskiego poziomu jak mój to po prostu napisz nie potrafię Ci pomóc 

    Myślę że " Ciągła erekcja gwarantowana przez co najmniej tydzień" nie sprawiło moje wynalezienie koła a raczej Twoje uszczypliwości

     

    Wystarczyło napisć tyle i tyle PV na dachu wystarczy na nazbieranie w sezonie energii aby taką powierzchnie murowanego budynku nagrzać w rozsądnych kosztach

    Tyle i aż tyle

     

    Pytanie nie o to jaki postawić budynek a o to jak w sensownych kosztach ogrzać murowany 

     

    To znaczy że budynek murowany mam grzać elektrycznie bez wsparcia PV i odbędzie się to w rozsądnych kosztach ? 

     

     

    Napiszę Ci tutaj kilka prostych prawd, których jeszcze nie znasz...

     

    Jeżeli na budowaniu się nie znasz - to się poznaj, lub płać spore frycowe.

    Poznawanie czegokolwiek idzie POWOLI.

    Nawet najmądrzejszych rad nie jesteś w stanie zrozumieć, jak brakuje Ci wiadomości podstawowych, DLATEGO poznawanie idzie powoli.

     

    A co do tego domku...

    Zastosuj albo FIZYKĘ albo chciejstwa.

    Albo będzie tanio albo drogo.

     

    Jak zbudujesz domek, który nie potrzebuje pobierać dużo energii, to ogrzejesz go jedną świeczką.

    Wtedy wszystko jedno, jaki nośnik energii wybierzesz, bo potrzebujesz jej bardzo mało.

    To oznacza domek POZBAWIONY pojemności cieplnej (ale o tym już było).

     

    Wiesz jak ludzie się uczą budowania?

    Budują ten pierwszy domek - dla wroga...

    Potem ten drugi - dla przyjaciela...

    No i ten trzeci - dla siebie!

    Albo...

    Siedzą nad książkami, w sieci i czytają, czytają, czytają....

    Potem jest "wiek pytań".

    Na koniec - budowa.

    Wtedy dochodzisz do stanu, w którym możesz nawet udzielać rad początkującym.

     

    Adam M.

     

    "To znaczy że budynek murowany mam grzać elektrycznie bez wsparcia PV i odbędzie się to w rozsądnych kosztach ? "

     

    Lekcja pierwsza...

     

    ZOSTAW NA NOC W JAKIEJ SZOPIE CZY GARAŻU PŁYTKĘ CERAMICZNĄ, KAWAŁEK DESKI I KAWAŁEK STYROPIANU.

    JAKĄ temperaturę te przedmioty będą miały rano?

    - Taką samą?

    To bierz je po kolei do ręki...

    - KTÓRY jest zimny a który ciepły?

    DLACZEGO?!!!

     

    Zrób ten eksperyment, a może coś zrozumiesz...

     

    Adam M.

  9. Dom rekreacyjny wykorzystywany całorocznie nie ma nic wspólnego z normalnym domem!

    To konstrukcja działająca start-stopowo. (Coś jak oświetlenie... pstryk - jasno i pstryk - ciemno)

    Taką funkcję zrealizować jest co najmniej trudno...

    Tu zastosowanie znanych i sprawdzonych sposobów nie zawsze jest korzystne.

    No, dla kieszeni.

     

    Adam M.

    Retro wskazywał na to, co MUSI Cię zaskoczyć przy podejściu klasycznym.

     

    A.M.

  10. Zrozum!

    To jest TWOJE i to TY zawsze masz rację, bo...

    Bo to TY za to zapłacisz i to TY będziesz z tym żył.

     

    Fizyka budynku to dość skomplikowana sprawa.

    Czasem, aby cokolwiek zrozumieć, trzeba sobie coś zbudować i przetestować.

    Mniemanologia i chciejstwa nie wchodzą w zakres sztuki budowania.

     

    Wybrałeś rozwiązanie - i niech służy Ci dobrze!

     

    Adam M.

    W pierwszym poście szukałeś rozwiązania najekonomiczniejszego.

     

    Adam M.

  11. 56 minut temu, Swierol napisał:

    I to powietrze będzie przepływało przez filtry grawitacyjnie? Mów dalej bo jestem ciekaw. Ile domów uzbroiłes w coś takiego? Wpadłeś tu żeby plesc bzdury czy reklamować te swoje „ know how” taniej gruntowej PC. Widocznie nie wiele osób chce się na to złapać a Ty dalej pisz ze masz ręce pełne roboty. Nie wiem gdzie Ty mieszkasz, może w domku dla lalek ale jak takiego nie buduje. 
    Ty jesteś  jak Pan T. Brzeczkowski, wszyscy są nieukami i głupcami Ty wiesz wszystko najlepiej ( nie obrażając T. Brzeczkowskiego)

     

    Grawitacyjnie nie poleci.

    To wentylacja MECHANICZNA.

    Taka z wentylatorami.

    Systemy wentylacji stawiałem kilkanaście lat.

    Teraz, faktycznie, robię i montuję pompy ciepła.

    Mam co robić.

     

    Adam M.

    44 minuty temu, Swierol napisał:

    Proszę przeczytać post numer 31. Wyraźnie pisze o "wentylacji" grawitacyjnej po wyłączeniu WM.

     

    Bo tak jest.

    W systemie WM po wyłączeniu, jak jest różnica temperatur wnętrze-zewnętrze nadal bardzo powoli powietrze płynie.

    Jak masz gdzie - to sprawdź sam.

     

    Adam M.

  12. 3 godziny temu, gawel napisał:

    Adam mam pytanie dlaczego jesteś zagorzałym  fanem WM? Wentylacja grawitacyjna działa wtedy kiedy jest potrzebna tzn wtedy kiedy jest zimno i nie otwiera się okien. Ja dodatkowo wspomagam ją wentylatorkiem kanałowym z higrostatem  w łazience. 

    Wdami tej wentylacji dla mnie jest koszt założenia i brudne kanały których nigdy nie wyczyścisz, powietrze nigdy nie będzie w 100% czyste. Jest to taki modny kit dla łosi.

     

     

     

    Oj gaweł...

    Ty mylisz wentylację mechaniczną ze stacją uzdatniania powietrza w bunkrze wojskowym!

    O wentylacji mechanicznej BEZ odzysku ciepła nie słyszałeś?

    No i... powietrze wentylacyjne NIE POWINNO być absolutnie "czyste".

    W nawiew i w wywiew wstawia się filtry z tkaniną filtracyjną. Zatrzymuje kurz i co większe pyłki roślin.

    Jak się te filtry wymienia co jakiś czas to kanały zawsze są czyste.

    CO przeleci przez szmatę EU3? (wystarczy EU3).

    WM to nie jest kit dla łosi i nie musi kosztować kroci, robiona "tymi ręcami".

    Na WM się nie znasz...

    Zbudowałeś, mieszkasz, nie narzekasz na wentylację - to znać się nie musisz.

     

    Adam M.

  13. 2 godziny temu, Swierol napisał:

    Pracuje w hurtowni wentylacyjnej jako przedstawiciel. Ilu klientów bym nie pytał to wszyscy jak jeden mąż odpowiedzieli ze WM spoko, fajna sprawa ale nie dla Ciebie bo ona musi pracować non stop. Ile powietrza grawitacyjnie przejdzie przez kanały i centralkę? Uważam ze nic. A wilgoć która wejdzie do kanałów (nawiewnych i wywiewnych) zostanie tam do kolejnego uruchomienia i Bog wie czym będziemy sobie dmuchać. Wszystko dla ludzi ale z rozsądkiem.

     

    Wydaje mi się, że o DOBRZE zrobionej wentylacji mechanicznej, BEZ REKUPERACJI, to Ty jeszcze niewiele wiesz, skoro zgłaszasz takie zastrzeżenia.

    MUSISZ spaprać ten system? Nie da się tego zrobić DOBRZE?

    Przecież my tu mówimy o prawie domku dla lalek! Takie to wielkie!

     

    Wiesz do czego  jest wentylacja? Co ma robić?

    Piszesz jakbyś nie wiedział...

     

    Adam M.

  14. Nie rozumiem Twoich obaw...

    Jak jesteś na miejscu, to ogrzewanie chodzi z większą, odpowiednią mocą.

    Wentylacja także z odpowiednią wydajnością.

    JEST komfort klimatyczny.

     

    Jak wyjeżdżasz to wentylacja wyłącza się i zostaje jedynie grawitacyjny przepływ przez jej kanał o małej średnicy, który nie jest pożeraczem ciepła.

    Ogrzewanie pilnuje, aby temperatura wewnątrz nie spadła poniżej np. 8stC.

    Tak się składa, że w większości czasu za oknem temperatury są wyższe jak te 8stC - więc też ogrzewanie energii nie pobiera, bo "czeka" i nie pracuje.

     

    Zakładam, że domek budowany jest zgodnie ze sztuką i nie jest szczelny, jak reklamówka założona na głowę.

    Jakaś wentylacja tam być MUSI.

    Mechaniczna rozwiązuje tu wiele problemów.

     

    Adam M.

×
×
  • Utwórz nowe...