Skocz do zawartości

retrofood

Uczestnik
  • Posty

    21 371
  • Dołączył

  • Ostatnio

  • Dni najlepszy

    312

Wszystko napisane przez retrofood

  1. Jestem jak motyl przesadnie zmęczony i głowa co nieco się chybie alkohol ma dobre ale też złe strony do wniosku dochodzę w niedziele przy stole Więc proszę o piwo cycate anioły co w koło fruwają fałszywie alkohol ma dobre ale też złe strony pofruńmy wraz z nimi na chwilę do raju Pofruńcie ze mną na chwilę do raju Ja wam mówię: jest dobrze, Jest dobrze, jest dobrze, Ale nie najgorzej jest. A my wniebowzięci do baru rajskiego otwarte są dla nas te bramy alkohol ma dobre ale też złe strony Tam zrozum nie liczą się strony Gdy jestem jak motyl przesadnie zmęczony i głowa co nieco się chybie alkohol ma dobre ale też złe strony z tym wnioskiem w niedziele przy stole Pofruńmy wraz z nimi na chwilę do raju Ja wam mówię: jest dobrze, Jest dobrze, jest dobrze, Ale nie najgorzej jest.
  2. A może do tej skrzynki dać na 3/4 wysokości beton z kruszywem, a dopiero na wierzch miałką frakcję? Kiedyś, gdy nie było automatów, tak wibrowali kolorową kostkę brukową. Barwnik był bardzo drogi, więc oszczędzali. To się nie miało prawa rozsłoić, gdyż było robione od razu, ale kostka nie miała więcj niż 1 cm kolorowej warstwy, a kosztowała 20 % drożej.
  3. Też sie nie będę mądrzył, ale przecież meblowe mają inne łby, chowają się w materiał.
  4. 1. Nie zrobisz. Dłuższa wibracja lub zwiększenie jej amplitudy. 2. Podejrzewam, ze plastyfikator nie pozwoli zrobić gładzi strychulcem, beton bedzie się lepił do niego. A swoją drogą, skoro jesteś taki zwzięty, to zrób eksperyment, na świeży beton wylej warstwę samopoziomującą, a potem spróbuj ją doszlifować i polerować. Nigdy tak nie robiłem, ale tak mi wpadło do głowy. To jest bardzo miałkie, o drobnym ziarnie (jeszcze lepsze byłoby zastąpić piasek mielonym dolomitem, cement ma ziarno ok. 60 mikronów, dolomit poniżej 10), więc po szlifowaniu powinno być nieźle. Ja bym w ogóle nie używał mieszadła tylko ręcznie, bo to ma być zaprawa półsucha (i tak wyjdzie z niej woda podczas iwbrowania)
  5. Nie mogę, ale jeśli bedziesz blisko wpadnij do hurtowni Unimet obok elektrowni, kupisz je bez problemów. Ja nie pisałem o producentach i nie wiem skad je mają.
  6. A poczytałeś trochę tutejsze tematy w tej dziedzinie?
  7. Miał być stopień, jest stopień. Nowoczesne ogrzewanie podpodłogowe.
  8. Ja preferuję literatkę, kieliszki są za małe.
  9. Rośnie twoja moc w sklepie - zmiany w prawie konsumenckim E-sklep i akwizycja - koniec naciągania?
  10. A jaka spłuczka? Tu nie ma wróżek.
  11. Oj, naiwna, naiwna... Wyniesie... Przyszła tu żeby urodzić i wykarmić dzieci, to się będzie wynosić... Daga, jutro Ci pokażę czołg pod powieką.
  12. Kilka uwag odnośnie produkcji blatu. 1. Rama blatu musi być zrobiona baardzo porządnie, żadne taśmy, żadne listewki (ta co została to sama wyleci gdy wyschnie). Formy do dachówki smarowaliśmy ropą. 2. Stół powinien być wypoziomowany i wibrowany przy wypełnianiu formy, masa półsucha. 3. Podsypka cementowa obowiązkowo przez bardzo geste sitko i bez czekania. 4. I teraz najważniejsze: gładkość powierzchni dachówki osiągało się poprzez "przejechanie" strychulcem po prowadnicach, wygładzając w ten sposób jej powierzchnię do poziomu nieprzepuszczalnego dla wody! A strychulec, to nic innego jak bardzo gładki (wypolerowany) i bardzo sztywny kawałek kształtownika stalowego, z odpowiednimi wyżłobieniami pod prowadnice. Wbrew pozorom, "przejechanie" nim, mimo prowadnic, łatwym nie jest i fachowca poznawało się po tym, jak tę czynność potrafił zrobić. 5. Ta zrobiona gładziutka warstwa nie ma prawa się odspoić, bo w rzeczywistości nie jest oddzielną warstwą, stanowi całość z resztą. A poza tym: - betonu nie szlifuje się na sucho, zawsze na mokro. - miękka zaprawa nadaje się do lepienia, a nie do szlifowania - szkło wodne odradzam, wymyje się podczas użytkowania. - Jesli żywica to dwuskładnikowa, kiedyś Sarzyna robiła znakomite, warto przeglądnąć ich ofertę. I po naniesieniu jej na powierzchnię wibrować! Niewielkie drgania, ale konieczne. Jeszcze szczegoł techniczny: - Po napełnieniu ramy, usuwamy cały nadmiar masy strychulcem, wyrównujac w ten sposób powierzchnię blatu, wyłaczamy wibrowanie, teraz dopiero robimy podsypkę i jednym, ciągłym ruchem wykonuje się niemal zwierciadlaną powierzchnię! Chodzi o to, że przed podsypką nie może być już żadnych naddatków, powierzchnia musi być równiutka! To tylko podsypk a ma być wciśnięta w blat w tym ostatnim ruchu.
  13. Szkodnik, którego populacja osiąga astronomiczne rozmiary, pustosząc wszystko co żyje wokół. To przez lisy nie ma zajęcy, bażantów i mnóstwa, mnóstwa innych stworzeń, dlatego moja rada jest jedna: utylizować aż do osiągnięcia normalnej liczebności.
  14. Czy Ty nie potrafisz napisać jednego postu bez tej nachalnej reklamy? Na wymioty mi się już zbiera i na pewno w życiu nie kupię nic z tej firmy, abym i domu nie rzygał.
×
×
  • Utwórz nowe...