Skocz do zawartości

Max_M

Uczestnik
  • Posty

    5
  • Dołączył

  • Ostatnio

Max_M's Achievements

Początkujący

Początkujący (1/4)

0

Reputacja

  1. Rozmawiałem z kobietą i zgodziła się wynająć nam budynek na zasadzie stróżowania. Tylko czy to aby na pewno jest zgodne z prawem i nie trzeba tej umowy nigdzie zgłaszać?
  2. Myśleliśmy o kilku rozwiązaniach; - założyć siłownię publiczną z limitem miejsc (ze względu na nie duży metraż siłowni). W tedy spróbowalibyśmy wyciągnąć pieniądze z budżetu naszej miejscowości oraz z programu rozwoju wsi. - porozmawiać z członkami OSP i przekształcić siłownię na prawnie należącą do tej organizacji. W tedy mielibyśmy szanse na dotację z gminy. Plan z dotacją jest raczej bardziej przyszłościowy. Póki co wybiorę się do sąsiadki i porozmawiam o wynajęci na zasadzie "stróżowania". W tym przypadku koszta będą niewielkie. 2400zł roczny czynsz + 200zł podatek + prąd (jest licznik). Przy 6-8 osobach ćwiczących nie będą to wielkie koszta.
  3. W takim bądź razie nie warto zawracać sobie głowy przekwalifikowaniem skoro opłaty wyniosą ok 200zł na rok. Pomysł z zapłatą w formie "stróżowania" jest rzeczywiście bardzo dobry! Jeśli kobieta zgodzi się na tą opcję, to będzie musiała zgłosić sprawę do gminy cz można spokojnie czekać aż gmina sama upomni się o ukazanie umowy? Pozostaje jeszcze ew. opcja potraktowania sprawy jako miejsca użytku publicznego - mielibyśmy wtedy szansę na dotacje.
  4. Witam, sprawa wygląda tak; chcemy wynająć (od sąsiadki) mały parterowy domek leżący na jej posesji(teren wiejski). Domek ma 30 mkw, wodę, prąd oraz komin. Budynek ma nam posłużyć jako siłownia i teraz pojawiają się pytania a główne z nich brzmi: co zrobić aby było jak najbardziej opłacalnie dla nas i dla niej? Znajoma osoba poleciła nam, abyśmy dowiedzieli się czy można traktować go jako altanę(?) Z tego co wyczytałem w serwisie, to poza terenami miejskimi domek może mieć 35mkw i 5m wysokości przy dachach stromych. Nasza budowla spełnia te warunki. Teraz pytanie kolejne; czy jeśli uda się przemianować domek na altankę to jakie koszta będzie musiała moja sąsiadka ponieść(mowa o całości rocznych opłat)? Jej koszta będą naszymi kosztami + oczywiście kwota wynajmu. I pytanie następne; jeśli uda się potraktować domek jako altanę to czy będzie mogła nam ją wynająć i jaki zapłaci za to podatek? Jest jeszcze jedna opcja lecz trudniejsza do wykonania a mianowicie; co sądzicie o tym aby budynek potraktować jako instytucję publiczną? W mojej miejscowości działa OSP (remiza jest blisko budynku, ok 350m) i jest pomysł aby siłownia była zarejestrowana jako przynależna do OSP. Mielibyśmy w tedy szanse na dofinansowanie z gminy oraz z budżetu naszej miejscowości. Budynek ma dojście do wody więc moglibyśmy nawet zrobić toaletę + prysznic. To jest bardzo optymistyczna lecz raczej czasochłonna opcja. Ja sam bardziej jestem przychylny do prywatnego wynajmu...lub jeśli to możliwe...to po prostu "ciche" wynajęcie altany (o ile uda się tak prawnie potraktować domek) czyli słowna umowa między nami a nią(sąsiadką) - tylko czy to jest legalne? Czy nie będzie miała kobieta problemów prawnych? Ona sama boi się, że jeśli wszystko nie będzie "na papierze" to jej wścibscy sąsiedzi naślą na nią kogoś z urzędu i będzie miała problemy. Mam nadzieję, że jasno przedstawiłem sytuację. Podsumowując - chcemy zrobić tak aby koszt eksploatacji był jak najniższy, gdyż koszt utrzymania domku będzie naszym kosztem. Koszta wynajmu będą niziutkie ze względu na to iż jest to nasza znajoma. Więc co polecacie? EDIT: zastanawiam się jeszcze, czy w ogóle musimy wynajmować ten budynek? Jeśli po prostu umówimy się z nią na "x' kwotę wynajmu a ona nam zaufa i przystanie na tę propozycje bez podpisywania umowy...to w jakimś stopniu złamie(my) prawo?
×
×
  • Utwórz nowe...