Liderom rynku warto ufać, ale trzeba mieć kasę by zapłacić ich reklamy i markę. To "samo" (spełniające to samo zadanie) można kupić za 1/2 ceny pod inną marką. Weźmy produkty jak samochody osobowe, kosiarki, telewizory, ekspresy do kawy, …… . Dodatkowo, liderzy też mają wpadki. Wiem, że Darpin jest znaną firmą w branży przemysłowych urządzeń chłodniczych. Dla tego wnioskuję, że mają doświadczenie i używają sprawdzone produkty. Przecież pompa ciepła korzysta z tych samych praw fizyki jak urządzenia chłodnicze. Pompa ciepła to sprężarka, wymiennik i trochę elektroniki. Kto z was widział „lodówkę” za 28.000 PLN netto (cena za pompy ciepła podobnej mocy)? Darpin daje ceny „normalne”. Ciekawy jestem, jak to się ma do polskich pomp Nateo, które kosztują tyle samo co „zachodnie”. Jakieś sugestie czy doświadczenie?