U mnie było tak, że w czerwcu zebrałam oferty od kilku sprzedawców okien, ale od razu zastrzegłam, że montaż będzie późnym latem-jesienią, wtedy jeszcze nawet nie miałam wszystkich otworów okiennych! Zapłaciłam zaliczkę. Z racji tego, że roboty z dachem się przedłużyły z powodu pogody, montaż okien odbył się dopiero w listopadzie i sprzedawca powiedział, że dobrze na tym wyszłam bo ceny poszły w górę. Regułą jest, że na poczatku roku są podwyżki np. prąd, gaz więc koszt produkcji okna wzrasta, to i ceny w sklepach rosną! Jeśli masz taką możliwość podpisz umowę już dziś, z zastrzeżeniem, że ceny nie ulegnie zmianie! Pozdrawiam