Witam Mam problem z wylewka którą ''fachowcy'' wykonali mi 2 tygodnie temu, niestety przez dwie ostatnie noce przycisnął mróz, temperatura spadła poniżej zera wylewka zamieniła się w koszmar, jak widać na zdjęciu kawałki po prostu poodpryskiwały ( widoczne są nawet grudki gliny) a całość jest tak krucha że stając na krawędzi można wszystko wykruszyć i teraz nie wiem co mogę z tym zrobić, usługę zleciłem firmie na wykonanie wylewki "od A do Z" czyli z ich betonem z gruszki. Nie wiem czy da się jeszcze coś zrobić z tej wylewki czy trzeba to kuć i robić nową. Zastanawiam się czy nie pozwać wykonawców do sądu jeżeli nie będą chcieli współpracować (czy mam jakieś szanse wygrać??). zdjęcie 2