Skocz do zawartości

davvid

Uczestnik
  • Posty

    25
  • Dołączył

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez davvid

  1. Kolego, na jaki adres pisałeś? Najlepiej do jakieś konkretnej osoby a nie na info@coś-tam czy kontakt@coś-tam. Ta pompa pracuje wg dokumentacji od +2stC do +35stC... - informacja jest w wytycznych projektowych - strona 10. Pompy te są często pracują jedynie na powietrzu zewnętrznym - w razie problemów z wydajnością jest zintegrowana grzałka 1,5kW - no ale wiadomo, że grzałki używa się tylko w skrajych przypadkach. Pozdrawiam
  2. Przy stosowaniu pompy ciepła do ogrzewania wody użytkowej jedna wężownica w podgrzewaczu może okazać się zdecydowanie za mała do przeniesienia mocy - być może uda się przenieść 3-4kW. Stosując pompę ciepła i instalację solarną musimy iść w kierunku podgrzewacza dwuwężownicowego - gdzie spięcie szeregowo wężownic gwarantuje odpowiednią moc do przeniesienia mocy pompy ciepła (liczy się pojemność i materiał), natomiast instalacja solarna powinna zostać wpięcia przez system ładowania przez wymiennik - lub odwrotnie: solar na wężownicę, a pompa ciepła przez system ładowania przez wymiennik. W układach kombinowanych trzeba uważać na maksymalne temperatury w buforze aby nie spowodować wywalenia pompy od za wysokiego ciśnienia. Po za tym pompa ciepła powinna współpracować z ogrzewaniem niskotemperaturowym, natomiast "piec na wszystko" będzie walił wysoki parametr. I jakoś mnie nie przekonują kominki. Klienci palą w nim może kilka razy w roku. Pozdrawiam
  3. Obecnie nawet przeciętnej firmy kolektor odda nieco ponad 500kWh/m2 rocznie. Zakładajc około 4-5m2 to oszczędność 2000-2500kWh czyli odnosząc do gazu i oleju około 220-275m3 czy 220-275 litrów. Niby nie dużo ale jednak, nie wspominając o oszczędności na pracy samego urządzenia. To również mniejsza emisja substancji szkodliwych do atmosfery. Pozdrawiam
  4. Niektóre kolektory można łączyć w baterie do 12sztuk przy podłączeniu dwustronnym. Po za tym nie ma problemu aby tworzyć dodatkowe pola - nic nie stoi na przeszkodzie - ważną kwestią jest tylko to co napisał janekluki - zapewnienie odbioru ciepła. W jakim celu ta rozbudowa? Jakie masz kolektory i co one aktualnie ogrzewają?
  5. Dobrze jest poznać inne urządzenia dlatego tak drążyłem... Dzięki za wymianę zdań. Ja dużo montuje kotłów z komorami żeliwno-stalowymi. Tu też nie martwisz się o temperaturę wody na powrocie. Płaszcz wodny omywa stal, a żeliwo ma kontakt bezpośrednio z płomieniem. Pozdrawiam.
  6. Piszesz bardzo nie składnie. Przeczytałem Twój załącznik i już się wiele wyjaśniło. Nie mam więcej pytań - w kotłach z palnikami wentylatorowymi albo stosuje się dysze rozpylające, albo całe rury rozprowadzające - to kończy problem niskiego powrotu.
  7. Kończąc naszą wymianę zdań... jak rozumiem mówisz o zaworze 3-drogowym w funkcji ochrony kotła, a nie w funkcji temperatury zasilania obiegu grzewczego.
  8. Tyle musiałem napisać jako odpowiedź na Twój post. Napisz co to za konstrukcja kotła, która zabezpiecza się przed punktem rosy - piszę bez ironii - jestem ciekaw. Z praktyki wiem, że kotły małej mocy nie zabezpiecza się przed zimnym powrotem co niestety przy każdym przeglądzie wyraźnie widać - grube ścianki zachodzą rdzą. A wystarczy 4-drogowy zawór, nawet ręczny. I jeszcze gwoli wyjaśnienia: Automatyka stałotemperaturowa: kocioł pracuje gdy jest zapotrzebowanie i utrzymuje nastawioną temperaturę. Gdy zapotrzebowania nie ma - zadziałał np. termostat pomieszczenia - kocioł jest w trybie oczekiwania bez ochrony przed zimnym powrotem. Dlatego w tych najprostych urządzeniach nie ma niczego takiego jak podniesienie temperatury na powrocie. Automatyka pogodowa: kocioł pracuje utrzymując temperaturę wyliczoną z krzywej grzewczej - jeżeli okaże się, że wartość wyliczona z krzywej jest niższa od wpisanej w automatyce jako minimum, rozpoczyna się praca w trybie ochrony kotła przed poceniem co może się wiązać z przegrzaniem pomieszczeń. Przy takiej automatyce warto zastosować zawór 4-drogowy. Pozdrawiam
  9. 1. Rodzaj paliwa wpływa jedynie na temperaturę punktu rosy (dla oleju niżej niż dla gazu) - nie ma znaczenia przy doborze zaworu. 2. 4-drogowy podnosi temperaturę na powrocie wraz z obniżaniem temperatury zasilania układu CO. Z kolei zawór 3-drogowy obniża temperaturę wody na powrocie wraz z obniżaniem temperatury zasilania. Zatem dla kotła, który nie może się "pocić" - żeliwo nie jest odporne na kwaśny odczyn kondensatu - należy stosować zawory 4-drogowe. Chyba, że zawór 3-drogowy jest zainstalowany w celu utrzymywania temperatury wody na powrocie, a nie do sterowania zasilaniem!! 3. Sprzęgło w zależności od sposobu montażu ma za zadanie zwiększenie przepływu po stronie instalacji lub po stronie kotła. W pierwszym przypadku sprzęgło spowoduje obniżenie temperatury wody na powrocie do kotła, w drugim - odwrotnie, podniesienie temperatury wody na powrocie. 4. Jeżeli kocioł nie grzeje wody użytkowej to się zgodzę, że nie trzeba się martwić o zabezpieczenie powrotu - ale oczywiście zależnie od tego jak została przeliczona instalacja CO - na wyższe czy niższe parametry. 5. Czy w Twojej instalacji jest pompa obiegowa? Pozdrawiam
  10. Zgadza się - automatyka czuwa aby do kotła nie wróciła woda o zbyt niskim parametrze... ale wiąże się to także z utrzymywaniem temperatury pomimo braku zapotrzebowania wyższych temperatur przez układ CO. Najczęściej utrzymywana jest wartość nie niższa niż 40stC. Zawór 4-drogowy jest tutaj rozwiązaniem, 3-drogowy odpada.
  11. Panowie! Rany julek! Nie wciskajcie kotła bez wiedzy o instalacji - informacje, że kondensat będzie się psuł i wymaga konserwacji, a kocioł żeliwny nie - jest nie prawdą. Zarówno jeden jak i drugi wymaga przeglądów. Po za tym to urządzenia pracujące w skrajnie różnych warunkach! Każdy żeliwny kocioł wymaga minimalnych temperatur powrotu aby nie "pocił się" - to wiąże się z konieczności posiadania instalacji wysokotemperaturowych i musowo zaworu 4-drogowego. Kondensacyjny kocioł wręcz wymaga aby się po nim lało - czyli niskotemperaturowe instalacje, gdzie powrót wody z instalacji spowoduje obniżenie temperatury spalin poniżej punktu rosy! Żeliwny posiada małą pojemność wodną w porównaniu z kondensacyjnym stojącym... i tak można wymieniać to na korzyść żeliwnego to na korzyść kondensacyjnego! Cały czas czekam aż autor się odezwie i poda więcej informacji.
  12. Uważam, że warto skończyć ten temat i najlepiej niech autor utworzy nowe zapytanie z konkretnymi danymi aby można było udzielić odpowiedzi i dać mu samemu wybrać urządzenie. Adamis: jeżeli firma poważnie podchodzi do zapewnienia serwisu użytkownikom kotłów musi wymagać od firm chcących być tą elitarną grupą pewnego minimum - i tyczy się to zarówno stanu części na samochodzie, samego pojazdu jak i wiedzy! I tak na sam koniec - ostatnio miałem okazję otwierać Mirolę - kocioł z 1994 roku - gdyby nie sparciałe uszczelni to nie miałbym co przy tym kotle robić - bajka! Wiertłem firmy Topex też wywiercisz otwór - pytanie tylko jak często trzeba będzie kupować nowe wiertło. Jeżeli piszecie, że firmę V warto omijać szerokim łukiem - proszę o konkrety - chętnie powymieniam informacje, bo ja mam bardzo dobre zdanie na temat tej firmy. Uważacie, że wymiennik ciepła jest nie taki jak trzeba, automatyka, palnik? Konkrety. Pozdrawiam
  13. Mirrzo: Zgodzę się, ale tylko i wyłączenie w przypadku gdy w układzie jest sprzęgło hydrauliczne - układ kotłowy jest odseparowany od układu rozładowania. W przeciwnym wypadku układ pracujących szeregowo pomp spowoduje, że jedna z nich pracując w kawitacji w krótkim czasie ulegnie uszkodzeniu. Pozdrawiam
  14. NOTO: na stronach producentów kotłów są najczęściej do ściągnięcia dokumentacje techniczne urządzeń. Zobacz, że urządzenia różniące się od siebie mocą grzewczą mają również inne tzw. natężenie przepływu wody. I masz oczywiście rację, że 14kW może wystarczyć do ogrzania budynku o powierzchni 300m2 - jest jednak pewne ale. Zakładając ogrzewanie podłogowe musimy w takim budynku zapewnić przepływ wody przez instalację na poziomie 1200-1700l/h. Z kolei ogrzewając tylko grzejnikami wystarczy 800l/h. Podane wartości odnoszą się temperatur obliczeniowych Tzew: -18/-20stC. Wyższe temp. zewnętrzne do mniejsza wymagana moc - bo mniejsze straty budynku, a więc i mniejsze wymagane przepływy. Dobranie kotła o przepływie mniejszym niż wymagany spowoduje, że w okresie silnych mrozów, jedno lub więcej pomieszczeń będzie niedogrzane. Pozdrawiam
  15. Nieco za dużo w tym temacie piszę i zaczynam się czepiać, ale... NATO: Zobacz wypowiedź numer #8 1. Moc to tylko jeden paramert doborowy, poza tym ważna sprawa to przepływ wody (zależnie od odbiorników ciepła), oraz temperatury pracy instalacji. 2. Mała moc kotła to najczęściej mała pompa obiegowa - z ogrzewaniem powierzchniowym taki kocioł sobie nie poradzi. 3. Dobierając moc trzeba również uwzględnić wodę użytkową. Mała moc kotła to mniejszy komfort ogrzewania wody użytkowej. Kotły kondensacyjne posiadają duży zakres modulacji - nawet 25-100% wiec dobranie większego niż rzeczywiste zapotrzebowanie nie jest błędem. Tu rozwiązaniem są tzw. kotły kompaktowe z zasobnikiem ładowanym warstwowo - mała moc, a duża wydajność wody użytkowej. 4. Zakładając zapotrzebowanie budynku na poziomie 20000kWh/rok otrzymujemy oszczędności na poziomie 700zł/rocznie. Może autor tematu podrzuci więcej danych? Pozdrawiam
  16. Zbiorniki płaszczowe: + Zasobniki płaszczowe mogą pochwalić się niewątpliwą zaletą jaką jest bardzo mała strata postojowa. + Nie trzeba za bardzo kombinować z układem hydraulicznym - posiadają wbudowaną wężownicę solarną (opisywany model). - Gwarantują niestety słaby stały wydatek wody użytkowej. - Dla przygotowania 300 litrów wody użytkowej trzeba ogrzać 750 litrów (łączenie z płaszczem zewnętrznym). Podgrzewacze wężownicowe: + Wyższa wydajność wody użytkowej przy mniejszej pojemności (15 l/min przy pojemności 500 litrów). - Układ wymaga montażu systemu ładowania CWU przez wymiennik (albo dla układu solarnego, albo dla pompy ciepła). Pytanie do eksperta: Czy w tym modelu zbiornika tuleja do montażu czujnika CWU (od pompy ciepła) jest zanurzona w płaszczu zewnętrznym czy w płaszczu wody użytkowej? Pozdrawiam
  17. Sprawdzenie serwisu w okolicy to rzeczywiście dobry pomysł... nigdy nic nie wiadomo, a czas reakcji jest ważny szczególnie w okresie zimy - oczywiście z drugiej strony wzbierzmy takie urządzenie aby tego serwisu nie trzeba było wzywać. Instalacja CO to poważna sprawa - to inwestycja na lata. Pozdrawiam
  18. Etka: proponuje przedzwonić na infolinię Viessmann (czynna 24h, cały rok) i zapytać o działanie serwisu, może nawet spróbować zgłosić awarię kotła, sama przekonasz się jaki jest czas reakcji: http://www.viessmann.pl/pl/services/Serwis_24.html A wracając do pytania... aby móc dobrze dobrać urządzenie potrzeba nieco więcej danych - budynek nowy-nowa instalacja CO, stary- modernizowany. Jeżeli jest to budynek nowy z nową instalacją grzewcza i w dodatku jest ogrzewanie podłogowe to kocioł kondensacyjny będzie warty polecenia. Jednak sam wybór urządzenia pozostawię Tobie - przejdź się do przedstawicielstw różnych firm, a oni dobiorą odpowiednie rozwiązanie, bo jak pewnie wiesz sam kocioł to nie wszystko - pozostaje jeszcze wiele koniecznych "dodatków" - komin, układ strowania mieszaczem, być może będzie potrzebny neutralizator kondensatu itp... Pozdrawiam
  19. Czy możesz załączyć zdjęcia komina? Ciekawy temat z tym grzybem.
  20. Bastek: kolektory słoneczne powinny być skierowane możliwie prostopadle do kierunku padania promieni słonecznych - wtedy szkło solarne przykrywające absorber przepuszcza ich jak najwięcej. Ktoś napisał o konstrukcji, która zwiększy kąt pochylenia kolektora - dobre rozwiązanie. Ale zastanówmy się wpierw co chcemy osiągnąć - duże uzyski energii w lecie (wspomaganie ogrzewania cwu) czy zimie (wspomaganie co)? W lecie optymalny kąt pochylenia wynosi około 25stopni, z kolei w zimie nawet i 70stopni. Zawsze pozostaje też możliwość montażu kolektora próżniowego poziomo - można obracać rury próżniowe w taki sposób aby absorber był skierowany prostopadle do padania promieni słonecznych. Pozdrawiam
  21. W załączeniu przesyłam wycinki z DT urządzeń, o których mowa. Wartość zabezpieczeń czujników temperatury spalin wynosi 95stC i jest zabezpieczeniem przed suchobiegiem - gdy brak jest wody w kotle. Temperatura spalin wynosi w praktyce nie więcej jak 70stC a wynika to z maksymalnej możliwej do osiągnięcia temperatury na zasilaniu kotła - w tym przypadku 74stC (ograniczenie elektroniczne). Twoja doświadczenia z lokalną firmą serwisową nie przekładaj na serwis autoryzowany i fabryczny Vi gdzie czas reakcji fabrycznego wynosi 24h. Cieszę się, że inne firmy reagują równie szybko - sama korzyść dla Klienta końcowego. A co do reklamy na każdym płocie - kwestia lokalnych przedstawicieli - powinni trzymać pewien standard niestety niekiedy tego nie robią. A co do sponsoringu - jest zabroniony? Atlas sponsoruje żużel we Wrocławiu, Lech drużynę z Poznania, Comarch hokej w Krakowie, a Viessmann biathlon. Pozdrawiam
  22. Czy pompa ciepła może współpracować solarami (czy odwrotnie)? Oczywiście! Już pomijam możliwość komunikacji regulatorów pomp ciepła z regulatorami solarnymi, czy nawet możliwość bezpośredniego sterowania instalacją solarną przez pompę ciepła. Najważniejsze, że w okresie letnim damy "odpocząć" pompie ciepła, szybcie zregenerujemy dolne źródło itp... Reasumując... czy jest sens solary i pompa ciepła w jednym układzie - TAK Pozdrawiam
  23. Nie wolno zakopywać kolektora gruntowego na tak dużej głębokości! Poniżej 1,8m, grunt nie ma już jak się regenerować! Woda gruntowa, o której mowa w zapytaniu tylko zwiększy wydajność dolnego źródła - sama korzyść.
  24. 1. Układy kombinowane jak proponujesz są zawsze kłopotliwe w wykonaniu i eksploatacji. Lepiej skupić się na jednym dobrze wykonanym systemie. Może warto zastanowić się nad modernizacją całego systemu - jak przypuszczam obecny układ jest przygotowany pod wyższe temperatury (drewno, węgiel) - kocioł kodensacyjny wymaga instalacji niskotemperaturowej aby proces kondensacji przynosił oczekiwane efekty. 2. Mirrzo: co się czepiasz? komora otwarta to temperatura 115stC, zamknięta 140stC - czy to jest aż tak istotne? Kocioł kondensacyjny nie powinien mieć temperaturę wyższą niż 70stC. Podanie "ponad 100stC" jest zgodne z prawdą. Piszesz, że inne też mają cuda techniki - a ktoś napisał, że nie mają? Znów się czepiasz. Podane ceny są cenami serwisu fabrycznego. Ponadto Viessmann posiada serwis autoryzowany, który zresztą częściej jeździ na awarie niż fabryczny. Fabryczny jest od tematów "delikatnych". Nie inaczej jest w innych firmach - przynajmniej w tych, które mogą się pochwalić serwisem fabrycznym. 3. Adamis: uważasz, że chwalenie własnego jest czymś nie dobrym? A niby to pozostałe firmy uważają inaczej? Zapewne nie miałeś okazji uruchamiać czy serwisować ani jednego kotła Viessmann. Pozdrawiam
×
×
  • Utwórz nowe...