Skocz do zawartości

Developer

Uczestnik
  • Posty

    7
  • Dołączył

  • Ostatnio

Developer's Achievements

Początkujący

Początkujący (1/4)

0

Reputacja

  1. Witam, nie lubię niedomówień ,zawsze wyrażam się precyzyjnie ,zawsze jeśli mam wiedzę na dany temat,w innym przypadku milczę ,nie znoszę głupoty wypowiedzi i ignorancji. ten Post miał sprowokować dyskusję ,bo problem jest dla Nas wykonawców i dla inwestorów skoro jest tak dużo pytań. Pozdrawiam; udanego Dnia.
  2. Ma Pan rację ,że 4000tys.za m2 to wygórowana cena ,(tak na marginesie to dom 150 m2 x 4000 daje 600,000 tyś ,nie 800,000zł. jak Pan pisze ,u nas się mówi a nie liczy.)2500, 2600, to rozsądna cena biorąc pod uwagę ,że jest to budowa z materiałem i pod klucz + - 10% na nie przewidziane prace. Pozdrawiam ; Developer.
  3. Nie dolegliwości organów są problemem,czy wredota, tylko rynek jakich nie ma w świecie, nasza Polska .rynek jest całkowicie ,w proszku ,wyścigi kto da mniej,odwrotnie niż gdzie indziej,za dużo różnych ekip przy tym lewizny, to szkodzi wprost takim jak ja.chyba nie należy się dziwić. , każdy orze jak może to też prawda ,nie wybiera się firmy ( nie piszę o sobie powodzi mi się całkiem nie żle)
  4. Chodzi o to,że nie wszystkich stać a wszyscy budują , i chwała im za to -ale tworzą czarny rynek, to jest negatywne zjawisko ,można z tańszych materiałów, jest wiele sposobów na oszczędności,bo budowlaniec też człowiek, natomiast każdy zakłada ,że sama realizacja projektu w sensie wykonawczym będzie oszczędna, czy wręcz tania.
  5. Pozdrowienia dla "Inwestorów" - Nie wybór drogi kolego decyduje o założeniu firmy , ale to co chcemy zbudować, a więc - dobrze działające przedsiębiorstwo , pracujące dokładnie, solidnie, jest takie słowo" prestiż" jeśli słyszałeś - do tego wyniki ekonomiczne dodatnie, i satysfakcja. Emerytura dla pracujących budowlańców. to ma dać firma - co tak nazywasz z sarkazmem. Twoja wypowiedz przeczy temu wszystkiemu , a na temat kto kogo che wydymać powiem krótko... - każdy sądzi po sobie i według własnej miary , widać jakim jesteś człowiekiem - Pozdrawiam.
  6. Tak - pewnie ta ekipa sprawdzona z Olsztyna ,pracuje na czarno nie płaci podatków ani ubezpieczenia i dla nas psuje rynek,mam nadzieję,że to się wreszcie niedługo skończy.
  7. Jestem budowlańcem prowadzę małą firmę , mam ogromny szacunek do ludzi z branży budowlanej proszę aby Nikt nie poczuł się urażony zastosowanymi przenośniami czy obrazem, który pokazuje wysiłek i ciężki chleb , tej grupy zawodowej gdyż nie taką mam intencję. Proszę o dozę poczucia humoru. Budować czy nie ? - to dobre pytanie, jeśli mamy takie marzenie ?! - lecz trzeba odpowiedzieć sobie na pytanie - czy mnie na to stać?( stać wynająć firmę budowlaną ,i czy założyłem taki koszt w przygotowaniu inwestycji, a cena zwykle dołączona coraz częściej do projektu (,jeśli nie to możemy o to poprosić , kosztorys będzie rzeczowy i wiarygodny sporządzony przez kogoś kto się na tym zna).i nie będziemy szukać za ile, bo jest widome przyjmując kryteria własne, możemy oczekiwać nie wielkich upustów ze strony wykonawcy, wszystko zależy od naszych zdolności negocjacyjnych. , Polskie społeczeństwo ostatnimi czasy podniosło swoją stopę życiową , coraz więcej rodzin stać na wybudowanie własnego domu - ,do standardu dla przeciętnej rodziny trochę daleko to mimo wszystko jest lepiej niż kilkadziesiąt lat temu. Kredyty są dużym ułatwieniem, mając zdolność kredytową, zadłużamy się na lata i tu zaczynamy kalkulację udziwnioną ; projekt, działka , opłaty różnego rodzaju ,pozwolenia jak byśmy nie byli mieszkańcami tego kraju musimy płacić za coś oczywistego ,materiały, a gdzieś na końcu jest wykonawca w naszym planowaniu finansów, bo przecież ktoś musi wybudować Nasz dom marzeń i najlepiej za marne pieniądze bo cóż budowlaniec to taki robol coś na podobieństwo parobasa ,od którego wymaga się aby było solidnie , ładnie , szybko i co najważniejsze tanio! ja jestem inwestorem , mam dobre materiały itp. a robol ma wybudować , nie gderać . Jawi się to zło konieczne w ubabranym kombinezonie ,przepracowany ,nie przyjechał do Nas w mercu klasy S , a dla czego tak jest , bo tacy inwestorzy jak wielu, chcą dużo- dając mało , a to nasza ciężka praca, często nie doceniana pod względem finansowym. Materiały tak oczywiście ,składy budowlane proponują wszystkie , włoskie ,francuskie różne inne , piękne i ładnie opakowane - to dla czego płacimy nie gderając? ( jak pisze jeden z uczestników forum) bo jest cena,żądana , a robota ? jasne przyjdzie ktoś i zrobi za jakieś tam pieniądze.Bo wolny rynek , Nasza branża jest nie zorganizowana pod żadnym względem,wesoła improwizacja .Głównie pod względem kosztów, stawek,funkcjonuje coś w rodzaju stawek w regionie ,KNR, itp, źródła oparte na danych statystycznych, a życie sobie !. Ktoś powie wolny rynek, tak, - tylko w krajach o dłuższym stażu w tym systemie , przyjęte jest minimum po niżej którego nie ma szans na wybudowanie domu ( mam tu na myśli firmę nie inwestora),jest to uregulowane prawnie,nie tylko wynagrodzenie dla pracownika ale stawki budowlane.( pracowałem lata w Belgii, oficjalnie jako firma , na początku aby być konkurencyjnym stosowałem stawki dla Belga nie do przyjęcia za takie pieniądze tam się nie pracuje, do momentu utraty kontraktu ,bo ktoś uczciwy oświecił mnie mówiąc ,że za takie stawki nie jestem w stanie wykonać tego zlecenia , bo gdzie wypłata dla ludzi, ubezpieczenia, zysk, wszelkie inne nakłady? - Jeśli zorganizujemy rynek a inwestorzy zaczną brać pod uwagę na poważnie koszty pracy firmy budowlanej , ustalone zostanie minimum na prace,kiedy jakość będzie kryterium a nie cena, że jak wybuduję komuś dom, to nie stracę ,( są i takie przypadki,małe firmy są wykorzystywane przez głównych wykonawców, inwestorów, ci co pracują w zawodzie wiedzą o czym mowa.)to może będziemy godnie żyć A inwestorzy przestaną zadawać sobie pytanie za ile mogę wybudować,bo m2 robocizny uwzględnia; ( koszty ubezpieczenia ,podatki,inne pełne opłaty stałe i wynosi tyle a tyle.) Obecnie żeby zdobyć kontrakt ,być atrakcyjnym dla inwestorów? znam przypadki zatrudniamy pracowników na umowę o dzieło ,bo umowa zlecenie w chwili obecnej rodzi obowiązek ubezpieczenia, pewnie nie długo i ta forma współpracy zostanie w ten sposób objęta haraczem i co wtedy? koszty i tak pójdą w górę a co za tym idzie wreszcie stawki.Albo jak teraz praca na "czarno" - Ci ludzie za 10 - 15 Lat będą potencjalnymi petentami opieki społecznej,na dziś zarabiają sporo na czarno bo bez opłat możemy pozwolić sobie na zapłacenia wyższej pensji. Z tym,że Ci ludzie pracujący w pocie czoła konsumują na bieżąco zarobione pieniądze ,nie wierzę ,że większość sobie odkłada na emeryturę .Przez nie uregulowane kwestie stawek w budownictwie ( nie ma minimum dla przedsiębiorcy) ta grupa zawodowa za kilkanaście lat będzie problemem społecznym dla wszystkich. Dziś szuka się, nie wiem czego ? , może uda się za tyle a tyle.nasza sytuacja jest nie pewna, bo kryteria wyboru na tym wilczym skorumpowanym rynku są nie fer,a gierki pseudo- - wolnorynkowe ( ogromne możliwości do korupcji , zawsze będą.) Ktoś kto pertraktował cenę wielokrotnie to wie jak to jest. CDN.
×
×
  • Utwórz nowe...