Skocz do zawartości

wroclawianin

Uczestnik
  • Posty

    9
  • Dołączył

  • Ostatnio

wroclawianin's Achievements

Początkujący

Początkujący (1/4)

0

Reputacja

  1. nikt z Was instalatorów tudzież użytkowników nie ma doświadczenia z kondensacyjnymi kotłami gazowymi WOLF ??? Bardzo proszę o Wasze opinie na ich temat !!!
  2. A co powiecie o kotłach gazowych kondensacyjnych firmy WOLF. Jedna z firm zaproponowała mi ten właśnie piec, a konkretnie model CGS-24/200 z warstwowym zasobnikiem 80 l. Ponoć bardzo dobre piece produkowane w Niemczech. Ponadto warstwowy zasobnik mimo, iż mały to jest porównywalny wydajnością z 200 l zasobnikiem wężownicowym. Macie z nimi jakieś doświadczenia?
  3. No właśnie brak ocieplenia cały czas chodzi mi po głowie. Bo czy wymiana pieca i instalacji da takie oszczędności ekonomiczne jakie oczekuję, jeżeli budynek nie będzie docieplony? Tylko to już robi się powoli gruba inwestycja.
  4. A co powiesz na: - grzejniki Korado - piece Bosch Junkers, Immergas? Zaprosiłem wczoraj pierwszą firmę na wizję lokalną i omawiałem z nimi ewentualne rozwiązania. Zaproponowali mi właśnie takie grzejniki i takie piece.
  5. rozumiem, że to rachunki miesięczne w okresie zimowym? jeżeli tak, to ja też chciałbym takie mieć! jeszcze słówko o grzejnikach i zbiornikach wodnych, polecacie jakieś konkretne firmy/modele z doświadczenia? (chodzi mi o dobrą cenę w stosunku do jakości).
  6. Czy chodzi wam o kotły pulsacyjne Auer np. model 20i ? Widziałem ostatnio na targach budowlanych we Wrocławiu, facet prezentował ten piec jako najlepsze cacko wymyślone przez Francuzów i mówił przy tym, że Amerykanie i Niemcy próbowali go skopiować, ale bez dobrych efektów. Czy to rzeczywiście jedyny piec tego rodzaju warty kupna? Zastanawiam się czy facet nie ściemnia, może inne firmy produkują równie dobre piece pulsacyjne - wiadomo jak to jest ze sprzedawcami ;-) Dodam, że ten piec kosztował razem ze sterownikami, baniakiem wodnym i wymiennikiem ciepła 14 tys. Ponoć sam się oczyszcza i nie wymaga regularnego serwisu jak zwykłe piece kondensacyjne. Co do groszku, to właśnie rozmawiałem z kolegą, który ostatnio kupował tonę za 800 zł. Mówi, że cena ostatnimi czasy poszła bardzo do góry i palenie w piecach na ekogroszek przestaje być powoli takie super ekonomiczne. Zwłaszcza daleko od Śląska. Duży popyt robi swoje!
  7. Dzięki za rzeczową dyskusję! Nie ułatwiacie mi co prawda sprawy bo dalej mam zgryz. Powiedzmy, że wymieniam całą instalację CO na nowoczesną tj. cienkie rurki miedziane, dobre kaloryfery, czujniki, etc. Jaki piec wybrać gazowy czy na ekogorszek? Czy przy takiej instalacji będzie różnica w rachunkach przy zastosowaniu obu rodzajów piecy? (wiadomo natomiast co jest wygodniejsze). Macie jakieś preferencje/ opinie o producentach piecy lub o konkretnych modelach? A o grzejnikach? Jeżeli zdecydowałbym się na samą wymianę pieca (np. na ekogorszek + termostaty + jakieś sterowanie) bez grzejników i rur, to musiałbym zmienić również coś w mojej instalacji CWU. Ponieważ dom jest wysoki, to na wyższych kondygnacjach jest słabe ciśnienie wody. Jeżeli ktoś poniżej kąpie się to zapomnij, żeby nawet czajnik na herbatę napełnić. Co zrobić w takiej sytuacji? Cały czas zastanawiam się między: - wstawieniem tylko dodatkowego obiegu CWU (tu jak rozumiem pompa jest jednym z wymaganych elementów, co od razu załatwiłoby sprawę ciśnienia) - tudzież wymianą całej instalacji (z dodatkowym obiegiem) - lub też wstawieniem po prostu samej pompy (czyt. jakiej?).
  8. Witam, Problem omawiany tysiące razy, ale każdy case jest inny. STAN OBECNY: Mieszkam w domu szeregowym wybudowanym w latach 80-tych: dom z cegły, wysoki 4-kondygnacyjny (garaż, kotłownia i wejście do domu na poziomie gruntu)ocieplony częściowo tj. dach i ściana boczna w miejscu przesunięcia szeregu, ściany od frontu nieocieplone,okna wymienione, drzwi wejściowe i garażowe starego typu (jeszcze)instalacja grawitacyjna ze zbiornikiem wyrównawczym, rury stalowe w dobrym stanie (u dołu duży przekrój, u góry mniejszy), grzejniki płytowe typu PRL, objętość instalacji ok. 300-400 litrów,2 piece, jeden gazowy z lat 80-tych (wydajność tragikomiczna), drugi koksowo-węglowy również stary (jak nachajcuję to żar w całym domu, ale nigdy nie ma na to czasu), palę więc w piecu gazowym, rachunki w zimie po 1000 zł i nawet więcej, przy czym temperatura niekomfortowo niska -> dość już tego ! ;-)do tego pompa, ale zepsuta,zbiornik na wodę, ale nie używam,w kuchni na 1-piętrze gazowy, przepływowy podgrzewacz wody, EFEKT: jak wspomniałem wyżej - duże rachunki,zimno w domu zwłaszcza na poddaszu, pewnie również z powodu zepsutej pompy (kaloryfery lekko ciepłe od góry, dolna ich część już zimna) CO POLECĄ EKSPERCI? wymieniać co i instalację wodną czy je modernizować?jeżeli wymieniać, to w jaki sposób? myślałem o nowej wydajnej instalacji co z piecem gazowym lub na ekogroszek, do tego oczywiście zbiornik na wodę i dodatkowy obieg wody.jeżeli modernizować, to w jaki sposób? myślałem:o wymianie pieca np. ekogorszek tak, aby w zimie ogrzewać dom i wodę użytkową,dodatkowo kupić nowy gazowy podgrzewacz wody na lato,ewentualnie wymienić również zbiornik na wodę,i zrobić dodatkowy obieg wody użytkowej, ponieważ dom jest wysoki i tracę dużo wody aż się nagrzeje (tutaj mam wątpliwości, bo nie wiem z czym wiąże się taki remont, czy to jest komplente prucie domu na dużą skalę?)dobrze ocieplić rury (czy znacie jakiś estetyczny materiał do ociepleń rur?) dzięki z góry za fachowe rady!!!
×
×
  • Utwórz nowe...