Skocz do zawartości

enozis

Uczestnik
  • Posty

    5
  • Dołączył

  • Ostatnio

enozis's Achievements

Początkujący

Początkujący (1/4)

0

Reputacja

  1. Ja wypowiedziałem się w spawie drewna jako technolog drewna. Jako firma instalująca m.in. podłogówkę, przyznam jednak, że nie trafił nam się klient który chciał położyć drewno na podłogówce. Może to dlatego, że nie chciał, lub chciał, ale nie zasięgnął informacji o takiej opcji.
  2. Deska barlinecka jest to deska wykonana z litego drewna, ale w sposób warstwowy. Są one układane względem siebie w sposób eliminujący powstające naprężenia. Co do pracy litego drewna pod wpływem temperatury.... nie jest to jednoznaczne. Generalnie temperatura sama w sobie nie ma znaczenia na pracę drewna. Drewno jest materiałem higroskopijnym i wszelakie naprężenia powstają pod wpływem zmian wilgotności. Dlatego, jeżeli mamy parkiet z drewna dobrze sezonowanego o ustabilizowanej wilgotności, i w pomieszczeniu utrzymujemy wilgotność na równym poziomie, to wpływ temperatury na pracę drewna można pominąć. Co do zatrzymywania ciepła w drewnie grubym - jeżeli mówimy o podłodze, to nie ma tam drewna grubego, ale tak czy siak nie istnieje przegroda, nawet izolowana, która byłaby w stanie zatrzymać w sobie ciepło... Wszelkie izolatory powodują tylko opóźnienie przejścia ciepła/chłodu przez swój przekrój.
  3. Oczywiście, że są panele dedykowane do ogrzewania podłogowego itp. Skoro są ku temu produkowane, to znaczy, że lepiej się w tym sprawdzają, niż panele "standardowe". Sprzeciw mój jest odnoście stwierdzenia, że parkiet i inne grube posadzki się nie nadają. Skoro w podłogówce "grzejnikiem" akumulatorem ciepła jest jastrych i np. płytka ceramiczna, to również akumulatorem jest warstwa drewna czy czego innego. Problem pojawia się jedynie w tym, że mając grubą drewnianą podłogę, potrzebuje ona więcej energii z jastrychu, aby osiągnęła zadaną temperaturę i dalej emitowała ciepło w otoczenie - czyli nagrzewa się dłużej... ale działa to również w drugą stronę - studzi się również dłużej niż płytka ceramiczna...
  4. Adamis... ja absolutnie nie kwestionuję Twoich umiejętności i fachowości... Chcę tylko powiedzieć, że mając wykonany projekt, to eliminujemy te wszystkie trzy sposoby, którymi można zbabrać podłogówkę. Projekt mówi: 1. ma być tyle i tyle rur... i ani więcej, ani mniej 2. "sugeruję podziel powierzchnię grzewczą, na dwa obwody, bo może być trudna do wyregulowania" 3. Co do odpowietrzenia... ja zawsze stosuję rozdzielacze, które są najwyższym punktem całej instalacji podłogówki, i właśnie tam montuję odpowietrzniki na zasilaniu i powrocie. Jestem zwolennikiem zrobienia instalacji dobrze... (nie za dużo, nie za mało, lecz w sam raz ) A tak prawdę mówiąc.... to podłogówkę można zbabrać na jeszcze kilka innych sposobów...m in. dylatacje, peszle, taśmy brzegowe itp...są to podstawy, ale czasami można już tutaj popełnić błąd...są to z reguły błędy wynikające z braku staranności instalatorów...
  5. Witam serdecznie, Chciałbym nawiązać do sprawy gęstości wężownicy w instalacji podłogowej. Po części zgadzam się z kolegą "adamis" jeśli chodzi o to, że aby dobrze wykonać podłogówkę, to nie można posłużyć się wzorem...Jak najbardziej trzeba znać specyfikację materiałową wykonanych przegród z uwzględnieniem wszystkich mostków cieplnych itp. Dopiero takie informacje dają możliwość prawidłowego obliczenia zapotrzebowania na ciepło. Oczywiście dodać należy ilość osób zamieszkujących, krotność wymiany powietrza wentylacyjnego ... czyli te czynniki co wymienił kolega adamis... Dlaczego zgadzam się po części? Dlatego, że jeżeli mamy się bawić z podłogówką na poważnie, to bawmy się poważnie do końca. Bardzo ważny jest zdrowy rozsądek, doświadczenie itp... ale ja mimo wszystko jestem zdania, że podstawą prawidłowego wykonania OP jest profesjonalnie wykonany projekt. I wybaczcie mi, ale śmiem twierdzić, że bez specjalistycznego oprogramowania komputerowego się tego nie wykona. Czasami może się okazać, że z projektu wyniknie nam, że np potrzebujemy ok 10% rurki mniej aby osiągnąć wymagany komfort temperaturowy, a czasami dowiemy się, że.. sorry, ale aby było wszystko ok, to należy wspomóc się małym grzejnikiem lub poprawić troszkę warunki izolacyjności pomieszczenia. Przykład: Przy założeniu że instalacja OP będzie na 150 m2. Standardowo można przyjąć ok 6-7mb rury na 1 m2 powierzchni. Cena rury 16x2 ok 4-5 zł/mb. Za taką ilość zapłacimy ok 3600 zł (6mb/m2x4złx150m2) albo 5250zł (7mbx5zlx150m2). Projekt pokaże nam jednak, że nasze zapotrzebowanie na rurkę zmniejszy się o ok 10%. To w efekcie mamy:3240 zł lub 4725 zł. Zaoszczędzamy ok 500 zł, nie tracąc na tym NIC. Komfort temperaturowy jest taki sam. Na etapie projektu możemy "ustawić meble w kuchni" itp, pod którymi wężownica może być ułożona znacznie rzadziej itp. Jeśli jakiś instalator powie, że pod meblami nie musi być w ogóle rur, to jest to nieprawda... Może wówczas dojść do pojawienia się wilgoci i grzybów na ścianach. Poza tym projekt dokładnie "mówi" nam o temp zasilania/powrotu, o wyregulowaniu zaworów na rozdzielaczu, o ustawieniu odpowiednich prędkości przepływu... Dlatego szczerze zachęcam do korzystania z projektów... szczególnie, że wg mnie powinny być one w cenie wykonania instalacji, a nie kosztem dodatkowym... Skoro ja tak uważam, to ja tak robię Jeszcze nie miałem, sygnału od moich klientów, że są niezadowoleni z moich usług. pozdrawiam enozis
×
×
  • Utwórz nowe...