Skocz do zawartości

cyma2704

Uczestnik
  • Posty

    381
  • Dołączył

  • Ostatnio

  • Dni najlepszy

    1

Posty napisane przez cyma2704

  1. Cytat

    Dyskusja sugeruje stwierdzenie, że "blokersi" segregują a "domkowicze" podrzucają icon_wink.gif



    Może nie sugeruje, ale potwierdza wieloletnie obserwacje.

    Tak jak dla jednego tylko domek parterowy, dla drugiego tylko z poddaszem, tak inny nie wyobraża sobie, że mógłby szkodzić sąsiadowi, a drugi nawet nie wysili mózgu w tym kierunku.

    Gdyby stare "nie czyń drugiemu co tobie niemiłe" funkcjonowało, to świat byłby idealny i nie pojawiłby się temat tego wątku.
  2. Cytat

    To i tak byli na tyle w porządku, że "podrzucali" do śmietnika. Ja często widzę przy drogach w lasach porzucone worki ze śmieciami - prawdopodobnie dzieło "oszczędnych" domkowiczów.
    A z kolei w moim bloku, mimo wielu wad, mieszkańcy o dziwo segregują odpady.



    U mnie w bloku (30rodzin) śmieci segregujemy od 15 lat. W promieniu 1 km nie ma drugiego bloku, wokół same domki. Notoryczne podrzucanie śmieci przez niektórych domkowiczów zmusiło nas do zrobienia zamykanego śmietnika. Po tej procedurze ilość śmieci za które płacimy zmniejszyła się o 30%.

    Niestety część osób nadal podrzuca nam worki koło śmietnika, a psy wyprowadza na nasz 20m skwerek z piaskownicą. Próby ukrócenia tego procederu nie przynoszą rezultatów. Jestem osoba, która nie boi się czasem zwrócić uwagi gdy coś złego się dzieje. Jednak po kilkukrotnym urwaniu lusterka w samochodzie i rysach na lakierze dałam spokój. Do niektórych nigdy nie dotrą argumenty inaczej myślących. Swoje za płotem wymuskane, a cudze z drugiej strony to niczyje, czyli można nie szanować.

    To niewielka liczba ludzi bez kultury zarówno z bloków jak i z domów sprawia, że postrzegamy daną społeczność w złym świetle, choć zdecydowana większość jest na poziomie.
  3. Witamy nowego budującego.

    Przed rozpoczęciem budowy pół roku czytałam wszystko co dotyczyło formalności i jej początków.

    Wielu zaczynających budowy ma zamiar odkrywać Amerykę. Takich wątków jest wiele. Trzeba zacząć czytać i zadawać pytania gdy pojawiają się konkretne problemy.

    https://forum.budujemydom.pl/index.php?show...amp;#entry90294
    https://forum.budujemydom.pl/index.php?show...amp;#entry80971
    https://forum.budujemydom.pl/index.php?show...amp;#entry80757
    https://forum.budujemydom.pl/index.php?show...amp;#entry79377
    https://forum.budujemydom.pl/index.php?show...amp;#entry77441


    Miłej lektury i życzę sukcesów.
  4. Cytat

    Fakt.
    jesli chodzi o kolory to ...dla mnie tez troche za ciemne te mury i podlogi icon_wink.gif
    ja bym chciala takie cos w brązie -
    brązik cieply i ladnie komponowal by sie z biala umywalka i np. szarymi badz nawet bezowymi plytkami ... icon_smile.gif



    W jednym z poprzednich mieszkań urządziłam łazienkę w kolorze gorzkiej czekolady z dodatkiem beżu. Nigdy więcej. Sprzątanie tego brązu to koszmar. Każda kropla wody widoczna, a fugi w jaśniejszym brązie były nie do wyczyszczenia. Aby wyglądała przyzwoicie to sprzątanie 2x dziennie. Niestety nie jestem fanką ścierek i mopa.
  5. Na mojej budowie pracowało do tej pory pięć ekip. Dwie sprzątały sensownie, a pozostałe niestety nie. Ponieważ zawsze ktoś z inwestorów był na budowie to zarządzał jak ma być posprzątane, a jedna z ekip została całkowicie zwolniona z tego obowiązku. Jak zobaczyłam w jaki sposób zabierają się do sprzątania to wolałam to zrobić siłami moich domowych panów.

    Ale ja mam generalnie hopla na punkcie porządków więc nie jest łatwo mnie zadowolić. W ziemi na działce nie ma nawet
    jedno centymetrowych kawałków cegły, betonu, gwoździa też raczej nie znajdzie.

    Natomiast już cieszę się, na prace wykończeniowe (płytki, podłogi, malowanie), które wykonuje moja zaprzyjaźniona "złota rączka" Po pracy jego ekipy jest tak, że pewnie sama bym tak nie posprzątała. Mają nawet różne buty w zależności od rodzaju podłóg, aby nie zostawiać np. śladów gumy na deskach podłogi.
  6. Przygotowując adaptację projektu i plan zagospodarowania działki wiedziałam gdzie będą wejścia mediów do budynku. Do pozwolenia na budowę miałam tylko tzw. zalicznikowe przyłącza prądu i gazu. Architekt wrysował położenie skrzynek (u mnie w granicy) i przebieg kabla i rury do budynku. To wystarczyło do pozwolenia.

    Wodę i kanalizację robiłam na zgłoszenie, ponieważ uznałam, że w razie problemów zawsze mogę zmienić ich przebieg bez zbędnej papierologii. Projekt przyłączy (ok. 200m) został wykonany na posiadanej mapie zagospodarowania działki. Koszt 400 zł. Sama uzgadniałam go w ZUD i składałam w starostwie. W trakcie wykonywania oczywiście wyszły problemy, ponieważ jeden z sąsiadów bał się o podkopanie korzeni jego jodełek więc musiałam o 1,5 na odcinku 12 m zmienić przebieg rury. Tutaj okazało się, że zgłoszenie to dobre rozwiązanie. Dopiero w czasie inwentaryzacji powykonawczej ta zmiana została uwzględniona, zgłoszona w starostwie i z ich zgodą zaniesiona do ZUD. Ponieważ sama zajmuję się wszelką papierologią budowy nie był to dla mnie żaden problem.

    Projekt przyłącza energetycznego wykonał mi polecony pan z energetyki, ponieważ zależało mi na czasie. Koszt 300zł. Taka współpraca zawsze się opłaca, ponieważ prąd miałam po 3 miesiącach i bez jakichkolwiek wysiłków z mojej strony. Jeśli projekt robiłby ZE to trwało by to 12 miesięcy.

    Gaz natomiast w całości zaprojektowała i wykonawstwo przejęła PGNIG.
  7. Cytat

    Mozesz wyjaśnic dlaczego twierdzisz że drewno użyte do budowy tych domów nie było wogóle impregnowane ?



    Jakoś nie wyobrażam sobie, żeby ponad 100 lat temu, na zapadłej wsi ktoś impregnował drewno.

    Młodszy dom był budowany przez moich rodziców, więc wiem o żyjącej mamy, że niczym nie impregnowali.
  8. Nie uważam, żeby impregnacja ciśnieniowa była zła. Wręcz przeciwnie, jest to jedyna wg mnie metoda właściwego zabezpieczania drewna. Znając jednak polskie realia i mając wiedzę co to jest autoklawowanie chciałam zwrócić uwagę na możliwe odstępstwa od procedur w małych zakładach.

    Odrębną sprawą jest nasze myślenie, że domy, które budujemy mają stać 100 lat. Jestem właścicielką drewnianego domu z 1902 roku i drugiego budowanego z pustaków 45 letniego. W stuletnim drewno bez impregnacji nie jest w najlepszym stanie, ale też nic się z nim nie dzieje.

    Drugi dach jest w doskonałym stanie, też bez impregnacji. Może to inna klasa drewna. Tak więc zastanówmy się na ile impregnacja i jej metody wpływają na trwałość więźby.


  9. Cytat

    I to jest Twój błąd, niestety.



    To nie błąd tylko sugestie znajomego, pracującego w takiej firmie. Proces autoklawowania jest wyjątkowo energochłonny i czasochłonny, więc najczęściej nie zachowuje się wszystkich parametrów. Gdyby ściśle przestrzegać wszystkich procedur to koszt impregnacji i wydajność zakładu sprawiłaby, że większość budujących nie byłoby stać na taki proces impregnacji.

    Abstrahując od powyższych ile w waszych okolicach jest zakładów impregnujących ciśnieniowo. Koszt takiej instalacji to kilkaset tysięcy.
  10. Niestety nie miałam zaufania do impregnujących ciśnieniowo, więc moi panowie zmontowali z 6 desek wannę na długość najdłuższej płatwi. Został do niej wlany impregnat i sami zaimpregnowali drewno na więźbę. Płatwie i murłaty jako drewno o największym przekroju moczone były przez całą noc, natomiast krokwie i łaty około 2 godziny.
    Poniżej zdjęcie (mało eleganckie ale można zobaczyć jak to wyglądało w praktyce).

    https://forum.budujemydom.pl/index.php?auto...si&img=6478
  11. Cytat

    Kiedyś był limit na darowiznę w I linii pokrewieństwa (do wykorzystania w określonym czasie). Jeżeli się go przekroczyło płaciło się podatek więc radzę to zweryfikować.


    Rodzice dzieci to tzw. grupa 0.
    Jeśli się zgłosi w ciągu 6 miesięcy do US to można podarować nawet milion. Bez zgłoszenia ok.9200zł.
    Pozdrawiam
  12. Cytat

    Dziękuje za odpowiedz. A czy w kosztach geodety jest projekt mapki?.



    Podałam całość kosztów. Oczywiście ponieśliśmy je z sąsiadem po połowie. Mapa do podziału działek to nie taka jak do adaptacji projektu, przynajmniej u nas. To w formie jak z mapa zasadnicza, ale obrazująca tylko nasze działki.
  13. Cytat

    Witam to mój pierwszy post na forum. Chciałbym się doradzić.
    Postanowiłem razem z sąsiadem połączyć nasze dwie długie działki w całość i podzielić je na pól.
    Jakie mogą być koszty tego zadania i co po kolei należy zrobić. Jeśli cena zależy od województwa to mowa jest o Sandomierzu w woj. świętokrzyskim. Z góry dziękuje za pomoc i pozdrawiam.



    Ja zaczęłam od wójta gminy gdzie wystąpiłam o zgodę na podział. Potem do pracy przystąpił geodeta i po przygotowaniu operatu i po ZUD-zie znowu poszło do gminy do zatwierdzenia przez wójta. Koszt geodety to 1500 zł. Jak już było zatwierdzone to z tym do notariusza i znowu 1500zł.
  14. Cytat

    Wybacz szczerość, ale z tą sumą... w ogóle bym nie zaczynał!



    Jeżeli wszystko ma zrobić wynajęta firma, to też bym nie zaczynała. Natomiast jeśli może się poświecić dużo czasu na budowę i chętną do pomocy rodzinę to zawsze warto. Najlepszym dowodem jest moja budowa. Całą papierologię załatwiałam sam, wszystkie zakupy i ekipy też. Mam też trzech "domowych" panów, którzy każdą wolną chwilę zamiast na urlopie spędzali na budowie. T
  15. Cytat

    Serwis jest potrzebny we wszystkich systemach domu.
    Kto z Was robi przeglądy kotłów grzewczych każdego roku? Również tych węglowych.



    Mam kocioł gazowy dwufunkcyjny i jego serwis rocznie kosztuje150 zł. Od 4 lat działa bezawaryjnie, ale co roku wyczyszczony, więc śmiem twierdzić, że jego sprawność też dobra.
  16. Mam żelazną zasadę, że mycie okien odbywa się wyłącznie powyżej 10o C. Jeżeli przed świętami jest chłodniej to okna pozostają nieumyte i nawet najbliższa rodzina przestała się temu dziwić. Wyznaję zasadę, że święta to atmosfera, a nie głównie porządki.

    Należę do osób, które nie znoszą prac domowych. Najlepiej jak pani sprzątająca umyje. Nauczyłam też swoich panów (niestety tylko młodszych) i do mnie należy jedynie ostateczny szlif.

    Pozdrawiam czyścioszków
  17. Starszym osobom właśnie potrzebny dom ze schodami. Aktywność fizyczna w pewnym wieku to spacer i przymusowe wejście przynajmniej 2x dziennie po schodach. Mam takich wokół siebie. Trudno pogonić z fotela, a schody z konieczności co najmniej raz dziennie są użytkowane.

    Dla całkowicie niedołężnych jedna sypialnia na dole, a góra dla opiekunów. Niepełnosprawni w zasadzie sami nie mogą mieszkać.
×
×
  • Utwórz nowe...