Podłączę się pod ten temat żeby nie zakładać nowego. A jak już się skuwa stary tynk to trzeba dobrze potem cały ten tynk zeskrobać? żeby nic nie zostało? Miałem zamiar tylko w pokoju skuwać bo już sam odchodzi, a zacząłem wczoraj skrobać starą farbę w przedpokoju i zauważyłem że ten tynk chyba do niczego się już nie nadaje, sypie się jak piasek i odchodzi farba wraz z częścią tynku i duże nierówności na tynku się robią, nie wiem czy tu jakiś unigrunt by wystarczył, chyba raczej nie. Co mi radzicie? Czy z każdej ściany tynk skuwac? bo narazie wczoraj tylko 1 ściankę skułem. No ale myślę że chyba trzeba wszystkie tynki od nowa kłaść, bo ten nawet gdyby wystarczyło unigruntem to pełno nierówności by zostało, no chyba że czymś by się wyrównało, ale czy ten stary tynk utrzymał by to (czy by związał). Poradźcie jaki najlepiej tynk kłaść (jakiś jednowarstwowy chyba żeby nie było za dużo roboty) PS: aha i dodam tylko jeszcze że jak skuwałem ten tynk to zbyt trudne to nie było , stukałem młotkiem i zbyt dużych oporów nie było, przeważnie dużymi płatami odpadał.