Skocz do zawartości

tomba

Uczestnik
  • Posty

    4
  • Dołączył

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez tomba

  1. Moim zdaniem i jak domniemam prawnie w pełnej rozciągłości osoba podpisująca. Przepraszam z góry za cynizm ale dodam pytanie retoryczne - i co z tego ?
  2. tomba

    Piaski

    Jeśli zalega na głębokość poniżej posadowienia fundamentów to moim zdaniem wyśmienicie. Tylko brać i budować. Z uwagi mojego zboczenia zawodowego (jestem inżynierem drogowcem) cokolwiek można posadowić na czymkolwiek pod jednym warunkiem - jak to coś na czym posadawiamy zachowuje się (inaczej zmienia swoje właściwości fizyko-chemiczne) pod wpływem wody. Na "pustyni" to i na czyściutkiej glinie stawiać można i z samej gliny zbudować by się dało.
  3. Pomimo iż nie jestem i nie bede architektem to stanowczo stoję w opozycji do stwierdzenia ze za architekta odwala czarną robotę komputer albo kreślarz. Z praktyki jest to często student kreślący przy użyciu komputera ( nie spotkałem studenta kreślacego przy desce, no chyba ze go na studiach zmusili ). A tak całkiem serio to osoba podpisująca się jako uprawniony architekt, projektant, zwał jak chciał ale widniejąca na pieczątce pod Waszym projektem ukochanego domku lub czegokolwiek na co wymagany jest projekt odpowiada za wszystko co ten dokument zawiera merytorycznie. Co się tyczy posadowienia za to też odpowiada ale przed sądem będzie trudno udowodnic rażące zaniedbanie bądź postępowanie wbrew zasadom sztuki inżynierskiej jeżeli posadowniony budynek osiądzie z uwagi na brak nośności podłoża (z przyczyn przeróżnych). Konkludując moją wypowiedź - dla swojego dobra i domu niech każdy przyszły bądź obecny inwestor dobrze przemyśli koniecznośc wykonania badań określających warunki gruntowo-wodne na posesji na której zamierza zrealizowac inwestycję. Domu nie da sie przestawic - chociaż jakby sie uprzec
  4. tomba

    Piaski

    Witam wszystkich. Jestem nowy na tym forum ale jeżeli można coś wtrącic do tematu to informacja iż grunt jest piaszczysty to tak naprawde troche mało. Piaski piaskom nie równe. Po drugie ważne jest jeśli od góry zalegają warstwy piasku to pytanie na jaką głębokośc a tak naprawdę możnaby było pofatygowac się o odwiert na gł. około 5 m w paru pkt działki celem stwierdzenia układu geologicznego warstw zalegających. Po trzecie wraz z odwiertami jesteśmy w stanie stwierdzic poziom wód gruntowych i czy jest ustabilizowany czy zmienny. Przypuszczam ze wiele osób zarzuci mi a po co te odwierty i że drogo i wogóle. Ale tak prawdę powiedziawszy to bez tych badań kupujemy kota w worku, a ten "kot" czasami kosztuje krocie - badania może 1-3% wartości "kota" .To tyle mojego wymądrzania się.
×
×
  • Utwórz nowe...