czy ktoś miał podobny przypadek i jak potoczyły się dalsze sprawy? - kupiłem działkę budowlaną na obszarze strefy stanowisk archeologicznych oznaczonej symbolem W III , jestem świeżym właścicielem i przymierzam się do papierkowej roboty, czy zgoda konserwatora zabytków to tylko formalność, czy droga przez piekło? - czy wystarczy archeolog i jakie mogą być koszty dodatkowe z tym związane? może ktoś również kupił działkę w obrębie dobrej szczecińskiej na takim obszarze i ma już doświadczenie z tym tematem?
