Nie wiem czy to wybrzmiało wystarczająco - kuchnia jest nowa, ma niecały rok. płytki stare, mają kilkanaście lat.
Niemniej jednak dziękuję za wszystkie informacje - podsumowując:
- nie da się wymienić płytek bez rozebrania mebli
- rozebranie mebli, pomimo tego, że kuchnia jest stosunkowo nowa, jest raczej średnim pomysłem - kafle lepiej pomalować
- można rozważyć odcięcie kuchni od przedpokoju, co jest całkiem fajnym pomysłem.
Żadnych prac nie planowałam wykonywać sama, i tak bym to zostawiła fachowcom. Po prostu mam w planach remont łazienki, a skoro tam będzie kucie kafli, zastanawiałam się, jakie są możliwości wymiany w przedpokoju i kuchni.