Skocz do zawartości

Aktywni na Forum

Posty wysoko ocenione

Showing content with the highest reputation on 05.08.2021 We wszystkich kategoriach

  1. Ja też nie wspominałem o siatce, bo to chyba bez sensu. Można próbować taki bandaż, jakim zabezpiecza się połączenia płyt g/k, ale mam wrażenie, że pomoże to na krótko. Można próbować, można się bawić, wszystko pokaże czas. Oraz kwestia, jak bardzo Ci zależy na usunięciu tych szpar.
    1 point
  2. Pięknie opracowałeś tę dokumentację!!! Bez względu na to czym wypełnisz te szczeliny - w szczególności te w suficie - musisz się liczyć z tym, że za jakiś czas te pęknięcia pojawią się znowu mam to u siebie teraz i miałem w poprzednim mieszkaniu Te pęknięcia na pewno nie pojawiły się po 25 latach, tylko raczej nie były "zauważane" i naprawiane... Musiały być widoczne dużo wcześniej, no chyba,że niedawno było jakieś większe tąpnięcie i połączenia ścian "poruszyły" się... Kiedy ściana z pustaka była dostawiana, to nie wykluczone, że nie była odpowiednio kotwiona do ściany ceglanej (fot. 3) i stąd to pionowe pęknięcie... Stawiana była w miarę dokładnie pod sufit i trzeba było jakoś tą przestrzeń do sufitu "wypełnić", ale również nie kotwiono tej ściany do sufitu... no i pęka... Trzeba zrobić tak jak piszą retrofood i ewamariusz - po zagruntowaniu odpylonych pęknięć (i DOKŁADNYM dosuszeniu gruntu) małe pęknięcia od razu akrylem, większe czymś gipsopodobnym, może ja z siatką nie bawiłbym się, ale i tak można (i tak to za jakiś czas się pokaże )... Jeśli będzie Cię pęknięcie w pomieszczeniu gospodarczym irytowało, to wklej w spojenie sufitu ze ścianą listwy sztukateryjne Do pęknięć sufitu musisz się poniekąd przyzwyczaić...
    1 point
  3. Witam. Przy małych pęknięciach zastosowałbym akry na niego delikatnie gładź szpachlowa np master mas , szlifowanie, grunt i malowanie. Natomiast na większe ubytki zastosowałbym uniflota, semina itp, na to siatkę ponownie w/w, następnie master mas , grunt i malowanie. wcześniej grunt. Pozdrawiam
    1 point
  4. . Prawdopodobnie tak ono i jest. Te elementy budynku są od siebie niezależne, ja w wieżowcu miałem coś podobnego, kuchnię przy windzie. Szyb windy był zupełnie niezależny od moich ścian, a za winda zrobiłem sobie spiżarnię. Sąsiadowała z kuchnią, ale też ściana "pływała". Ja bym zastanawiał się nad akrylem. A może i pianka, a potem wyrównać akrylem... trzeba by spróbować na małym fragmencie jak to będzie wychodziło.
    1 point
This leaderboard is set to Warszawa/GMT+02:00
×
×
  • Utwórz nowe...