MrTomo,
Jesteś w momencie, w którym łatwo powołać gigantyczny mostek termiczny. Pod drzwiami powinno być jak najmniej zimnych elementów, czyli jak najmniej betonu, stali, podmurówek. Powinno być jak najwięcej ciepłego materiału - styropian, pianka, ewentualnie drewno, gazobeton w ostateczności. Drzwi stawia się na kątownikach stalowych, które znikną w warstwie ocieplenia.
Tak jest wg mnie, takie porady zebrałem kiedyś. I namawiam cię, żebyś drzwi podpierał punktowo np od biedy cegłami, jesli nie na kątowniku, a całą resztę wypełnisz ciepłą izolacją. W marketach są fajne kątowniki takie około 2cmx2cm grube, do skręcania, nierdzewne, różne długości.
Tylko trzeba pamiętać o myszach i o mrówkach, bo potrafią narozrabiać. I tu nie wiem jak to pogodzić- u mnie co roku jest wojna z mrówkami, bo lezą pod drzwiami tarasowymi i chcą kraść cukier z kuchni. Wojna jest na śmierć i życie.
Jedno jest pewne: rób na ciepło. Nie lałbym betonu i nie kładłbym całych rzędów cegieł. Po konsultacjach na FM skuwałem kiedyś taki murek co go powołałem pod drzwiami wejściowymi.
Pozdrowienia,
PeZet