Widzę, że jakaś cisza zapanowała. To wykorzystam to i napiszę teraz, co się dziś ważnego wydarzyło u mnie. Otóż miałam wizytę kolegi aaa oraz w ramach dekoracji samego prezesa. Przy okazji tej wizyty się wyjaśniło, dlaczego prezes jest prezesem. W każdym razie preziu jest zobowiązany do wpisania punktów ujemnych w słynnym kajeciku. Nigdy nie zgadniecie komu! Sobie .
W każdym razie dziękuję Szanownym Kolegom za przybycie i pomoc,a Lesiowi dziękuję za organizację .
Są już pewne skutki: odpowietrzony kaloryfer w łazience, gorąca woda w kranie i pewnie takie, które odczuję najwcześniej jutro.
Wklejam zdjęcia z kotłowni i górnego rozdzielacza. Adrian , jak będzie mógł, podzieli się uwagami.