Skocz do zawartości

Aktywni na Forum

Posty wysoko ocenione

Pokazuje posty z najwyższą reputacją od 21.10.2016

  1. Dziś dowiedziałem się, że moje zgłoszenie o zakończeniu budowy zostało rozpatrzone pozytywnie. Mogę wreszcie to napisać: moja budowa dobiegła końca. Skończyłem budować. Formalnie. Legalnie mogę mieszkać. Mogę się przemeldować. Mogę napisać: budowałem 15 lat i zbudowałem. Sam, bez ekip, w większości samodzielnie. Były momenty, gdy dostawałem wsparcie rodziny i znajomych. Wujek wymurował komin i pomógł otynkować parter. Szczególnie mocną miałem ekipę do zalewania stropu: NIe sposób ocenić bezmiar pomocy, jakiej udzieliła mi mama, która, emerytką będąc, dzielnie podkładała bloczki to tu, to tam, smażyła jajecznicę i rozplątywała kable. Od 7 stycznia 2021 - mieszkam. I niniejszym ogłaszam, że mój dziennik budowy domu dobiega końca. Nie kończą się wpisy, bo będzie wciąż się działo, ale to już będzie całkiem nowy rozdział.
    7 points
  2. Proponuję zrobić bez udziwnień. Czyli: - chudziak; - 2 razy folia; - styropian; - 1 warstwa folii; - jastrych (wylewka podłogowa); - płytki, parkiet lub jakakolwiek inna posadzka. Przynajmniej będzie można określić izolacyjność tej podłogi, Ponadto osiągnąć konkretną wytrzymałość jastrychu. Zalety są jeszcze takie, że stawiając ścianki działowe na chudziaku naturalnie rozdzielamy jastrych podłogowy na mniejsze pola oraz ograniczamy przenoszenie dźwięków przez podłogę. Izolacja przeciwwilgociowa też jest bardzo dobra, bo styropian jest faktycznie kolejną warstwą ograniczającą ruch wilgoci. Ponadto wylewka podłogowa w pewnym stopniu akumuluje ciepło. Jest przecież w całości po stronie ogrzewanego pomieszczenia, od zimnego gruntu oddziela ją izolator w postaci styropianu. Natomiast jak zaczną mieszać beton z granulatem styropianowym to nie bardzo wiadomo co z tego wyjdzie. Ani pod względem izolacyjności cieplnej, ani wytrzymałości.
    5 points
  3. Płyta cię wykończy, cały czas będzie od niej ciągnęło zimnem, nawet jak ją położysz na styropianie, zagrzanie takiej płyty powietrzem wewnętrznym, to kilka dni, a ty się tam wymarzniesz przez ten czas i będziesz brykać do domu, jak ona się dopiero nagrzeje. Drewniana konstrukcja całego domku gwarantuje najmniejszą bezwładność, czyli w najkrótszym czasie uzyskasz komfort przebywania we wnętrzu po odpaleniu ogrzewania nadmuchowego. Jedynie upalnym latem możesz taki beton wykorzystać pożytecznie.
    5 points
  4. Rok temu formalnie zakończyłem budowę. I od roku mieszkam na legalu. Przez tamten rok rekreacyjne wybudowałem jeszcze zadaszenie tarasu i sam taras. Niebawem przyjedzie pokrycie tarasu. Niby wiele się nie dzieje, ale jednak dzieje się. Gdybym rok temu nie oddał budynku do użytku, to nie mógłbym w tym roku na początku marca przygarnąć gości z Ukrainy. A tak - mogłem. I mieszka u mnie rodzinka z Kijowa. Mają dla siebie pokój na poddaszu. Z załatwianiem formalności nie mam kłopotu, bo mogę wpisywać adres, pod jakim mieszkają, U mnie. Niby nic się nie dzieje, a jednak jest młyn jakiego nigdy wcześniej nie było. Systemy, co je powymyślałem sprawdzają się, choć obłożenie jest spore - grzanie kominkiem jest ok, szara woda idąca na ogród to prawdziwe zbawienie - nie martwię się wodą z pralki, która pierze po kilka razy na dobę, zmywarka to cud - 6 litrów na jedno mycie, woda z wanny - na ogród. No i to że termę mam 50litrową, a nie większą, tez się sprawdza - przy tylu osobach w zupełności wystarcza, a i reżim nie jest jakoś szczególny. Jest OK. PS. Sam mam psa i cztery koty. A wraz z mamą i dwojgiem dzieci z Kijowa przyjechały również ... cztery świnki morskie. Tak więc jest tu całkiem niezłe stado.
    5 points
  5. Niestety tutaj się mylisz. Ogrzewanie podłogowe to zupełnie inna filozofia grzania. Jeśli chciałeś mieć system, którym można do woli majstrować i ustawiać sobie każdy pokój w innej temperaturze, lub zmieniać temperaturę w zależności od pory dnia, to podłogówka powinna być ostatnim wyborem. Dla mnie te wszystkie czujniki, regulatory, sondy to tylko zbędne gadżety, które w najlepszym wypadku generują dodatkowe koszty (a jak zamieszkasz nie będziesz ich używał), a w najgorszym będą awaryjne i dołożą rachunków. Regulowanie podłogówki powinno wyglądać tak: włączasz jesienią, wyłączasz wiosną. W pierwszym sezonie zabawa w regulację przepływów na rotametrach.
    5 points
  6. Foto-aktualizacja. Pozostało przykryć i zrobić podłogę. Pokrycie chcę zrobić z przezroczystego poliwęglanu, żeby chronił przed deszczem. Jako zacienienie planuję zrobić coś jakby żaluzje na sznurkach, wiklinowe - będzie można otwierać i zamykać zacienienie w dowolnych konfiguracjach. Podłogę pokryję płytami betonowymi, szarymi 35x35.
    4 points
  7. skoro monolit to jaka izolacja pozioma?! Drogi Autorze, wydaje mi się, że nie wiesz na co się porywasz chcąc szalować własnym sumptem ściany o takiej wysokości, chyba, że nie o wszystkim piszesz. Przy takich ścianach to solidne systemowe szalunki też trzeba umieć stawiać, są oczywiście wersje "ręczne" (alu), ale nie sądzę, żeby coś takiego Ci się opłacało - oprócz samego czarteru takiego ustrojstwa płaci się jeszcze kaucję i co tam jeszcze mogą wymyślić, nie mówiąc już, ż na krótki czas takiej firmie się nie opłaca i zapomnij o jakiś u-formach, to muszą być konkretne systemy, nie jakieś badziewie a klasyczne? niezłe wyzwanie, stężenie i wyparcie musi być hiper solidne inaczej możesz duuuużo stracic, łącznie ze zdrowiem lub życiem; mam nadzieję, że masz profesjonalne wsparcie w tym temacie na mój gust - jak ławy, nie płyta, to i monolitu nie warto robić, a i wcale szybciej nie będzie o ekonomii nie wspominając
    4 points
  8. No to wełna za gipsokartonem jest skołtuniona i nic nie izoluje! Temu jest głośno!
    4 points
  9. Dokładnie. Dzieciakom wybudowałem dom z poddaszem użytkowym o pow 127 m p.u. za ok 250 tys zł. Dom do wprowadzenia,z podłogami,schodami z dębu i nierdzewki oraz tarasem i ścieżkami z kostki. Nie tknąłem się roboty.dzieciaki jeszcze mniej. Tylko kupowałem materiały i nadzorowałem. Fakt że działka była ale nawet doliczając jej wartość wychodzi dużo mniej niż u developera. Budowa zaczęta była w sierpniu a w zasadzie ukończona w maju-czerwcu. Parcia na wprowadzenie się nie było więc spokojnie urządzało się do jesieni.
    4 points
  10. Aktualności. Co u mnie? Pan geodeta szykuje inwentaryzację powykonawczą. Wbiłem szpilkę i podłączyłem - wreszcie! - szynę ekwipotencjalną. Umówiłem się na pomiar i niebawem nastąpi - pomiar pętli zwarcia i odbiór instalacji elektrycznej. Szukam mistrza kominiarskiego. Umówiłem się z kierownikiem budowy na spisywanie oświadczeń i zamykanie dziennika budowy, kiedy tylko skompletuję dokumenty. Muszę przyznać, że dla mnie pandemia jest o tyle łaskawa, że dzięki lockdownowi mnóstwo budowlanych spraw miałem okazję podciągnąć. Aczkolwiek zawodowo, cóż, śmiało mogę napisać, że właściwie mój zawód przestał istnieć. Aktorzy sami się reżyserują, teatry nie grają, brak tantiem. Nawet warsztatów edukacyjnych nie sposób prowadzić. Taka to historia. Ale ja nie narzekam. Bądź jak woda, mawiał Bruce Lee i trzymając się tej myśli, powiadam: jestem jak Bruce Lee. Co zrobiłem ostatnio? - uruchomiłem łazienkę na poddaszu - opłytowałem poddasze - opłytowałem klatkę schodową - zbudowałem porządną balustradę na klatce schodowej - z łat i desek - szpachluję raz tu, raz tam, powoli, bo to niewdzięczne zajęcie. Staram się nie szlifować, za to na bieżąco wygładzać ścianę gąbką - uruchomiłem system lania szarej wody na ogród - wstawiłem barierki w okna na poddaszu - wstawiłem kolejne troje drzwi - wbiłem trzymetrową szpilkę uziemiającą ii podłączyłem szynę ekwipotencjalną - rozpiąłem drut na ogrodzeniu i podłączyłem elektryzator, ale dragon po kilku dniach opanował czym jest prąd i jak go unikać, więc dalej jest jak było. Hehe. No i rozdaję, co mi zostało. Oddałem ileś tam rur kanalizacyjnych i kształtek. Oddałem całą rolkę siatki elewacyjnej. Oddałem folię paroizolacyjną i pistolet do pianki. Glazury oddałem dobre kilka m2. Elementy rusztowania warszawskiego oddałem - 10 sztuk. Niecałą rolkę papy. Dwa pecety. Działąjące! Dwuipółmetrową łatę z oczkiem pionu i poziomu - skróciłem do półtora metra, bo mnie już tylko wkurzała - była za długa, choc kiedyś była akurat.
    4 points
  11. Mogę podpowiedzieć że pasy jak jeszcze nie są całkowicie zajechane, a tylko zapchane pyłem, możesz czyścić. Bo zaklejony papier ścierny ma coraz mniejszą skuteczność szlifowania. Są specjalne kostki do czyszczenia, ale ja używam gorącej wody z dodatkiem środków do mycia naczyń i po namoknięciu przetrzeć twardą szczotką ryżową. Dla przykładu taka kostka: https://allegro.pl/oferta/blok-do-czyszczenia-tasm-papieru-sciernego-120mm-9095801219?utm_feed=aa34192d-eee2-4419-9a9a-de66b9dfae24&utm_source=google&utm_medium=cpc&utm_campaign=_DIO_pla_dom_narzedzia&ev_adgr=Spawarki,+szlifierki+i+polerki+oraz+pozostałe&gclid=EAIaIQobChMIwJGRicKw6QIVS5SyCh0rEwE6EAQYASABEgIBE_D_BwE
    4 points
  12. 1. To nie powinien być problem. Pamiętaj, że w okresie grzewczym gdy PC najwięcej pracuje, to okna wtedy są zamknięte, więc z hałasem nie będzie problemu 2. Dobrze przemyśl ten temat - weź też pod uwagę powierzchnię wymiany wężownicy(im większa tym lepiej!) - to bardzo istotne! 3. Nie wiem, nie użytkuję p-w. Pewnie podobnie jak w przypadku kotłów gazowych 200-300zł, powinno to byc zapisane w umowie montażu (zwykle są zapisy, że przepada gwarancja jak nie są robione przeglądy), sensowność tych przeglądów, to inna kwestia. 4. A ja bym zrobił wszędzie. Za ileś tam lat meble dasz gdzie indziej i będzie problem. Ja zrobiłem bład - pod meblami kuchannymi nie mam podłogówki - to jest ok, ale powinna być jedna pętla przy samej ścianie STREFA BRZEGOWA. W wiatrołapie też bym dał podłogówkę. Generalnie poczytaj o tym i dobrze przemyśl te kwestię. Co do lokalizacji zbiornika CWU to pewnie będzie w kotłowni. 5. W przypadku mniejszych mocy niekoniecznie musi być 3F. Z tego co pamiętam, to modele 3F są droższe niż 1F - tutaj już wybór na leży do ciebie..... 6. Jasne że tak, ale nie zapominaj o bezwładności podłogówki. Podłogówkę ładujesz w godzinach taniej taryfy - w tygodniu 13-15+22-6 +całe weekendy - a ona przez pozostałe godziny te ciepło oddaje. Poczytaj o tym, bo z twojego wpisu wnioskuję, że niewiele o tym wiesz. Wyłączona podłogówka grzeje jeszcze przez wiele godzin, czy tego chcesz czy nie.....im cieplejszy dom, tym dłużej.. Dam ci przykład z mojego użytkownia taryfy G12w - prąd używam wtedy kiedy go potrzebuję, zmywarke załączam z opóźnionym startem w nocy, a mimo to mam około 70% zużycia w taniej taryfie, co przekłada się na około 25% mniejsze rachunki niż w przypadku taryfy całodobowej (G11) moim zdaniem G12w jest najbardziej optymalna. 7. Rekuperacja, to nie tyle oszczędność, ale przede wszystkim komfort. Sam musisz sobie odpowiedzieć na to pytanie.
    4 points
  13. Przyłączam się do życzeń. Dużo szczęścia.....oj tam, to banalne. Dużo seksu.... eee tam, to normalne. Dużo kasy.....hmmm, nie wiem skąd. Dobra. Życzę po prostu. Wesołych Świąt! Udanych Świąt Bożego Narodzenia dla wszystkich uczestników forum. Bo to święta najlepsze ze wszystkich.
    4 points
  14. Dzień dobry Z okazji Świąt Bożego Narodzenia życzę Wam radości, bliskości, ciepełka w sercach, odpoczynku od codzienności, a Nowy Rok niech przyniesie spełnienie wszystkich planów i oczekiwań! Pozdrawiam Marcin Szymanik
    4 points
  15. Jednak bez zdjęć będzie jeśli chodzi o moje 2 instalacje 1 - 6,82kwp - wyceniona na 23500zł, dotacja z WFOŚ 15% - koszt końcowy 19975zł, w przeliczeniu na 1kwp wyjdzie 2928zł/1kwp (bez odliczenia od podatku) 2 - 5,36kwp - wyceniona na 24000zł, grant 90% za 3kwp=14100zł, ta instalacja wyniesie mnie po wypłaceniu grantu 10300zł. W przeliczeniu na 1kwp wyjdzie 1921/1kwp (bez odliczenia od podatku) Ale, części instalacji które nie podlegały dofinansowaniu można odliczyć od podatku, więc dodatkowo dostanę zwrotu około 5220zł. Całkowity koszt instalacji 12,18kwp wyniesie 25055zł, czyli finalnie 2057zł/1kwp po odliczeniu zwrotu z podatku. Dlaczego o tym piszę, skoro wiem, że niektórych niedowiarków nie przekonam, że się da, że warto - nawet jak wkleję skany faktur? Bo po cichu liczę, że może kiedyś ktoś to kiedyś przeczyta i chociaż spróbuje, zainteresuje się tematem. U mnie wszystko to trwało bardzo długo. Zaczęło się na początku zeszłego roku, jak ogłoszono nabór do grantu, trzeba było ponieść koszty "inspekcji technicznej" (dla niektórych pewnie kwestia nie przeskoczenia ;)) i złożyć wniosek - bez żadnych gwarancji, że wnioskodawca zakwalifikuje się do grantu i dodatkowo czy grant zostanie w ogóle przyznany przez marszałka. Sam znam kilka osób, które z tego powodu w ogóle nie złożyły wniosku. I może ktoś, jak zainteresuje się tematem, wgłębi się w to, poszuka, to przy odrobinie szczęścia może mieć ceny podobne do moich.
    4 points
  16. Ja pomyślałem sobie że posiadaczom domu może być po prostu przykro, mnie by było i zażądałbym usuniecia wątku, bo dyskusja donikąd nie prowadzi a nosi znamiona hejtu.
    4 points
  17. Organizacyjnie. Wymyśliłem, żeby dzieckom naszym zorganizować - PROFESJONALNE - zawody wędkarskie na pomoście. Takie z losowaniem stanowisk, medalami, koszulkami uczestników. Deklarację składam - przypilnuję, zorganizuję, koszulki mam, medale mam, trochę sprzętu mam. Pytanie Będą chętne? Podpytajcie. Jest Animatorka, która im zapewnia zajęty czas, ale tylko na 3 godziny Ja składam publicznie deklarację. Nie popijam i nie integruję się na czas tychże dziecięcych zawodów (ku obópulnej korzyści - mam nadzieję) Piszcie czy dzieci, wnuki - będą zainteresowane to ja.Ja. Zrobię.
    4 points
  18. Dodam jeszcze (na wypadek gdyby ktoś się bardzo zapalił na budowę po wpisie gościa Piotra), że jego obliczenia są bardzo mizerne, a wręcz żadne. Napisał, że zapłaci za robociznę 62 tysiące. Nie podał dokładnie za co. Domyślam się, że za SSO. Nie podał kosztów materiałów, ale przy tej wielkości domu myślę, że spokojnie dorzucamy 100 tysięcy, jeśli nie lepiej, zależy jakie materiały (fundamenty, bloczki, zaprawy, nadproża, strop, drewniana konstrukcja dachu plus pokrycie). Zakładam materiały budowlane ze średniej pułki, a pokrycie dachu blachą, bo na dachówkę nie wystarczy (chyba, że najtańszą) Mamy 162 tysiące. Okna z roletami, brama garażowa i drzwi wejściowe w moim parterowym 140metrowym domku, kosztowały 40 tysięcy. Więc idąc na rękę gościowi Piotrowi wpiszę taką samą kwotę (chociaż ma większy dom i piętro do którego pewnie dojdą okna dachowe). Ogrzewanie (podłogówka po calości + kocioł+ zrobienie hydrauliki) u mnie 40 tysięcy materiał+robocizna. Oczywiście nie trzeba mieć samej podłogówki, ale cena za kalafiory wyjdzie podobna. Znowu daję fory koledze i wpisuję taką samą kwotę (chociaż dom większy). Elektryka- 20 tysięcy. Tynki/ gładzie wewnętrzne za tyle metrów materiał i robocizna minimum 15 tysięcy. Wentylacja około 10 tysięcy. Ocieplenie domu i tynk zewnętrzny- 30 tysięcy (materiał +robocizna). Ocieplenie poddasza, zabudowa karton-gips, postawienie ścianek działowych- pewnie z 20 tysięcy 337 tysięcy- dom gotowy do prac wykończeniowych. Podłoga- najtańsza płytka 40 zł za m2, panele może koło 30, ale to już badziew bez możliwości wyboru. Liczymy 40 zł*210 m2= 8400 zł sam materiał. Do tego klej, zaokrąglimy do 10 tysięcy. Liczę to bardzo budżetowo, bo jeśli chcecie mieć coś ładnego na podłodze ceny zaczynają się od 60 zł za m2. Część płytek w moim domu kosztowała około 100 zł za m2. Robocizna: u mnie ceny zaczynają się od 60 zł za m2= 12 tysięcy. Łazienki: przyjmuję, że w tak dużym domu są minimum dwie. Koszt minimalny 5 tysięcy za jedną= 10 tysięcy (armatura, prysznic, wanna, miski klozetowe, płytki + robocizna). Koszty "dupereli", które trzeba zrobić, ale nikt ich na początku nie kalkuluje: około 10 tysięcy (listwy podłogowe, farba/ tapety, klamki, itp.). Jeśli to dom z poddaszem to zapomniałam o schodach. Nie wiem ile kosztują, ale podejrzewam, że wersja dość tania to 5 tysięcy. Drzwi wewnętrzne, nie znam projektu, ale przy takim metrażu zakładam minimum 10 sztuk: wersja marketowa minimum 500 zł za drzwi z ościeżnicą- kolejne 5 tysięcy. Kuchnia: jeśli ma być na wymiar, to za 10m2 kuchni: meble i montaż- 15 tysięcy, sprzęt AGD minimum 5 tysięcy. Oświetlenie, pewnie minimum 2 tysiące. 74 tysiące- wykończenie Suma: 411 tysięcy Więc jeśli ktoś posiadał wyjątkowo okropną działkę i zapłacił gościowi Piotrowi 11 tysięcy, żeby ją od niego zabrał, to by się zgadzało Nie wspominając o ogrodzeniu, bramie, podjeździe i może jakimś oświetleniu posesji. Koszty bez papierologii i przyłączy, które pewnie pociągną kolejne 10 tysięcy. I przysięgam, że liczyłam baaaaaardzo budżetowo. Ja nie chciałabym kupić brzydkich plytek i patrzeć na nie przez kolejne 20 lat. Może i są w tym kraju rejony, gdzie koszt materiałów i robocizny jest niższy, ale na pewno nie o 25% na wszystkim. W moim poście nie chodzi o rujnowanie marzeń o własnym domu, ale o podejście do tematu racjonalnie. Jeżdżąc po Polsce widzę bardzo dużo domów "dworków", które stoją w stanie SSO z tablicą "na sprzedaż".
    4 points
  19. Bo - dbanie globalne to mit. Jak będziemy, wszyscy, dbali o to gdzie mieszkamy/żyjemy, naszą Małą Ojczyznę (dom, ulicę, miasto (gminę) - zadbamy także globalnie. Im prędzej to zrozumiemy, tym wcześniej będziemy żyli w czystszym środowisku.
    4 points
  20. I jeszcze dodatkowo wytwórcy dobrze na tym zarobią... I ja mam w to uwierzyć? Kreatywna księgowość robiona pod rok wyborczy. Adam M.
    4 points
  21. Tak się składa, że w mojej okolicy akurat został podpisany (w lutym) list intencyjny odnośnie utworzenia terminalu multimodalnego. Bardzo ciekawie brzmią też twoje obserwacje odnośnie smogu w mojej okolicy, biorąc pod uwagę jak często tutaj bywasz Podejrzewam, że nie czytałeś żadnego opracowania dotyczącego źródeł smogu, bo inaczej byś takich głupot nigdy nie napisał. widziałeś może na jakimś kominie filtr (elektrofiltr)? Elektrownia może spalać i 1000 węglarek, ale ma filtry.... kilku ludzi piszących kilka cyferek, żeby ludzi podjudzić.... polecam lekturę https://www.google.com/search?q=co+wiemy+o+smogu+krakowski+alarm+smogowy&oq=co+wiemy+o+smogu+krakowski+alarm+smogowy&aqs=chrome..69i57.6987j0j7&sourceid=chrome&ie=UTF-8 "Co wiemy o smogu" Krakowski alarm smogowy str. 11 - zródła PM10 Niska emisja - 52% Przemysł - 17% Transport drogowy - 10% energetyka 9% inne 8% rolnictwo 4% Różnie to wygląda w różnych opracowaniach, w zależności od wielkości miasta, ale jedna kwestia jest stała - niska emisja ma największy wpływ. W mniejszych miastach nawet 60-70%. Bardzo ładnie widać Jak to ta niedobra elektrownia,przemysł i transport drogowy wpływa na zanieczyszczenie powietrza latem, kiedy emisje oczywiście są, ale progi alarmowe nie są przekraczane...
    4 points
  22. Nie do końca. Zakładając że w ciągu dnia temperatura waha się w zakresie np. -5 C - +5 C To dzięki pogodówce przy -5 mamy grzejniki o temperaturze np 45C. Jeżeli temperatura w pomieszczeniu zbliża nam się do zadanej np. 21C na regulatorze to krzywa grzewcza zostaje obniżona przez co również temperatura grzejników spadnie skutkiem czego dążymy nie do wyłączenia się ogrzewania a większej modulacji w zakresie niskich temperatur grzejników. Analogicznie w drugą stronę. Co osiągamy? Grzejemy cały czas, praca kotła kondensacyjnego najlepiej jakby przebiegała bez przerw. Cała idea nowoczesnego ogrzewania to dostarczanie dokładnie tyle ciepła do budynku ile w danym momencie z niego "ulatuje" - Szerszy zakres pracy urządzenia w zakresie kondensacji. - Rzadsze taktowanie kotła - Brak efektu buchających ciepłem grzejników. Przy VRC700 dochodzi nam do tego możliwość autoadaptacji krzywej grzewczej oraz dodatkowo automatyczne dopasowanie mocy maksymalnej urządzenia w przypadku Vaillanta. Tak. Do momentu kiedy algorytm czyta że temperatura nie jest wystarczająca do osiągnięcia zadanej temperatury w pomieszczeniu. Wtedy krzywa jest korygowana w drugą stronę. Wszystko jest w instrukcji obsługi regulatora. Wystarczy poczytać. Nie do końca. Zakładając że w ciągu dnia temperatura waha się w zakresie np. -5 C - +5 C To dzięki pogodówce przy -5 mamy grzejniki o temperaturze np 45C. Jeżeli temperatura w pomieszczeniu zbliża nam się do zadanej np. 21C na regulatorze to krzywa grzewcza zostaje obniżona przez co również temperatura grzejników spadnie skutkiem czego dążymy nie do wyłączenia się ogrzewania a większej modulacji w zakresie niskich temperatur grzejników. Analogicznie w drugą stronę. Co osiągamy? Grzejemy cały czas, praca kotła kondensacyjnego najlepiej jakby przebiegała bez przerw. Cała idea nowoczesnego ogrzewania to dostarczanie dokładnie tyle ciepła do budynku ile w danym momencie z niego "ulatuje" - Szerszy zakres pracy urządzenia w zakresie kondensacji. - Rzadsze taktowanie kotła - Brak efektu buchających ciepłem grzejników. Przy VRC700 dochodzi nam do tego możliwość autoadaptacji krzywej grzewczej oraz dodatkowo automatyczne dopasowanie mocy maksymalnej urządzenia w przypadku Vaillanta. Tak. Do momentu kiedy algorytm czyta że temperatura nie jest wystarczająca do osiągnięcia zadanej temperatury w pomieszczeniu. Wtedy krzywa jest korygowana w drugą stronę. Wszystko jest w instrukcji obsługi regulatora. Wystarczy poczytać. Dalej się nie zgodzę. Prawidłowe rozwiązanie z np. 2 grupami pompowymi dla grzejników i podłogówki z osobnymi nastawami krzywych grzewczych zapewnia praktycznie bezobsługową pracę urządzenia. Nie rozumiem jak można klientowi wytłumaczyć że masz Pan tu nowoczesny kocioł kondensacyjny za pare patoli, regulator w pomieszczeniu ustawiony na 21 C. Na kotle ustawimy pyk 50 C na Zasileniu i niech się dzieje wola nieba, Kocioł się uruchamia, grzeje na chama do 50 C, wyłącza się, następuje blokada pracy palnika, pompa pracuje, grzejniki stygną, po 10 minutach sytuacja od nowa. Kocioł się włącza i wyłącza. Przy - 15 na zewnątrz klientowi zimno, ustawi kocioł na 65 C i dali jazda poza zakresem kondensacji taktami do przodu. Potem klient zapomni przestawić i telefon olaboga czemu rachunki takie duże. Technologia idzie do przodu i regulacja pogodowa ze wsparciem czujnika zewnętrznego to doskonałe rozwiązanie. Kwestia ustawień i kilku dobrych decyzji na etapie inwestycji. Piszę wszystko na podstawie Vaillanta, zdaje sobie sprawę że u innych producentów często występuje pogodówka która hula samopas i ciężko ją w naszych warunkach z bunkrami wysterować ale na wszystko są sposoby. Temat był o Vaillancie i na podstawie Vaillanta odpisuje.
    4 points
  23. Hej, Draagon. Masz problem z tymi mostkami? Koszty ogrzewania za wysokie? Grzyby ci się pleni? Jeśli tak, to teraz ogarniesz sprawę - gzymsy styropianowe wkleisz na elewację i mostki zasłonisz. A jeśli nic się nie dzieje, to wyłącz kamerę, kup flaszkę wina i napal w piecu. I luuuuzik. Mostki są zawsze. A skoro to ustrojstwo kosztuje w ... kasy, to tym bardziej musi ono pokazać, że działa. No musi! Więc zlej temat, bo dramatu nie ma skoro mieszkasz. Cegły są superi nikt mi nie powie, że nie są.
    4 points
  24. po co kocioł 24kw? jak twój dom nie potrzebuje nawet połowy tego? wiesz jakie zapotrzebowanie na CO ma twój dom?? przypomnij - będziesz mieć tylko podłogówkę, czy grzejniki też? jak w kominku będziesz palić okazjonalnie, to po co montować kominek z płaszczem? - tylko komplikuje to instalację, powoduje że niezbędny jest bufor (500l) jak i zwiększa koszty...przemyśl dobrze temat kominka, bo często ludzie montują kominek, bo taka moda jest, pierwszy sezon kilka razy odpala, w drugi sporadycznie, a potem już wcale. Wiem o czym pisze, bo przerabiałem to u siebie. A kominek mam, bo żona się uparła(na szczęście zwykły, chociaż początkowo też miał być z PW). I mimo że mam dużo darmowego drewna, to nikomu nie chce się palić w kominku Pocieszam się, że mam ogrzewanie awaryjne, na wypadek, gdyby przez dłuższy czas nie było prądu... Ogrzewanie gazem nowego domu nie kosztuje dużo i trzeba z dystansem podchodzić do inwestycji w takie "systemy zapasowe"
    4 points
  25. Bierz takie parapety jakie Ci pasują , niech się martwi ten co będzie je osadzał , zresztą to żadna filozofia , jeżeli coś trzeba będzie podkuć to po prostu trzeba będzie to zrobić . Jeżeli ten co będzie je wstawiał będzie miał odrobinę ,,poukładane na strychu ''to zrobi to bez większych problemów . Jeżeli będzie musiał na prawdę sporo strugać ze ściany to pewnie będziesz musiała się liczyć z dodatkową dopłatą , ale nie wierzę aby to miały być jakieś zaporowe kwoty .
    4 points
  26. Roztkliwiasz się i tyle. Pomiędzy pierwszą a drugą i kolejnymi kąpielami, nim się osobnik powyciera i wpuści następnego, zasobnik będzie jak przed pierwszą kąpielą. Z tego co pamiętam, to priorytetem dla kotła jest nagrzanie cwu (i tak to widzę po swoim). Moim zdaniem najważniejsza u Ciebie jest dobra modulacja, bo każdy z tych kociołków sobie u Ciebie poradzi. Tu się kwestia teraz rozbija o to, czy ten kociołek przez 20 godzin dziennie będzie palił 2 kW, czy 3 kW (bo taką masz do dyspozycji najniższą moc).
    4 points
  27. Jeśli byłbyś bezdzietnym singlem, to i tak napisałabym; NIE W przypadku posiadania żony i dziecka/ dzieci, tym bardziej nie. Napisz mi kochany gdzie będziecie trzymać kurtki, buty, kapcie, czapki, może jakiś parasol? I odbijając piłeczkę napisz mi po co Ci wielki korytarz, skoro jest tylko komunikacją między pokojami i zapewne spędzisz tam jedynie kilkanaście godzin do końca swego żywota?
    4 points
  28. Zbyt dużo masz na budowie "nadzoru budowlanego" - pogoń wszystkich i zatrudnij jednego dobrego kierbuda - resztę sam ogarniesz, bo i tak robisz to teraz, tyle że inni biorą za to kasę. Moim zdaniem, powinieneś zrobić ekspertyzę techniczną (tak jak radził Szponiasty) tych napraw, a koszty wykonania ekspertyzy i "poprawek", potrącić z wynagrodzenia wykonawcy - wiem wiem, będzie kwiczał, ale przestanie i być może zacznie traktować Cię z szacunkiem. Jak nie - teraz jest najlepszy czas aby zerwać umowę z wykonawcą. Ps. Jak chcesz, to podaj, na PW, mi namiary na ten Twój "nadzór budowlany" i ekipy - popytam, może znajdę jakieś haki aby ich udupić, tak aby nigdy więcej nikogo nie "skrzywdzili".
    4 points
  29. Na przykład o tym że "pozostawia ściany "oddychające" dla pary wodnej,"- tylko 3% z tego co pamiętam, więc też słabo. Może jednak w pewnych warunkach i w połączeniu z tradycyjnymi systemami ocieplania, miała by ta tiochnika jakiś sens. Ale nie jako podstawowy system ocieplenia domu.
    3 points
  30. Może taki schematyzm myślowy połączony z brakiem edukacji estetycznej, albo po prostu jakieś złe przykłady spotykane w swoim otoczeniu. No sam nie wiem. A określenie glamur coś Ci mówi?.
    3 points
  31. To też. Żyję na tym świecie sporo latek i różne rzeczy widziałam. I sama na własnej skórze również przeżyłam. Przykładowe sytuacje konfliktowe między autorem wątku i jego żoną a rodzicami, które mogą zaistnieć i skłócić dwa pokolenia "na amen" ... i mieszkaj tu w takiej atmosferze do końca życia. Tak tak ... takie drobiazgi potrafią. Uwierzcie. Oto one: różnice w sposobie wychowywania dzieci urządzanie spotkań towarzyskich, grilla ze znajomymi spory o finanse wtrącanie się rodziców w sprawy codzienne i próba podejmowania decyzji (tak tak, wiem ... to JESZCZE nie ma miejsca) różnice zdań i/lub kłótnie między małżonkami — tu jest pole do popisu rodziców, którzy chcą najlepiej (niepotrzebnie) I można tak wymieniać bez końca, ponieważ rodzie lub teście "za ścianą" to jest zupełnie odrębna jednostka. Drogi autorze wątku. Nie wiem, ile masz lat. Nie wiem, jaka jest Twoja historia, ale proszę ... w trosce o zdrowe relacje między wami i rodzicami rozważ dwa niezależne mieszkania. Kiedyś wspomnisz moje słowa Będą przecież niedaleko ... nadal możecie im pomóc, nadal „podrzucić” dzieci, nadal wpaść na kawę i pogadać. Kilka kroków, a jaka różnica
    3 points
  32. Heniu ta regulacja obrotów wcale nie jest taka ważna, bo przy tego typu pracach i tak wali się na maxa. Powiesz pewnie że coś można przypalić, ale to raczej nierealne, bo wystarczy tylko mniej naciskać i nic się nie stanie. A Piotrowi-Budowniczemu radzę kupić dużo papierów i nie kombinować za dużo tylko często wymieniać. Pomyśl też może o zainwestowaniu w trochę lepszy(trwalszy) sprzęt który potem będziesz miał większe szanse ewentualnie odsprzedać. Jakiegoś Boscha czy Makitę zawsze sprzedasz za lepsze pieniądze, bo za używane byle co, dostaniesz grosze albo nic. Ludzie nie są głupi i dobrze wiedzą jak niewielką trwałość ma taki tani sprzęt.
    3 points
  33. Mała uwaga. Obecnie, nawet izolując dom (termicznie) tylko do poziomu wymaganego, całoroczne koszty grzania CWU i na potrzeby wentylacyjne, znacznie przekraczają koszt ogrzewania pomieszczeń. Przy powietrznej PCi, to co stracimy zimą, odzyskamy (często z nawiązką) kiedy powietrze na zewnątrz ma ponad 10 stopni.
    3 points
  34. Pomyślności wszelakiej bez bólu głowy! Wesołych Świąt!
    3 points
  35. ja mam panele na podłogówce. Wybierałam je po wyglądzie i tylko sprawdziłam, czy dopuszczone są do ogrzewania podłogowego. Do tego podkład na podłogówki. I wsio. Nie robiłam z tego uniwersyteckiego zagadnienia.
    3 points
  36. pisałem na pierwszej stronie tego wątku ... Ja skończyłem na drugiej stronie tego wątku bo wiem z doświadczenia na tym forum że z niektórymi po prostu nie idzie się dogadać , są głusi na czyjeś uwagi ...ale swoje racje będą przedstawiać do śmierci tylko z tego powodu że ich racja jest najichsza ...a moja nie jest najmojsza.... Tak Was czytam i szlag mnie trafia .....tyle bicia piany o jeden domek gdzieś w Polsce ........żal mi trochę Was..
    3 points
  37. Zenek !!! Ty nie bądź taki hipopotam - on to dopiero potrafi każde goooooowno roztrząsać ;D kłótnia jest o co ???? Że właścicielom się podoba , a innym niekoniecznie ? Nie istnieje coś co podoba się wszystkim. Antagoniści piszą że im się nie podoba i mają do tego prawo - ocena subiektywna Tobie się podoba i też jest to warte tyle co zeszłoroczny śnieg . Podoba się właścicielom i to ich dom i są z niego dumni , jest inny niestandardowy - bo gdyby nie te "rozkraczone" przypory zamiast kolumn byłby taki jak wiele wiele innych sielankowych wiejskich budynków z inklinacjami pałacowymi. Podsumowując : Udowadnianie komuś że ma zły gust jest do dooooopy podobnie jak rozpisywanie się w temacie ewentualnych błędów architektonicznych może za kilkadziesiąt lat styl "rozkraczony" wejdzie do kanonów piękna i będą tak budować wszyscy , a może pójdzie w zapomnienie . Myślę że można te parędziesiąt lat poczekać i zobaczyć co z tego wyniknie bez zbędnego bicia piany tudzież roztrząsania.
    3 points
  38. Daj spokój, byłeś wszędzie. Miałem Cię już na Hermesa przechrzcić. Wszystko było na najwyższym poziomie organizacyjnym.
    3 points
  39. @mhtyl - po co się tak unosisz?? Czytanie ze zrozumieniem się kłania...chaton w swoim poście wyraźnie pisze, że oddała do projektanta wariant 1, ale jeszcze myśli czy nie zmienić na wariant 2 zresztą, jak spojrzysz na te oba rzuty, to od razu widać, ze to nie może być rzut poddasza i to w domu z dachem czterospadowym....wstyd...
    3 points
  40. Ja mogę tylko napisać; życzę powodzenia. Wróć tu za dwa lata i napisz ile kosztowała budowa. Nie mam pojęcia jak można zmieścić się w 400 tysiącach za dom ponad 200 metrów z wliczoną działką i całą infrastrukturą.
    3 points
  41. Dlatego dziwią mnie twierdzenia głupowatych debili, że "co tam, niech Europa..." albo "niech Ameryka, Chiny i wszyscy, tylko nie my." Jak metan ruszy, to klimat przypieprzy wszystkim i nie będzie pytał kto biały, kto czarny, a kto z Polski. I żadne modlitwy do tatusia dyrektora wtedy nie pomogą. I nie będzie "niech oni!". U nas już następuje stepowienie gleby i coraz większy brak wody. A ludziom wciąż mydli się oczy, że "my pokrzywdzeni we wojnę, my jedyni sprawiedliwi w Europie, to nas nic nie ruszy!". Aha, na pewno.
    3 points
  42. Leszek zgodził się opowiedzieć o swoim domu. Jestem pod wrażeniem przemyślanych rozwiązań. Warto obejrzeć
    3 points
  43. 1)zawieś postępowanie to raz - art 98 par 1 KPA 2)kup najtańszy projekt spełniający te wymagania (przepisami) czyli art 29 pkt 1 ust 2a) Prawo Budowlane bo pewnie o to Ci chodzi (jak słusznie zauważyli - poddasze zasugerowało urzędowi problemy); budynek może mieć spadzisty dach, ale nie użytkowe poddasze i tyle 3) odwieś postępowanie, złóż projekt, skoryguj na wniosku wpis wykreślając te nieszczęsne poddasze i powinno być git, chyba że urzędnik zdecyduje inaczej, ale niby czemu, jeżeli projekt spełni wymogi bez projektu - zapomnij o tym co chcesz zrobić, zgłoszenie nie zwalnia z konieczności posiadania dokumentacji pozwalającej zrealizować przedsięwzięcie i tyle
    3 points
  44. 100% prawdy Drogi Stef-x Twoje założenia są od początku błędne, ale czytając z jakim uporem maniaka wypisujesz brednie (sorry, ale taka prawda), to kończyny opadają. Żeby móc porównywać koszty ogrzewania różnych domów powinny one być budowane dokładnie taką samą techniką, mieć porównywalny metraż, bryłę, system wentylacji i jeszcze pewnie z 20 innych zmiennych. Gaweł ma stosunkowo nowego kanadyjczyka (przynajmniej w porównaniu z domami Twoich teściów), więc poddawanie w wątpliwość jego rachunków jest bardzo nie na miejscu. Druga sprawa jest taka: nie ma idealnego systemu grzewczego, który sprawdza się wszędzie i zawsze. Ogrzewanie dobiera się do konkretnego domu, na podstawie bardzo konkretnych obliczeń. Nie rozumiem po jaką cholerę chcesz mieć gaz w kuchni. Nie rozumiem po co komplikacja systemu i planowanie ogrzewania mieszanego (podłogówka i grzejniki). Nie rozumiem jak można nie mieć wentylacji mechanicznej w nowobudowanym domu. Żądasz od nas informacji, a może sam napisz dlaczego upierasz się przy idiotycznych rozwiązaniach? Spróbuj to w jakiś logiczny sposób wyjaśnić. Może wtedy łatwiej będzie coś doradzić? P.S. żebyś nie odniósł mylnego wrażenia. Ja też mam gaz, ale kocioł kondensacyjny i podłogówkę po całości. W kuchni będzie indukcja. Wentylacja mechaniczna.
    3 points
  45. To teraz ja nie zgodzę się z Tobą. Posiadam jedno dziecko mniej, ale dom 100 metrów kwadratowych mniejszy. Dalej twierdzisz, że to nie wybujały plan? U siebie mam 4 pokoje, 2 łazienki, kuchnia, salon, kotłownia/pralnia, schowek. Mało tego uważam, że moje 140 metrów to luksus i można było zrobić mniej. Napiszę jeszcze zdanie, które przytoczyłam w innym wątku: nie znam nikogo, kto budował i zmieścił się w początkowo zakładanym budżecie. Zawsze, ale to zawsze należy doliczyć przynajmniej 10% do zakładanej sumy. No i na koniec: budowany dom, nie jest z 1 projektu. Też kiedyś kupiłam szkic. "Wywaliłam" 2500 zł, ale zaoszczędziłam przynajmniej 300 tysięcy i zdrowie psychiczne. Jeśli nadal uważasz, że Twoje plany nie są wybujałe polecam obejrzeć program "mały dom- duże możliwości", tam 4-osobowe rodziny mieszczą się na 20m2. Niekoniecznie musisz podążać tym tropem, ale może choć trochę zweryfikujesz swoje wyobrażenia.
    3 points
  46. Całkowicie się z Tobą zgadzam, ale nie wiem co zrobię jeśli pójdę do swojego lasu i ujrzę tam myśliwego, który w dodatku powie mi "spier*alaj!". Nie ręczę za siebie. Nie wiem kto z Was ma prywatne, leśne działki, które Związek Łowiecki traktuje jak własne i włącza w obszary łowieckie bez wiedzy i zgody właściciela. Tak jest w Polsce szanowane prawo własności. Ja mam obowiązek zalesiania i utrzymania terenu w stanie właściwym, a inni mogą z tego korzystać bez mojej wiedzy i zgody. Bezczelność i chamstwo, nie myślistwo!
    3 points
  47. Sprowadza się to do sprawności "kotła" (urządzenia grzewczego), oraz sprawności ogrzewania (układu grzewczego) - a są to dwie różne rzeczy. Sprawność grzałki elektrycznej, czyli zamiana energii elektrycznej na ciepło, to od 98 do trochę ponad 99%. Sprawność układu grzewczego (bez "kotła"), czyli wchodzi w to sprawność regulacji i wykorzystania ciepła to 75 do 98% - najniższa to ogrzewanie wodne z grzejnikami członowymi lub płytowymi w przypadku regulacji centralnej, bez regulacji miejscowej, - najwyższa to elektryczne grzejniki bezpośrednie: konwektorowe, płaszczyznowe i promiennikowe. Ergo. W przypadku grzejnika elektrycznego bezpośredniego, bez względu na to, czy jest to grzejnik konwektorowy, płaszczyznowy, czy też promiennik - ogólna sprawność takiego ogrzewania będzie taka sama (96-97%) Ps. Dane z obowiązującej metodologii obliczania ...............
    3 points
  48. Właśnie! To jest zdanie klucz! Wiem, że wszyscy chcą dobrze. Wszyscy wiedzą jak powinno być zgodnie ze sztuką. Wszyscy DMUCHAJĄ NA ZIMNE. To jest ciągle ta mentalność, że dom, to trzeba zrobić taki, żeby jeszcze wnuki miały z niego pożytek. Taką "sztukę budowlaną", to mają tylko Polacy. Już Wam piszę jak był wykonany mój taras drewniany w Danii: zdjęty humus, wybrane pewnie z 10 centymetrów. Otwór wyłożony geowłókniną. Na to żwir. Na to w miejscach układania legarów położone szare płyty chodnikowe. Na to zaimpregnowane legary, do nich przykręcane deski tarasowe. KONIEC Tarasy na tym osiedlu mają 13 lat. Żaden nie ugnił, żaden się nie rozpadł. Niektóre wcale nie były przez te lata impregnowane. Klimat gorszy, niż w Polsce.
    3 points
  49. Nie wierz w ani jedno słowo czerwonego łba, bo to co pisze to same bzdury, dobre dla dzieci w piaskownicy. Zaleca się aby różnica między temperaturą ekonomiczną a komfortową nie przekraczał 4 stopni. Piec jak pali to zużywa gaz więc jak najbardziej w czasie nieobecności w domu powinieneś korzystać z ustawień ekonomicznych, tym bardziej że masz dom drewniany o małej pojemności cieplnej. Słuchanie rady w/w spowoduje że będziesz płacił wysokie rachunki za gaz. Kwestia temperatury i częstotliwości grzania - ten piec nie ma ustawień krzywych grzania ?, czy pogodówki ?
    3 points
This leaderboard is set to Warszawa/GMT+01:00
×
×
  • Utwórz nowe...