Mówicie, że projekt robicie kilka tygodni. Czasami chodzi o dzieło sztuki ogrodowej, wtedy to zrozumiałe. Ale bywa tak i to często, że klient nie jest tak wymagający. Chce tylko, żeby było zielono cały rok i nie chce wyrywać chwastów. Wtedy projekt powstaje na żywo w rozmowie z klientem lub w pięć minut. Jak? O tak: 1. Kupujesz agrowłókninę w ogrodniczym. Rozciągasz na działce. Zakładam, że ziemia już tam jest, a nie sam piach lub glina. 2. kupujesz w dużym ogrodniczym iglaki i inne zimozielone np. bukszpan, laurowiśnię itp. 3. Robisz dziury w agrowłókninie, sadzisz roślinki. Duże na obrzeżu,