Witam, na bazie mojego doświadczenia, proszę o ocenę mojego KB, bo być może jestem niesprawiedliwy. Zacznę od tego, że gaża za sprawowanie roli mojego KB przekracza 4kpln, z zaznaczeniem, że przyjeżdża na budowę bez ograniczeń do czasu ukończenia SSO. I rzeczywiście, był czasami nawet codziennie. Co z tego, skoro na etapie SSO: - nadproża wewnętrzne i zewnętrzne za wysokie o ok. 8-10cm - wylano chudziak w garażu o 10 cm za nisko - schody wylewane: dwa ostatnie stopnie niższe od pozostałych o 4cm - strop wylany nierówno - ściany zewnętrzne na dużej powierzchni nie trzymają "równości" Jestem poirytowany pracą wykonawcy, ale mam też żal do KB. Wszystko wychodzi teraz podczas wykańczania. Miałem KB za solidnego, dzisiaj nie wzywam go już na budowę, bo jego wizyty nadzwyczajniej nic mi dają, poza uszczupleniem mojego portfela. Na etapie SSO też trochę jego decyzje pociągnęły moje fundusze, bo np. zażyczył sobie nadproża wewnętrzne Ytong, a nie L-ki. Z perspektywy czasu uważam, że jak sobie nie przypilnujesz sam budowy to nawet KB za 8-10kpln nie zrobi dobrze. Ewentualnie będzie uskuteczniał "mowę-trawę" nic nie wnoszącą.