Cena i tempo przygotowania projektu będzie zależeć również od tego, czego oczekujesz. Gdybym decydował się na projekt indywidualny to powiązałbym go z projektem wnętrza (przynajmniej w głównym zarysie, co gdzie będzie stać: WC, umywalki, zlew, lodówka, wanna, TV itd) i z baaardzo dokładnymi projektami branżowymi. Jeśli np. omówisz z projektantem rozkład pomieszczeń, to warto przeanalizować ocieplenie (grubość i rodzaj), wentylację, sposób ogrzewania (np. podłogówka), policzenie zapotrzebowania cieplnego, wybór nośnika energii (jak np. kocioł to warto się zastanowić jaki, by go odpowiednio ustawić, dobrać komin itd). I wiele innych rzeczy: kominek i jego umiejscowienie (jaki wkład, czy konwekcyjny, czy akumulacyjny, czy z płaszczem wodnym), czy garaż będzie ogrzewany (jeśli tak to do jakiej temp., jeśli nie to jak go termicznie odizolować), itd itd. Innymi słowy: jak projekt indywidualny, to taki, by pokazać go wykonawcy każdej rzeczy (konstrukcji domu, instalacji CO, kominka, elektryki itd) i egzekwować jego realizację. Radosna twórczość na etapie realizacji będzie kłopotliwa i stresująca, jak np. elektryka zapyta o punkty świetlne w kuchni, a Ty wzruszysz ramionami mówiąc, że nie wiesz. Albo cieśla zapyta o długość okapów. I uwierz, taniej będzie te rzeczy dobrze na początku zaplanować, niż później 3 razy zmieniać decyzję i narażać się na dodatkowe koszty przeróbek. Jak nie zdążysz na przyszły rok, to zdążysz na następny. Przy planowaniu domu nie ma się co spieszyć. Kiepskim projektem "po łebkach" inwestycji summa summarum nie przyspieszysz. Teraz będzie szybciej, później będziesz poprawiał lub kombinował, co też czas zabierze.