Skocz do zawartości

MarcinNNI

Uczestnik
  • Posty

    97
  • Dołączył

  • Ostatnio

O MarcinNNI

  • Urodziny 02.03.1985

Aktyw

  • Punkty pozostałe
    8

Ostatnio na profilu byli

Blok z ostatnio odwiedzającymi jest wyłączony i nie jest wyświetlany innym użytkownikom.

MarcinNNI's Achievements

Początkujący

Początkujący (1/4)

0

Reputacja

  1. Witam . Tak jak pisałem wcześniej w sobotę odbyło się spotkanie z moją sąsiadką i jej dwoma synami. Po kilku minutach rozmowy obu panów doszło do wniosku , że obecność ich mamy tylko zaognia sytuację i nie daję możliwości prowadzenia rozmów. I tak zostaliśmy we trzech , po przedstawieniu i wysłuchaniu racji obu stron . Postanowiliśmy , że granica będzie przebiegała między dwoma słupkami granicznymi , udało się nam znaleźć 2 . I tak to się zakończyło .
  2. W sobotę czeka mnie spotkanie sąsiedzkie w obecności sołtysa i bedziemy rozmawiać . Poinformuję was do czego doszliśmy podczas wizji lokalnej
  3. Sprawa robi się coraz ciekawsza byłem w gminie i dowiedziałem się , że właścicielem owej łąki z , którą ja graniczę nie jest sąsiadka a jej były mąż . Są po rozwodzie a stary ma chorobę psychiczną sam do siebie gada udaje rozmowy przez telefon i takie tam.
  4. Dziękuję za zainteresowanie się moim postem. Pismo wysłałem z prośbą o usunięcie szopy a raczej tego co zostało po niej , w ciągu 14 dni od odebrania listu. Sąsiadka wysłała swoje pismo stwierdzając że usunie tylko to co jest na mojej posesji a że w jej mniemaniu moja posesja kończy się na ścianie mojego budynku gospodarczego . Więc nie ma co do usuniecia. Rozważam dwa rozwiązania tego problemu : 1. Wzywam geodetę dokonuję wznowienia granic i grodzę po faktycznej granicy. 2. To co ma wydać dla geodety przeznaczam na nowe ogrodzenie i stawiam je w granicach starego ogrodzenia, w ten sposób zaoszczędzić mogę sobie nerwów i metrów bo przy pierwszym rozwiązaniu muszę dać 55m ogrodzenia . A przy tym drugim grodzę jedynie do budynków gospodarczych gdzie część idzie niby po ścianie to zostaje mi do ogrodzenia ok 35m.
  5. Witam szanownych forumowiczów Zjawiam się tu z takim o to problemem , cztery lata temu dokonaliśmy z żoną zakupu starego małego domku wraz z małą działką na , której ów domek stoi. Na samym początku popełniliśmy duży błąd , nie domagaliśmy się od poprzedniego właściciela wznowienia granic działki. Przez cztery lata nic się nie działo aż do dziś . Ok 55m naszej posesji graniczy z łąką sąsiadki , owa właścicielka tej łąki dawno temu postawiła drewnianą szopę na granicy teraz już naszych działek.Szopa była usytuowana na przeciw moich zabudowań gospodarczych czyli mówiąc najprościej plecami oba obiekty były zwrócone do siebie a odległość ich między sobą nie była większa niż 1m. Ale była ta odległość na dzień dzisiejszy owa szopa się zawaliła odległość między budynkami praktycznie przestała istnieć . I tu pojawia się problem ponieważ podczas pracy remontowych wymieniano u mnie kanalizację podczas tych prac było trzeba usunąć stare ogrodzenie ( stara dziurawa siatka) po wymianie kanalizacji postanowiłem zrobić nowe ogrodzenie . Pozostał fragment starego więc wiedziałem od kąt mam zacząć , ku memu zdziwieniu odkryłem , że słupek graniczny znajduje się ok 1m (70cm) za starym moim ogrodzeniem na łące sąsiadki . Udałem się do gminy prosząc w wgląd do mapy działki , z której wynika , że faktycznie sąsiadka jest wgrodzona w moją działkę i owa zawalona szopa a dokładniej ok 1m leży na moim gruncie. Chcąc teraz zrobić nowe ogrodzenie poinformowałem sąsiadkę , że dokonam tego od słupka granicznego i proszą o usuniecie części zawalonej szopy żeby móc je wykonać . Sąsiadka nie uznaje słupka granicznego jako granicy działki a stare ogrodzenie poprzedniego właściciela co za tym idzie nie che usunąć zawaliska po szopie bo w jej mniemaniu lezy w granicach jej gruntu. Powiem tylko jeszcze , że jest to kierowniczka miejscowego GOPS-u więc ma za sobą urzędników gminy. Co mogę zrobić by ogrodzenie szło po prawnej granicy ?
  6. Witam to i ja dorzucę fotkę stan jeszcze surowy
  7. Niestety nie o kamieniu dekoracyjnym ę o takim jak ty posiadasz , myśl o czymś takim jak na foto powyżej
  8. Ja mam zamiar dać go na jedną ścianę w dużym pokoju
  9. Człowiek się pyta o waszą radę a wy co ? utarczki słowne użądzacie
  10. ja kupuję w workach po 50kg jest dobrej jakości
  11. O zgrozo Moja żona zdecydowała , że w kuchni na ścianie między blatem a wiszącymi szafkami ma być fototapeta . I teraz pytanie czy tapeta ma być zwykła czy na flizelinie a może jeszcze ją ochronić szkłem ??
  12. Dzięki za szybka odpowiedź Argumenty padały takie , że góra domu jest nowa więc to bedzie pracowało mogą wychodzić pekniecia ale dom w nowej formie stoi już dobre 2 lata. A remont w środku ruszył w sierpniu tego roku więc moim zdaniem co miało siadac to już przez te dwa lata popracowało . Tynki już schnął dostawiłem małą kozę która dogrzewa troche pomieszczenie a jak tylko klej dobrze płytki związe to bedzie ogrzewanie podłogowe uruchomione. Czyli można malować pod kolor pamiętając o dobry przygotowaniu.
  13. Witam Remont mojego domu dobiega powoli do końca i niebawem przyjdzie czas na malowanie ścian. I tu pojawia się pytanie czy malować ściany od razu pod kolor czy poczekać z rok z tym zamiarem , usłyszałem dziś , że lepiej jest poczekać rok lub dwa z malowaniem
  14. Czyli kupienie kolejnego rutera nic nie da ?? wypróbuję chyba ten patent z wzmacniaczem sygnału. A co do rutera to jest z neostrady i to coś wygląda jak książka postawiona na sztorc
  15. Witam . W swoim pokoju mam bardzo słaby sygnał lub zasięg internetu radiowego , modem jak i ruter znajdują się w innym pomieszczeniu czy za pomocą zwykłego rutera zwieksze sygnał ??
×
×
  • Utwórz nowe...