Witam wszystkich, jestem po jednej i po drugiej stronie, czyli buduję się i jestem brokerem kredytów hipotecznych Kilka uwag: - nie musicie brać całości kredytu ( jeżeli wartość domu po wybudowaniu jest większa niż kredyt który chcecie brać) - kredyt w CHF (franki) nie jest w tym momencie zbyt opłacalny - ponieważ kurs CHF jest zbyt mały ( tu musicie pamiętać o różnicach kursowych - wnioskujecie o kredyt w zł, jest on przeliczny na franki, a później wypłacany w złotówkach i na tej operacji już tracicie, pozatym kredyt macie wypłacany w transzach gdzie czasami różnice w czasie są 6 miesięcy, przy tej operacji pod warunkiem iż waluta będzie spadać też tracicie i jeszcze jedna sprawa oprocentowanie we frankach jest niby mniejsze ale w dniu dzisiejszym różnica na ratach przy kredycie 250 tyś. jest ok 150 zł - pytanie - czy warto ryzykować?? - jeżeli chodzi o finansowanie części budowy wkładem własnym (np. sprzedażą mieszkania) - pamiętajcie że ostatnia transza zawsze musi być banku, możecie uwzględnić sprzedaż mieszkania jako wkład własny ale jako przedostatnia transza i tu jeszcze jedna uwaga - nie musicie wykorzystywać całości kredytu - wracając do chf - proszę o uważne przestudiowanie banków ponieważ niektóre z nich stosują politykę podwyższania stopy procentowej ( kuszą klienta niskim oprocentowaniem a w ciągu nawet 6 miesięcy podwyższają je o nawet 1 punkt procentowy i oprocentowanie w chf jest porównywalne do zł) Jeżeli macie pytania (nie wiem czy w miarę jasno napisałam) to chętnie odpowiem:) Pozdrawiam