Lucy20

Fajnie byłoby gdybyś wrzuciła choćby plan pokoiku wyrysowany zwykłymi liniami w paincie i obecne ustawienie mebli. Komodę możnaby wstawić pod okno bo zazwyczaj komody nie mają więcej niż 100-110 cm wysokości, wtedy na komodzie możesz postawić jeszcze kwiatka. Łóżko wstawić naprzeciwko komody. Problemem może być tylko ten kaloryfer, bo z tą szafą można sobie poradzić w razie czego.

Narożniki z postu użytkownika mebles - paskudne i odrażające, aż dziwi mnie, że ktoś w ogóle chce coś takiego kupować. A odnośnie białych narożników są piękne, ale mając małe dzieci nigdy nie zdecydowałabym się na taki zakup ze względu na bardzo szybkie brudzenie się takiego materiału, a jak wiadomo dzieci potrafią pobrudzić wszystko i wszystkim. Gdybym nie miała dzieci to mocno zastanawiałabym się nad wypoczynkiem w kolorze intensywnej bieli.

Ja miałam kiedyś jak w domu z rodzicami mieszkałam normalną zwykłą starą kanapę z materiałowym obiciem i tego nie polecam nikomu, każdą plamę znać. Bardzo podobają mi się meble wypoczynkowe z obiciami z ekoskóry - zwłaszcza takie, które są w jasnym kolorach - typu kremowy czy ecru, czy beżowy. Jest to dobra alternatywa dla tych których nie stać na skórę. Poza tym czyszczenie takiej ekoskóry jest dosyć łatwe, bo wystarczy tylko sama ciepła woda z mydłem.

Mi osobiście nie podobają się tego typu krzesła, najbardziej z tych wszystkich tutaj podobają mi się krzesła na zdjęciach w poście użytkownika Jani. Mają swój własny nowoczesny styl, reszta jest za bardzo kombinowana. Może jestem staroświecka ale dla mnie krzesło musi być drewniane z obiciami, które będą stylowe i po prostu stare. Nie lubię jednokolorowych krzeseł, a poza tym krzesło służy głownie albo w kuchni albo w salonie, jakoś nie wyobrażam sobie gości w tak nowoczesnych krzesłach.

Ja jestem zwolenniczką jednak typowych narożników, a nie jakichś bardzo wymyślnych kształtów, więc te narożniki które są na zdjęciach w pierwszym poście bardzo mi się podobają. Niestety biorąc pod uwagę małe mieszkanko w bloku nie bardzo będę sobie mogła pozwolić na taki luksus. Sama wybiorę jakąś sofę dwumiejscową i do tego jeden fotel, a i tak będzie mi to ciężko zmieścić w moim pokoiku.

Jeśli masz piękną drewnianą podłogę to szkoda kupować dywan, oczywiście dużo zależy od wystroju samego pokoju, bo w niektórych pokojach goła podłoga aż się prosi o dywan.

Odnośnie Twojego pytania na początku, jeśli malujesz gotowym kolorem, a kolorem z pigmentu to różnica w odcieniu zawsze będzie. Bo kolor z pigmentu uzyskujesz sam mieszając farbę, a nie kupując gotową bazę.

Podłoga wygląda świetnie, jakiego koloru użyłeś, ma on jakieś oznaczenia? Malowałeś to tylko czy lakierowałeś również?

Ale głupi pomysł z gruntowaniem pomalowanej ściany. Od kiedy całe ściany się szpachluje? Jeśli farba odpryskuje to zeskrob to co odpryskuje. Jak chcesz kłaść gips to całą ścianę zeskrob. Nie kładzie się gipsu na farbę, przynajmniej nie na taką powierzchnię. Gipsowanie szarym gipsem, później dopiero gruntowanie i malowanie. Ten szary jakoś mi nie pasuje do sypialni, lepszy byłby w takim połączeniu biały kolor z czerwonym, albo matowy żółty z niebieskimi trójkątami.

Podam Ci moje pomysły: 1. Pomalować tą ścianę na jakiś kolor. 2. Pomalować ścianę na kilka kolorów, w ten sposób tworząc ogromną paletę barw w pokoju. 3. Ozdobienie ściany różnymi kształtami powycinanymi z tablic paneli korkowych. 4. Olbrzymia fototapeta na całą ścianę, oczywiście taka, która pasowałaby do wystroju całego pokoju, może to być np. widok miasta nocą. 5. Kupienie kilkuczęściowego obrazu i zawieszenie go na tej ścianie. 6. Kupienie kilku ramek na fotografie i powieszenie tam tych fotografii. 7. Kupienie kwietników i np. paprotek czy bluszczy. 8. Powieszenie dużego kalendarza. 9. Kupienie wielkiego obrazu. Pomysłów jest bardzo dużo i w łątwy sposób można coś z tym zrobić.

O tej wnęcę pisali już wszyscy więc i ja się powtórzę, tam możesz wstawić łóżko. Pokój ma spełniać dla Ciebie wiele funkcji, jeśli miałby to być również pokój dzienny, to łóżko trzeba jakoś schować. Ja osobiście myślałam nad czymś w rodzaju parawanu - albo nie tracąc przy tym za dużo miejsca postawieniu ścianki i zakupieniu przesuwnych drzwi, które idealnie zasłaniałyby łóżko.

Lodówka jednodrzwiowa, dlaczego? Raz że nie jest taka szeroka i zajmuje mniej miejsca, wysokość lodówki nie odgrywa aż tak ważnej roli. Dwa skoro jest węższa to łatwiej jest ją transportować, pomyślcie jak wnieść szeroką lodówką przez drzwi? Jest trochę ciężej niż z wysoką lodówką, taką tylko przechylisz i spokojnie wniesiesz do mieszkania, minusem jest tylko to, że musisz uważać na ewentualne żyrandole. No i w jednodrziowej lodówce zazwyczaj jest większy zamrażalnik.

A mi się nie podoba i nie jest zbyt ładny, potrzebny Ci tak bardzo dzbanek za 100 złotych ?

Ja muszę mieć kubek, nie uznaję filiżanek, po pierwsze są droższe niż kubki, a po drugie picia to się w nich za wiele nie zmieści, więc się nie da normalnie ochłodzić nawet zimną herbatą.

Jestem zwolenniczką jedzenia w kuchni, jeśli już gdzieś mają być resztki jedzenia czy okruszki to tylko w kuchni żeby było znacznie mniej sprzątania.